dodi_misia
Fanka BB :)
ja dopiero niedawno wstałam, a tu juz tyle napisane!
Co do skarpetek to akurat problemu nie ma, tylko z ta torba z siłlowni, bo to przeciez naocznie nie widać, że tam brudne rzeczy
Mój A. uważa się za czyścioszka, jak przyjeżdza do domu, to faktycznie, ja rzadko wtedy zmywam, bo on nie lubi jak naczynia są w zlewie,chociaż najlepiej to i tak wole to zrobić sama, bo wtedy wszystko spada z suszarki, bo tych suchych wczesniej nie wyjmie.. ale już garnki pochować do szafki, czy przyprawy do szafki to nie jest takie ważne..okruszki też go irytują, ale tylko tam gdzie siedzi i akurat widzi Ma też problem z zapamiętywaniem listy zakupów, jak po coś idzie to musze mu zapisywac na kartce, bo inaczej przyniesie co innego, albo nic hehe.
Kiedyś sprzątałam wszystko przed jego przyjazdem, ale teraz sie zmądrzyłam, i sprzatam jak on jest..żeby nie myslał, że to się samo robi..
A jak czasem na niego naskocze, że cos ma zrobić, to zaczyna robić ale tak nieudolnie, że i tak sama to musze zrobić..
Chciaż, faktycznie, przed świętami odkurzył i pozmywał korytarz..no ale to czasami tylko ma takie przebłyski..a wtedy był taki zmęczony już, ze musiał sie położyć:-)
A co do badań, to te które moga coś wykryć i da sie z tym cos zrobić to oczywiscie, że chcę zrobic. Np taka toksoplazmoza, czy badanie WR, jeśli rzeczywiście coś by mi dolegało to przecież można leczyc w ciąży i nic nie zagraża wtedy dzidziusiowi..więc nie ma mowy żebym ominęła te badania.
Moja koleżanka też zrobiła na toksoplaznoze, jest w tym samaym tyg ciaży co ja. I okazało sie, że ma świeża infekcję, dostaje antybiotyk.. Myślę, że te akurat badania są potrzebne.. Tak samo CMV.
Jeśli jest to coś co mogę leczyc i chronić dzidziusia to poprostu dla mnie oczywiste, że badania wykonam.
Moj lekarz chcial mnie skierować do genetyka, ale powiedziałam, że amniopunkcji i tak bym nie wykonała, wiec nie ma sensu. Bo przecież zespół downa nie jest wyleczalny,bo to nie choroba, tylko wada genetyczna.. a zdecydowałabym się na usuniecie ciąży z tego powodu..
Ja nie poszłam na badanie Papp-a dlatego, że tak chciałam, lekarz mnie skierował, ponieważ usg nie było w porządku.
Co do skarpetek to akurat problemu nie ma, tylko z ta torba z siłlowni, bo to przeciez naocznie nie widać, że tam brudne rzeczy
Mój A. uważa się za czyścioszka, jak przyjeżdza do domu, to faktycznie, ja rzadko wtedy zmywam, bo on nie lubi jak naczynia są w zlewie,chociaż najlepiej to i tak wole to zrobić sama, bo wtedy wszystko spada z suszarki, bo tych suchych wczesniej nie wyjmie.. ale już garnki pochować do szafki, czy przyprawy do szafki to nie jest takie ważne..okruszki też go irytują, ale tylko tam gdzie siedzi i akurat widzi Ma też problem z zapamiętywaniem listy zakupów, jak po coś idzie to musze mu zapisywac na kartce, bo inaczej przyniesie co innego, albo nic hehe.
Kiedyś sprzątałam wszystko przed jego przyjazdem, ale teraz sie zmądrzyłam, i sprzatam jak on jest..żeby nie myslał, że to się samo robi..
A jak czasem na niego naskocze, że cos ma zrobić, to zaczyna robić ale tak nieudolnie, że i tak sama to musze zrobić..
Chciaż, faktycznie, przed świętami odkurzył i pozmywał korytarz..no ale to czasami tylko ma takie przebłyski..a wtedy był taki zmęczony już, ze musiał sie położyć:-)
A co do badań, to te które moga coś wykryć i da sie z tym cos zrobić to oczywiscie, że chcę zrobic. Np taka toksoplazmoza, czy badanie WR, jeśli rzeczywiście coś by mi dolegało to przecież można leczyc w ciąży i nic nie zagraża wtedy dzidziusiowi..więc nie ma mowy żebym ominęła te badania.
Moja koleżanka też zrobiła na toksoplaznoze, jest w tym samaym tyg ciaży co ja. I okazało sie, że ma świeża infekcję, dostaje antybiotyk.. Myślę, że te akurat badania są potrzebne.. Tak samo CMV.
Jeśli jest to coś co mogę leczyc i chronić dzidziusia to poprostu dla mnie oczywiste, że badania wykonam.
Moj lekarz chcial mnie skierować do genetyka, ale powiedziałam, że amniopunkcji i tak bym nie wykonała, wiec nie ma sensu. Bo przecież zespół downa nie jest wyleczalny,bo to nie choroba, tylko wada genetyczna.. a zdecydowałabym się na usuniecie ciąży z tego powodu..
Ja nie poszłam na badanie Papp-a dlatego, że tak chciałam, lekarz mnie skierował, ponieważ usg nie było w porządku.
Ostatnia edycja: