reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

reklama
Cześć ja spalam przespalam cala noc .
Jednak przerazal mnie ten bol glowy ... i zastanawiam ze czy to nie od klimatyzacji w aucie albo od wentylatora w domu bo przed wczoraj zapomnialam go wylaczyc i praktycznie non stop byl wlaczony ale Pawel wstal i go wylaczyl . Myslalamze to po tym zastrzyku wczoraj sie tak przestraszylam jakwrocilam z tego szpitala na pewno mialyscie takie uczucie ze jak za duzo sie patrzy w promienie sloneczne to takie mroczki sie w oku robia po chwili to przechodzi ( mroczki mialam tylko w jednym oku w tym w ktorym slabo widze prawym) ... no mroczki mi przeszly ale zaczela mnie tak SILNIE glowa bolec przez 30 minut myslalam ze zaczne walic glowa w mur ... polozylam sie i myslalam ze zimny oklad pomoze zrobilam sobie jeszcze gorzej jak zalozylam moze to smieszne opaske przeszlo .Myslalam ze to sie juz wiecej nie powtorzy no bo w tym czasie pamietam ze dzwonilam do Maqnio ....
Po tym masowanie tej szyjki przez ciocie ... bolalo strasznie jednak zastrzyk dzialas ile tam godzin w kazdym badz razie nie bylo tak zle ... ale stwierdzila ze juz jest 1 cm rozwarcia . Skurczy nie mam w ogole tylko spina sie BARDZO brzuch trwa to 30 sekund i przechodzi .... moze od 2 dni doszly takie bole w dole brzuchaj jak na miesiaczke .
Dokanczajac kwestie bolu glowy... klade sie wczoraj o 22 ... patrze w telewizor i znowu mam te mroczki w prawym oku przestraszylam sie mowie kurde moze ja cos z cisnieniem mam ale zmierzylam 113 na 86 i 62puls .
Przeszly te mroczki i ZNOWU BOL GLOWY 20 minut TAK ze myslalam ze zaczne walic glowa w mur ... zalozylam opaske posmarowalam skronie amolem JAKOS zasnelam mam nadzieje ze mi sie to nie powtorzy i ze to nic powtarznego ale glowa boli mnie w okolicach CZOLA i troche nosa jakby mi mialo glowe rozsadzic ...
Czuje sie kiepsko ze wzgledu na oslabienie ktore nie wiem z czego wynika nie przemeczam sie ... dzisiaj obiecalam sobiwe wziac sie w karby i ogarnac na 15:30 mam wizyte u ginekolozki zrobi mi USG
trzymajcie kciuki . Wiem juz jedno i to mowila /pisala mi mailuj i Balkan "pamietaj im bedziesz bardziej sie bac tym ten strach bedzie potegowac moc i sile bolu " TO PRAWDA mozna sobie wkrecic taki bol ... ze szkoda gadacale w szpitalu zachowalam zimna krew . Pawel byl ze mna i mowilam sobie caly czas bedzie dobrze... i tak bylo
 
marzenka to sen miałas kobitko:)

dodzwoniłam sie do gina - odebrł laskawie po 4 próbach i kazął przyjsc do siebie do gabinetu popołudniem, przedtem mam zrobic ktg i tak jestem zrezygnowana bo pewnie nic nowego mi nie powie, ze ciaze mozna do 2 tyg przneosic, ze wielowodzie nie jest wielkie i mam czekac. normalnie wyc mi sie z tego wszystkiego chce, z tej bezsilnosci i wogóle a do tego wsiadam dzis do auta i co - zepsute!!! brak mi słow. ide ryczec!
 
Ostatnia edycja:
Maqnio kurde :((( nie placz proszę mimo iz moze nawet nie potrafie sobie wyobrazic jak Tobie ciezko .. bo niep przezylam tyle co Ty ... ale ( noco na odczepne mam napisac jeszcze troche ? ) Bez sensu :( WIEM jedno ze juz blizej niz dalej ... to nie bedzie trwac w nieskonczonosc
 
Witam w kolejny dzien w dwupaku...

No wlasnie, kurde, Maqnio, wyrycz sie i rozbij jakis talerz, a co! Najlepiej doktorkowi na glowie. Mozna miec dosc po prostu, nie dziwie Ci sie.

Kochane, czytam o Waszych bolach i trudno juz mi sie do nich odniesc, bo mnie boli prawie wszystko. Wstaje kompletnie obolala, jak leze to boli, jak siedze to boli... Mowia z kazda ciaza kiedys sie skonczy, ale ja mam wrazenie jakby byly wyjatki w przyrodzie, grrrrrrrrrrrrrrr. W 24 tyg rodzilam jak nic, przelezalam w strachu 3 mies, teraz czas na rozpakowanie i Qpa.

Tez mam sredni humorek

Buziaki
 
Witam wszystkie lipcóweczki!
Nie było mnie przez dłuższy czas i z tego co widzę niektóre zostały już szczęśliwymi mamusiami ślicznych kruszynek:)
Ja jeszcze w dwupaku choć małej Zuzi trochę śpieszno na ten świat.Choć termin mam na 22 lipca to w środę mam usg i jeśli mała będzie miała 3 kg to odstawiam leki i czekam. troszkę jestem przerażona tym porodem i tym, że może jeszcze w tym tygodniu Zuzia pojawi się na świecie...

Maqnio doskonale cię rozumiem z tym lekarzem, wiem, że łatwo mówić ale postaraj się nie denerwować za bardzo bo maleństwu się wszystko udziela. Jej widocznie jest dobrze u mamusi w brzuchu a już niedługo będziesz ją tuliła.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Wpadłam tylko na chwilę się przywitać. Jestem w domu (chyba) nic się nie dzieje. Od wczoraj mam jakieś paskudne bóle w krzyżu, tylko i wyłącznie w tym miejscu. Ani stanie, ani siedzenie, ani leżenie nie zmienia tego faktu. Prysznic tez nie wiele w nosi. Dzis do tego doszly mdłosci (ale Pan K. nie wzywa), mała też jakaś taka nieruchliwa od wczoraj i przez to wszystko nawet nie mam ochoty się tu udzielać, ani tu ani nigdzie indziej. Poprostu jestem jakaś taka... sama siebie wkurzam tym samopoczuciem.

Dobra, nasmuciłam wam (jak to mam w zwyczaju) i juz znikam.
Buziaki.
 
dziewczyny wiem co przezywacie..nie tak dawno i ja przez to przechodziłam.. wiem, ze nie jest proste takie oczekiwanie, tym bardziej, ze czujemy się przy tym już zmęczone i bezsilne.. dla każdej z nas czas tulenia maluszków jest bliski i z ta świadomością pokonujmy każdy dzień..
 
reklama
balkan - nie słyszałam nic o komórkach rakowych w krwi pępowinowej..? My się chyba zdecydujemy, wydaje mi się, że to taka polisa. Badania nad krwią pępowinową cały czas trwają i w zasadzie za parę lat nie wiadomo do czego jeszcze będzie można wykorzystać tą krew. Oczywiście mam nadzieję, że nie będzie potrzeby z niej korzystać ale chyba warto zainwestować. Teraz nas jeszcze na to stać więc wygląda na to, że się zdecydujemy.
 
Do góry