reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

Corin dzięki za link... Dobrze wiedziec że nie jestem sama:)
Byłam dziś u położnej. Pierwszy raz w tym kraju grzebneli mi w środku. Powiedziała że mam 3 cm rozwarcia. I że dziś albo jutro urodze. I uwaga a jak nie to mam czas do 29.. Tak długo tu trzymają po terminie. Mam nadzieje na to dzis lub jutro. czuję się fatalnie. Wszytko mnie boli jestem bez sił i taka jestem zmęczona że nie chce mi sie nic. W dodatku w drodze powrotnej pociełam się z Żabem... Tego mi brakowało. Idę sobie też popłakać..
A mamą życze spokojnych maluszków, nie doczekanym i wymęczonym rozwiązania szybkiego. Pa
 
reklama
Ja chyba oszaleje...
Byłam wczoraj kontrolnie na IP, i Pani dr po przeglądzie, zapytała czy aby na pewno mam dobrze termin wyliczony bo tu się na poród nie zapowiada... wszystko pozamykane. Mam dość. Czekam do 18 lipca, bo powiedziała, że wtedy spróbują wywołać. Na to, że samo się zacznie już nie liczę.
 
Cześć Lipcóweczki!

Maleńki śpi, więc wpadłam na chwilkę. U nas średnio na jeża, Dawidek nie toleruje mojego pokarmu, po każdym karmieniu płakał, wyginał się i nie chciał spać, więc teraz walczę, żeby zahamować laktację… przeszliśmy na mleko modyfikowane. Malutki je średnio co 3 godziny i, odpukać, ładnie śpi. Wczoraj byłam u lekarza ze sobą, bo padałam z nóg i okazało się, że mam tak silną anemię, że i tak dobrze, że chodzę… Chcieli mnie do szpitala zabrać, ale się nie dałam! Jadę na żelazie i to końskiej dawce, mam nadzieję, że się podniosę.

Sestinko, Konwalianko, u mnie macica też walcz, ale najbardziej boli mnie, jak Ciebie, Konwalianko, wejście do pochwy.

Teśka, trzymam kciuki!

Mala monis, paluchy zaciśnięte, żeby coś się ruszyło! A co do przygody, to auto do czyszczenia oddasz i będzie jak nowe;)

Magia, buziaki!

Wisieńko, z tym prasowaniem, to jakaś masakra… non stop full;)

Corin, ta Twoja teściowa… bidulka jesteś. Ściskam!

Dziób, do 29 lipca masz czekać?! To w 43 tygodniu masz rodzić?! Nie ogarniam…

Danuska, oby się samo zaczęło, u mnie się samo zaczęło i udało mi się urodzić bez oxy:)
 
Ostatnia edycja:
hej dziewczyny :-) my juz w domu od wczoraj, niestety nadrabiac nie bede bo jestem dosyc zmeczona (bardziej szpitalem niz mala bo mala to istny aniol)
dzisiaj rano wycieklo mi troszke krwi z rany i mam wizyte u lekarza o 13 wiec zobaczymy czy to bylo z tego mojego naglego wstania z lozka bez podparcia rekami czy moze za dlugo pod prysznicem stalam i sie rana rozmiekczyla.

trzymam dalej kciuki za wszystkie nierozpakowane jeszcze przysze mamy i oczywiscie za swiezo upieczone mamuski

Widze ze dodis sie w koncu doczekala swojej pociechy po tak dlugich wyczekiwaniach, gratuluje
I dla Patrycjii tez wielkie buziaki za pocieche :*
i dla innych mam ktore pominelam oczywiscie naleza sie gratulacje :*

ja lece sie szykowac, moze wpadne pozniej :-)
 
Hej kochane wpadłam zajrzeć z gratkami dla rozpakowanych :-D:-D
U mnie ok mam antybiotyk bo wyhodowałam tego paciorkowca niestety ale ponoć to nic groźnego więc łykać mam 3 razy dziennie te tablety fujjjj
mała ponoć gotowa do wyjścia tak pani położna dziś stwierdziła brzuszek bardzo napięty i mam czekać na akcję która a każdej chwili może się zdarzyć ;) Jakoś czekała nie będę złapie to złapie :-D:-D a póki co obiadam się słodkościami i owocami (póki mogę jeszcze) buziam Wasssssss mocno
 
Witajcie kochane! ;* Melduję, że u mnie nadal bez zmian. SKurcze są ale słabe. Za to huśtawka nastrojów jaka... Wczoraj prawie cały dzień przeryczałam tak po prostu wszytko mnie wkurzało bez powodu no i oczywiście z mężem musiałam się pokłócić... Ale na szczęście się wszystko uspokoiło. A dziś za to zupełnie inaczej, mam dzionek na sprzątanie i jestem pełna energii tylko nie wiem na jak długo tej energii starczy... Mam nadzieję, że u Was samopoczucie już też lepsze ;)
Miłego dzionka wszystkim życzę! :)
 
hello,
meluduje sie 2 w 1. niby mam jakies tam skurcze i boli mnie brzuch jak na @, ale wzystko do zniesienia. jutro kontrola wiec zobaczymy co lekarz powie.
teska, trzymam kciuki
danuska, mam nadzieje ze sie samo rozkreci.
dziob to straszne, czy 29 lipca to nie za pozno.
orchidea swietna wiadomosc,
Mala monis,konwalianka,sestina,magia,wisienka,corin,emka,psota buziam

mam nadzieje ze juz niedlugo dolacze do tematow kupki,kolki,karmienie

pelnia tuz,tuz,:-)
 
Hej dziewczynki!

Aaaaaale pospałam - 11 godzin!!!!!! :szok: Niezle, niezle... U mnie bez zmian - zero bóli, zero skurczy a to juz -4. Nawet już przestałam odliczać. Ehhh co ma być to będzie.

dziób - super, obyś urodziła jak najszybciej!!!!

corin - no tak, teściowe potrafią wyprowadzić z równowagi. Ale Ty staraj się nie denerwować zbyt mocno.

Emka - welcome back!!!!!!!!!! Mała przesłodka, jeśli jest taka anielska jak wygląda to rzeczywiście gratulacje.

Nie wiem już co ze sobą zrobić, idę chyba z mężem na basen ale mam stresa żeby mi tam wody nie odeszły po przypał będzie. Ostatnio jedna babka basenowa, z która bardzo się nie lubię, zapytala mojego męza na kiedy mam termin. I tak sobie pomyślałam, że może jest jakieś prawo, ze po terminie już nie można chodzić czy coś takiego... Ale na razie ta szczurzyca nic do mnie nie gada więc chyba sobie pójdę A CO :-D Pozdrawiam wszystkie zapakowane i odpakowane mamuśki!
 
reklama
No podejście mają tu bardzo laickie. Jak mówiłam ja się sugerowałam datą porodu od lekarza z Pl na 6.07 a oni wyznaczyli mi z ich jedynego USG w17 tc date na 14 czyli na dziś. Jeśli dziś się nic nie zacznie to mam jeszcze 2 tyg bo to normalne. Ale jeśli nic się nie zacznie przed 29 to nie mam już zadnej wizyty tylko mam jechać do szpitala na USG i sprawdzą czy dziecko ma jeszcze wody i czy powinno się wywołąć poród czy czekać jeszcze:szok: Mam cięgle nadzieję na dziś lub jutro.Trzymam sama za to kciuki:-)
Moja znajoma też jest w ciąży i też ma ponad tydzień różnicy miedzy terminem z PL a SE.
 
Do góry