reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

reklama
katerina - moja gin powiedziała, że ona z małym się dzisiaj przywitała i go po główce dotykała :) I kazała się mężowi też przywitać :p
W zasadzie mój problemu z tym nie ma tylko fakt faktem, że już nie wygodnie.. Przynajmniej face to face :p

Przypomniało mi się jeszcze, pytałam ginkę o tą szyjkę i zamrażanie nadżerki, to powiedziała, że zamrażanie nie powoduje żadnych komplikacji,za to koagulacja czyli wypalanie nadżerki może utrudnić poród bo pozostawia bliznę na szyjce.
 
Hej Kochane:-)
Corin Katerina ale Wam zazdroszczę KFC, mniam! Ja teraz na dietce lekkostrawnej, bezmlecznej, bezjajecznej... Ze względu na Stasia (Łukaszek ma do dziś koszmarne uczulenia). Cały czas jestem głodna:-D
No i jestem jak Pamela. Cyce jak donice;-)
Ja na razie nie palę się do opisu porodu, bo nie mam nawet kiedy zjeść, ale też dlatego, że jakoś tak ciężko mi się wraca do tych skurczy po oxy:eek:
 
heja, a wy tylko o jedzeniu... no i oczywiście zboczone rozmówki...

My po wieczornym spacerku... kolejny dzień minął a ja dalej nic...
Nie wiem co zrobic...czy jutro juz sie stawić do szpitala, czy w poniedziałek....bo podejrzewam że przez weekend i tak nic ze mną nie zrobią i będę tam poprostu leżeć i się nudzić.. no i wolałabym jednak żeby zaczęło sie samo, a nie wywołanie przez oxy na suchara..
Nie wiem co mam myśleć, pomożcie....
Tak mówicie o tym masażu szyjki, może jak by mój lekarz jutro przyjmował to bym poszła do niego na takie cuś, to może coś by sie ruszyło jednak...

A i zrobilam lewatywę, myślałam że to jakaś masakra bedzie i będe robić dalej niz widze, a tu takie tam byle co i po sprawie haha:-D:zawstydzona/y:

Magia, Stasio jaki cudny! do schrupania!
 
Ostatnia edycja:
dodi mi bardzo pomógł masaż szyjki. Na wywołanie stawiłam się dzięki niemu ze swoimi skurczami:-)
Wstawiłam najnowszą fotkę Stasia:-) Zdaje mi się, że podobny jest troszkę do Dawidka Psotki:-)
 
Dodi, nie wiem ile w tym prawdy ale dzis kumpela mi poradzila zebym wziela cieply prysznic i na zmiane lała ciepla wode na brzuch a po chwili delikatnie szczypala gore brzucha (dno macicy) i tak na zmiane kilka razy. Ja podobno ruszylo po jednym takim prysznicu. Sprobuj, moze akurat, co ci szkodzi?
 
Magia, no ja już marze o własnych skurczach hehe
Ostatnio mówiłam do męża, jaka to kobieta dziwna jest, ze marzy o tym żeby ją juz zaczęło kurew.......... boleć:):)

Corin, szczypać nie szczypałam, ale prysznice biorę dość gorące.... spróbuję ze szczypaniem, już nic mi nie zaszkodzi :tak:
 
Dodi - myślę, że masaż szyjki to bardzo dobry pomysł. Ostatnio jak byłam w szpitalu, to doktorek wziął dwie dziewczyny do rodzenia mimo tego, że to była niedziela. Nie szczypał się jaki to dzień.....Z tego co wiem, tylko na noc nie rozpoczynają akcji, raczej uspokajają ;-) To do rady Corin dodaj jeszcze stymulacje sutków? Tylko tak konkretnie...coś słyszałam o 20minutach co jakiś czas...ja bym zapodała co godzinę, a co....

Pippi - w poniedziałek mam wizytę i dok zadecyduje czy rodzimy naturalnie czy tniemy, jeśli sn to w ten sam wieczór zapodam herbatkę, na razie się wstrzymuję żeby nie otwierać opakowania, jakby co - dam jakiejś innej ciężarówce....

Padam z nóg....już sie ledwo turlam, Maja chora i bardzo męczy ją katar, gorączka......Na dodatek zaczęły sie telefony - czy to już.......
 
No jutro spróbuję zadzwonic jeszcze do mojego gina i zapytam co o tym myśli... i czy w ogóle przyjmuje jutro, bo on z Trójmiasta przyjeżdza do nas i sobie ten masaż zafunduję he, a co tam niech boli jak cholera, już mi to obojętne
 
reklama
dodi znam ten ból. Koleżanka z sali mówiła, że jej najbardziej pomogło bieganie po schodach (ale tak porządnie) i stymulacja sutków;-) A mi nawet lekarz przed podaniem oxy polecał postymulować sobie sutki:eek: Ale jak tu na patologii ciąży to zrobić? Wszyscy się gapią - 3 dziewczyny i jej mężowie siedzą, ja pod KTG, a tu siedzi baba i sobie gmera po cyckach:-D
 
Do góry