reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Witajcie,

Nawet nie staram się nadrobic.....Od poniedziałku jestesmy w domku, całe szczęście - szpital źle na mnie działa. Ja czuje się coraz lepiej, choc szczerze powiem, że poród naturalny był duzo lepszy - i po nim nie miałam wątpliwości czy będe miała więcej dzieci, a teraz.....na razie nie chcę o tym myślec. Na szczęście Milenka to okaz zdrowia, żeby nie zapeszyc - jest bardzo grzecznym dzieciątkiem, miałyśmy problemy ze ssaniem - ona miała słaby odruch, za płytko ciągnęła, ale chyba już doszła o co chodzi z tym jedzeniem.

Dziekuję za słowa wsparcia, przede wszystkim Corin i Małej Monis (która przy okazji, dzis urodziła, sms na wątku). Teraz czeka mnie góra prasowania, więc uciekam ;-)
 
reklama
Anulka, ja mam wrecz odwrotny problem. Zjadłam wczoraj dwa jabłka i Ewę całą noc czyscilo. Brzuszek musiał ją juz pobolewać wieczorem bo znow do 22 nie umiała zasnać, tylko strasznie płakała, a potem co chwilę się budziła jak poszla kupka....
A myslałam że jabłka są bezpieczne :-( Spedzilyśmy dzis całą noc na przewijaniu i cycaniu :-(


Możesz spróbować sposobu z termometrem, delikatnie włóż końcówkę w odbyt maluszka (tradycyjny termometr), czasem działa. Możesz tez polożyć go na plecki i podociskac kolanka do brzuszka, pomasować brzuszek, w najgorszym wypadku i w ostatecznosci czopek glicerynowy dla niemowląt, ale to musisz skonsultowac z lekarzem
 
Ostatnia edycja:
Corin dziekuje...Na szczescie sie udalo i obylo bez termometru znalam ten sposob ale myslalam ze on jest na pierdki a nie kupke... zaczelam sie brac do tego sciagam pieluszke a tam prezent piekny takze maly wlasnie spokojnie zasnal:)

co do jablek to jak cos to gotowane jedz Corin ale wydaje mi sie ze za wczesnie tez sobie kupila pare sztuk tydzien temu ale zrezygnowalam po rozmowie z kolezanka i postanowilam sie wstrzymac jak maly bedzie mial miesiac bo bylo za wczesnie...
 
Co do jabłek, to szkodzą surowe. Nam w szpitalu zabronili ich jeść przez miesiąc.

U nas w porządku, żeby nie zapeszyć, Milenka jest bardzo spokojna i grzeczna, pięknie je i śpi. Wie że noc jest do spania i niby przebudziła się dwa razy, ale jeść za bardzo nie chce, troszkę pociągnie, poprzytula się - co lubi najbardziej - i dalej śpi, w swoim łóżeczku :-) Zaległości nadrabia rano, je przez godzinę, nawet dłużej, z obu piersi i najedzona jak bączek zasypia na dłuuugo. Pewnie wstanie około południa ;-) To pójdziemy na spacerek :-)
 
czesc mamuski
Moj synus ostanio to tylko by wisial na cycu. Juz sobie wmawialam ze on sie nie najada bo co godzine chcial jesc. Wczoraj byla polozna i go zwazyla, 23 lipca wazyl 3190g a wczoraj 3670g. Pisalyscie o kapieli. U mnie Alessandro tez placze, ale okazalo sie ze za malo wody w waniennce, plus byl glodny. Dzisiaj wyprobuje wasze rady i zobaczymy.
My sie zbieramy na spacerek
Zycze milego dnia
 
Kochane Kapiel byla WSPANIALA !!! Dzieki Waszym radom nalalam wiecej wody i posluzylam sie łokciem ... na dno polozylam pieluszke ... iii byl TAKI SPOKOJNY fikał nizkami raczkami byl zadowolony i nawet nie poplakal sie przy wyjsciu z wanienki !!! Super Wasze rady sa Wspaniale !
 
reklama
Witam,
w nocy Filip już nie śpi tak jak kiedyś. 2 razy się budził na jedzenie i do tego przez minimum 1,5h musiałam go usypiać.
Za to dzisiaj od 8 sobie leżał w łóżeczku, coś tam pogawożył po swojemu do 9 gdy mocno zgłodniał i aż do teraz sobie leży bez ryczenia jak to miało miejsce wcześniej.
 
Do góry