reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2011

reklama
katerina - moja gin powiedziała, że ona z małym się dzisiaj przywitała i go po główce dotykała :) I kazała się mężowi też przywitać :p
W zasadzie mój problemu z tym nie ma tylko fakt faktem, że już nie wygodnie.. Przynajmniej face to face :p

Przypomniało mi się jeszcze, pytałam ginkę o tą szyjkę i zamrażanie nadżerki, to powiedziała, że zamrażanie nie powoduje żadnych komplikacji,za to koagulacja czyli wypalanie nadżerki może utrudnić poród bo pozostawia bliznę na szyjce.
 
Hej Kochane:-)
Corin Katerina ale Wam zazdroszczę KFC, mniam! Ja teraz na dietce lekkostrawnej, bezmlecznej, bezjajecznej... Ze względu na Stasia (Łukaszek ma do dziś koszmarne uczulenia). Cały czas jestem głodna:-D
No i jestem jak Pamela. Cyce jak donice;-)
Ja na razie nie palę się do opisu porodu, bo nie mam nawet kiedy zjeść, ale też dlatego, że jakoś tak ciężko mi się wraca do tych skurczy po oxy:eek:
 
heja, a wy tylko o jedzeniu... no i oczywiście zboczone rozmówki...

My po wieczornym spacerku... kolejny dzień minął a ja dalej nic...
Nie wiem co zrobic...czy jutro juz sie stawić do szpitala, czy w poniedziałek....bo podejrzewam że przez weekend i tak nic ze mną nie zrobią i będę tam poprostu leżeć i się nudzić.. no i wolałabym jednak żeby zaczęło sie samo, a nie wywołanie przez oxy na suchara..
Nie wiem co mam myśleć, pomożcie....
Tak mówicie o tym masażu szyjki, może jak by mój lekarz jutro przyjmował to bym poszła do niego na takie cuś, to może coś by sie ruszyło jednak...

A i zrobilam lewatywę, myślałam że to jakaś masakra bedzie i będe robić dalej niz widze, a tu takie tam byle co i po sprawie haha:-D:zawstydzona/y:

Magia, Stasio jaki cudny! do schrupania!
 
Ostatnia edycja:
dodi mi bardzo pomógł masaż szyjki. Na wywołanie stawiłam się dzięki niemu ze swoimi skurczami:-)
Wstawiłam najnowszą fotkę Stasia:-) Zdaje mi się, że podobny jest troszkę do Dawidka Psotki:-)
 
Dodi, nie wiem ile w tym prawdy ale dzis kumpela mi poradzila zebym wziela cieply prysznic i na zmiane lała ciepla wode na brzuch a po chwili delikatnie szczypala gore brzucha (dno macicy) i tak na zmiane kilka razy. Ja podobno ruszylo po jednym takim prysznicu. Sprobuj, moze akurat, co ci szkodzi?
 
Magia, no ja już marze o własnych skurczach hehe
Ostatnio mówiłam do męża, jaka to kobieta dziwna jest, ze marzy o tym żeby ją juz zaczęło kurew.......... boleć:):)

Corin, szczypać nie szczypałam, ale prysznice biorę dość gorące.... spróbuję ze szczypaniem, już nic mi nie zaszkodzi :tak:
 
Dodi - myślę, że masaż szyjki to bardzo dobry pomysł. Ostatnio jak byłam w szpitalu, to doktorek wziął dwie dziewczyny do rodzenia mimo tego, że to była niedziela. Nie szczypał się jaki to dzień.....Z tego co wiem, tylko na noc nie rozpoczynają akcji, raczej uspokajają ;-) To do rady Corin dodaj jeszcze stymulacje sutków? Tylko tak konkretnie...coś słyszałam o 20minutach co jakiś czas...ja bym zapodała co godzinę, a co....

Pippi - w poniedziałek mam wizytę i dok zadecyduje czy rodzimy naturalnie czy tniemy, jeśli sn to w ten sam wieczór zapodam herbatkę, na razie się wstrzymuję żeby nie otwierać opakowania, jakby co - dam jakiejś innej ciężarówce....

Padam z nóg....już sie ledwo turlam, Maja chora i bardzo męczy ją katar, gorączka......Na dodatek zaczęły sie telefony - czy to już.......
 
No jutro spróbuję zadzwonic jeszcze do mojego gina i zapytam co o tym myśli... i czy w ogóle przyjmuje jutro, bo on z Trójmiasta przyjeżdza do nas i sobie ten masaż zafunduję he, a co tam niech boli jak cholera, już mi to obojętne
 
reklama
dodi znam ten ból. Koleżanka z sali mówiła, że jej najbardziej pomogło bieganie po schodach (ale tak porządnie) i stymulacja sutków;-) A mi nawet lekarz przed podaniem oxy polecał postymulować sobie sutki:eek: Ale jak tu na patologii ciąży to zrobić? Wszyscy się gapią - 3 dziewczyny i jej mężowie siedzą, ja pod KTG, a tu siedzi baba i sobie gmera po cyckach:-D
 
Do góry