witajcie..
ja dzisiaj kolejna nocka pod tytułem "marudzimy"; już sama nie wiem o co chodzi.. nie jem nic ciężkiego, zero przypraw a mały i tak się pręży, to nie są kolki, bo nie płacze, ale pręży się i wygina i jest poirytowany..
możliwe aby to było od witaminy D? pytam bo on się tak zachowuje od 2 dni a od tego czasu mu ja podaje.. nie mam innych pomysłów..
od wczoraj Tymyś jest oficjalnie Tymusiem i odpadł nam pępek
balkan trzymamy z małym &&&&
za
Marzenke także
i
wszystkie, które planują dołączyć do grona rodzących
a tym oczekującym - miłego dnia..
u mnie w szpitalu po cc wypisywali po 4 dobach, dziewczyny z cewnikiem 24h, pierwszy posiłek - kleik po 24h, dziecko, jeśli był tatuś to z rodzicami, jak mama sama, to zabierali..
mnie nie robiono lewatywy (ale ja miałam wcześniej biegunkę), za to cewnikiem ściągnęli mocz (też podobno przeszkadza)