reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

Hej

Lot odwołany... Ciekawe czy ze stresu. Bo jeszcze sie pokłuciłam ze swoim wczoraj. Miał wypić 1 piwo przy 3 prosiłam żeby przestał a przy 5 powiedział żebym nie robia nie potrzebnych akcji...:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Więc poszłam spać zapłakana bo poczułam się okropnie samotna i bardzo rozczarowana jego postawą. Dziś mnie przepraszał, przytulał, całował a ja apsolutnie nie czerpałam z tego powodu przyjemności. Stał się jakiś obcy:-(
Znów zostałam sama w domu. Chlopaki pojechali do pracy na wyspę gdzie prom kursuje średnio co 2,5h:baffled::baffled: Mam wrażenie że wszystko jest przeciw mnie. Mam dość. Albo urodzę sama w domu albo nigdy to się nie stanie.

Corin trzymam kciukasy może Tobie akurat wyjdzie. :-D

Idę dalej spać bo ten nastrój mnie zaraz uśmierci:dry:
 
reklama
Corin, nie mów hop. Jeszcze nie oddawaj tego biletu, bo wydaje mi się ze jescze dzis może Ci się przydac. Ponieważ jestes bardziej doświadczona, to podpowiedz mi ile wziąć pieluch tetrowych do szpitala. bo wszędzie w gazetach piszą 10(!) a ja wszystkich tyle mam. czy konieczna taka ilość? nie wystarczą 3- 4?
 
Dzięki Orchi za info. Doskonale Cię rozumiem i wiem że sama się przez to czytanie nakręcam ale jakoś nie umiem odpuścić. :p


Mała Monis
ja do szpitala biorę jedną tetrówkę i jedną flanelke, myślę że wystarczy.
 
Ostatnia edycja:
Dziób dziob, faceci mają takie akcje. Nie warto sie denerwowac, bo co ma zrobić to i tak zrobi. i przepraszam jeśli Cię uraże, ale skoro jestes po terminie( patrze na suwak) to chyba twój facet nie do końca dorósł do roli ojca, pijąc sobie w najlepsze, kiedy bobas może zechcieć w każdej chwili wyskoczyc. Takie moje zdanie. Wogóle mam chłodne podejście do pijących nieodpowiedzialnie.Ale dobrze ze poszedł do pracy, nie będziesz znosic jego kaca.
Orchi, oczywiście masz takie prawo, że nie chcesz tego czytac. Ale podziel się po porodzie z nami swoim szczęsciem:p pozdrawiam
PS. w kazdej chwili możesz zmienic zdanie....


ł
 
Dziób, nie dziwię się, że jesteś wściekła. Ja nienawidzę jak ktoś pije często, a szczególnie w nieodpowiednich momentach jak np przed porodem. Musiałam się dużo nagadać żeby M. zrozumiał jak ważny i stresujący jest dla mnie ostatni miesiąc kiedy wszystko może się w każdej chwili zacząć. Jesteśmy umówieni, że teraz nie pije, no ewentualnie weekend ale max 2 piwka. Co prawda dalej czekamy ale ja czuje się bezpiecznie ze świadomością, że jest ze mną. Dziób kochana, nie odpuszczaj Żabowi, gadaj, gadaj i gadaj. Tłumacz jak się wtedy czujesz i jak ważne jest dla Ciebie żeby sobie w tym momencie to piwko odpuścił. żYCZĘ LEPSZEGO HUMORKU I POZDR
 
mala monis Do rolli ojca dorósł bo już ma 2 synów i świetnie sobie z nimi radzi i jest wspaniałym ojcem. Tylko problem w tym że on sobie ubzdurał że ja przenoszę ciąże do następnego weekendu. Bo jego byla żona obie ciąże przenosiła po 2 tyg i miała wywoływane porody. W dodatku tu w Szwecji dali mi termin na 14 dopiero . Czym ja sie ani razu nie sugerowałam. A on tak i dla niego to normalne że jeszcze nie powinnam rodzić. Z drugiej strony to tylko facet. Czego ja mam od niego wymagać. To był jego ostatni wieczór z piwem. W środę chłopaki jadą na urlop nie będzie miał później okazji opić pępkowego. Będzie musiał wczorajszy dzień za pępkowe uznać:-D:-D:-D
Bardziej na nerwa działa mi pewna znajoma...
Codziennie pyta czemu jeszcze nie rodzę. I żebym przyszła do niej w ogródku popielić albo posprzątać. Dzwoni i pierwsze pytanie to.. Urodziła czy nie?? A później pytanie.. To na co Ty czekasz? Należe do osób które raczej nie mówia nie miłych rzeczy komus prosto w twarz i wole to zatrzymać dla siebie. Ale wczoraj sie przemogłam i powiedziałam i to dość nie miłym tonem. Żeby przestała się mnie wypytywać bo wystarczy że sama jestem rozdrażniona czekaniem i nie potrzebuje co chwila sie tłumaczyć czemu jeszcze nie rodze. Zgadnijcie co odpowiedziała... To ja będę teraz codziennie dzownić bo już nie mogę się doczekać. Opadły mi ręce. Dziś zdążyalm wl FB a odrazu od niej wiadomość dlaczego nie spie i czy aby przypadkiem nie wybieram sie do szpitala. Jak można być takim upierdliwym i bez taktu??:szok::szok:

Idę chyba dalej spać bo tylko nie potrzebie się denerwuje.
 
dziób dziob nie denerwuj się.. są różni ludzie i nie każdy jest w stanie zrozumieć sytuację.. to tak prosto się mówi, ale ja też przez to przechodziłam.. a później już nawet nie odbierałam telefonu ani nie odpisywałam ani na gg ani na fb.. a na pytanie kiedy: zawsze możesz odpowiedzieć, kiedy moje dziecko zdecyduje..
co do męża.. tak to z nimi jest.. mój co prawda na 2 tygodnie wcześniej już nie pił, ale wiem, że ciężko się wyrzec piwka u znajomych.. nie powiem samej było mi na początku ciężko (gdy dowiedziałam się, że jestem w ciąży) - najważniejsze abyście sobie wszystko wyjaśnili i poprawili atmosferę między sobą..

mala monis ja w szpitalu miałam 3 pieluchy, z czego jedną użyłam do zasłonięcia fotelika gdy wychodziliśmy ze szpitala..

orchi, koniecznie daj znać co się u ciebie dzieje.. wiem, że to denerwujące takie ciągłe gdybanie czy to już; powodzenia

a my nadal cierpimy z powodu bólu brzuszka:-( matko aby szybko mineło
 
:)) no i się wczoraj posypały dzieciaczki :) SUPER!! Gratulacje dla dziewczyn!!! :)
Mailuj, ładnie karmiła Krzysia, że taki mały byczek się urodził :) Silny chłopak!!
Katerina, normalnie ekspresowy poród!! Pozazdrościć!!!!

kociatka - &&&&&&&&&&!!
Aneta - fajnie, że coś się ruszyło :))
Corin, Ty to masz z tymi różnymi objawami.. ja mam nadzieję, że jak mnie w końcu coś weźmie to raz a dobrze i nie będę mieć wątpliwości czy to TO..

Ja też w torbie mam spakowane 3 pieluszki, do karmienia, na przewijak i do okrycia fotelika, jak będziemy wychodzić ze szpitala. W SR mówiła położna właśnie, że tylko ten pierwszy raz trzeba fotelik okryć pieluszką. Szkoda, że nie zapytałam dlaczego..?

Miłego dnia dziewczyny!
Idę sprzątać, czuję, że czasu coraz mniej i że nie zdążę..
 
reklama
Cześć :-)

danuśka - oj cos smutno zabrzmiałaś w tym powitaniu....Teraz to już tylko max 2 tygodnie. :-)

Orchidea - widzisz, to u mnie odwrotnie, całą ciążę mnie to denerwowało, a teraz potrzebuję wsparcia innych ciężarówek, opowieści, może dlatego, że ja jestem juz coraz bliżej....Czekamy na info od Ciebie!

Dziób - moja koleżanka urodziła w domu....mąż odebrał poród, z pomocą siąsiadki :D Też kraj skandynawski, położna przyleciała helikopterem :D Dziewczynka ma teraz 3 lata i wszystko jest OK ;-)

mała monis - ja zapakowałam 3 lub 4, powinny wystarczyć, do tego jedna flanelowa. :)

konwalijka - dziś będziesz miała te kropelki? Oby pomogły, bo nam się tu wykończysz kochana......

Corin - ej, dziewczyno! Ale się wpychasz w tę kolejkę ;-) Uparta jesteś.....Nie wiem czy pamiętasz, ale Ewunia obiecała Twoim dzieciakom, że do ich powrotu nie przeniesię sie na tę stronę brzuszka.....;-) Skoro dziś wracają, to droga wolna! Biletu nie oddawaj, bo dzień dopiero się zaczął....

Jeszcze 11 godzin do wizyty.....będę pewnie co chwilę patrzeć na zegarek, denerwuję się i nie mogę doczekać........

EDIT

malami - żeby ostre świeże powietrze, z którym maleństwo nie miało jeszcze kontaktu, nie zaszokowało dziecia. Ja też przykrywałam jak Majkę wynosiłam ze szpitala, ale wtedy to był wrzesień....Ja już wszystko w sobotę wypucowałam, ale boję się, że będę musiała to zrobić jeszcze raz....nie raz nawet :-/
 
Ostatnia edycja:
Do góry