reklama
Miczka
Fanka BB :)
Iwonus ja piję mieszankę z herbapolu i wydaje mi się że synusiowi łatwiej dzięki niej bączki idą - i to miałam na celu. Co do ilości pokarmu to czy ja wiem... chyba nie za bardzo. Ale próbować zawsze można, są różne herbatki.
Wisieńka
Fanka BB :)
Hej dziewczyny. wrócilismy z naszych krótkich wakacji. Emilka zniosła i podróż i pobyt rewelacyjnie. Zmiana w ogóle w niej nastąpiła , nie ma kolek, spi pięknie w nocy i w dzień zasypia sama w swoim łóżeczku. Marudzi jedynie przy wieczornym zaśnięciu i to niestety trwa około godzinki. Wrzeszczy jak wyciągamy ją z wanny i jak jest spiąca i nie może zasnąc. Reszte czasu jest aniołkiem. Ja wypoczełam i spotkałam się z kolezanką z BB z mojego pierwszego wątku. Już widziałysmy się w realu i teraz byłam u niej na pysznym cieście. Dostałam tez masę ciuszków dla Emci , takich na około rok. W domku oczywiście od powrotu nie usiadłam bo masa obowiązków. Teraz wskoczyłam się do was przywitac i idę wieszać pranie bo tyle co Emilcia naparała w ten wyjazd to............................
buziaki dla was
buziaki dla was
Madzia ja mialam ten sam problem dwa razy. Podalam mm i chwile pozniej byl spokoj chociaz mała niewiele go wypila, wiecej polecjialo obok niz do buzi:/ Ja mam Bebilon pepti ale to ***** podobno jest, znaczy to jest mleko dla alergikow wiec nie wiem po co nam je pediatra zapisala skoro mała alergiczka nie jest... A polozna nam polecila mleko Eufamil.
Madzia nam w szpitalu dawali Bebilon Pepti na dokarmianie, ale on jest na receptę. Nie wiem ile trzeba dać maluchowi, może tyle, co daje Maqnio - 100 ml?
Ja też czasem mam wrażenie, że mały non stop wisi na cycu, ale u nas to chyba kwestia brzuszka. Jak go boli to do cyca.
U nas gorszy dzień. Na szczęście nie było kolki, ale marudzenie całodniowe i ból brzuszka. Mam nadzieję, że nocka będzie lepsza.
Ja też czasem mam wrażenie, że mały non stop wisi na cycu, ale u nas to chyba kwestia brzuszka. Jak go boli to do cyca.
U nas gorszy dzień. Na szczęście nie było kolki, ale marudzenie całodniowe i ból brzuszka. Mam nadzieję, że nocka będzie lepsza.
u nas masakra
mała po każdym karmieniu od razu płacze i pręży się, jak przy kolce, ale te ataki są zaraz po jedzeniu i tak przez min. 30 min a czasem z godzinę co chwilę ma jakieś mega wzdęcia
do tego pojawiły sie na buźce jakieś krostki, no i ten katar się utrzymuje
naczytałam się, że to moga być objawy nietolerancji białka mleka krowiego
a Filip miała skazę jak był mały
jutro idziemy do lekarki, musi to sprawdzić, bo cała noc była nieprzespana, cały dzień też
Lena śpi w dzień przez ten brzuszek po godzinę, a pomiędzy drzemkami płacz, jedzenie, leżenie i patrzenie w dal, marudzenie i tak w kółko
jestem wykończona, nie wiem co robić
już nie wspominam o tych ala kolkach koło 17.00 które są niezależne od jedzenia
a i kupka dziwna... robi raz na dobę i sporą ilość, ale pierwsza porcja jest taka bardziej uformowana, ale miękka jak plastelina a potem dopiero idzie normalna jajeczniczka
z młodym nie było takich problemów, a ja już nie mogę patrzeć jak mała się męczy oczywiście wtedy mam ochoty uciec z domu
mała po każdym karmieniu od razu płacze i pręży się, jak przy kolce, ale te ataki są zaraz po jedzeniu i tak przez min. 30 min a czasem z godzinę co chwilę ma jakieś mega wzdęcia
do tego pojawiły sie na buźce jakieś krostki, no i ten katar się utrzymuje
naczytałam się, że to moga być objawy nietolerancji białka mleka krowiego
a Filip miała skazę jak był mały
jutro idziemy do lekarki, musi to sprawdzić, bo cała noc była nieprzespana, cały dzień też
Lena śpi w dzień przez ten brzuszek po godzinę, a pomiędzy drzemkami płacz, jedzenie, leżenie i patrzenie w dal, marudzenie i tak w kółko
jestem wykończona, nie wiem co robić
już nie wspominam o tych ala kolkach koło 17.00 które są niezależne od jedzenia
a i kupka dziwna... robi raz na dobę i sporą ilość, ale pierwsza porcja jest taka bardziej uformowana, ale miękka jak plastelina a potem dopiero idzie normalna jajeczniczka
z młodym nie było takich problemów, a ja już nie mogę patrzeć jak mała się męczy oczywiście wtedy mam ochoty uciec z domu
reklama
Madzia ja mialam ten sam problem dwa razy. Podalam mm i chwile pozniej byl spokoj chociaz mała niewiele go wypila, wiecej polecjialo obok niz do buzi:/ Ja mam Bebilon pepti ale to ***** podobno jest, znaczy to jest mleko dla alergikow wiec nie wiem po co nam je pediatra zapisala skoro mała alergiczka nie jest... A polozna nam polecila mleko Eufamil.
Teraz sie podaje takie mleka "w razie gdyby" tak naprawde...
Nawet jesli Ty nie masz alergii a wystepuje u Ciebie w rodzinie to malemu juz trzeba podawac takie mm dla alergikow.
Ja podaje pepti, jest na recepte, ale po wyjsciu ze szpitala kupilam je bez problemu bez recepty. Przy nastepnej puszcze inny aptekarz zdziwil sie ze nie mamy recepty, ale jak stwierddzil dziecko glodne nie bedzie i dal bez problemu. No a w tyg pojechalismy po recepte do pediatry, ktora sie b. zdziwila ze podajemy pepti ale jak powiedziala ze jak mu smakuje to nie warto zmieniac.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 673 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: