balkan
Fanka BB :)
Hej Sestina i Malami
podobno pod koniec tygodnia mają wrócić upały, ale kto to wie.... na razie wysłu****ę narzekań męża, który wybiera się do pracy i musi metrem jechać, bo przeciez na motocyklu w taką pogodę..... a samochodem to by ze 2 h w korkach stał....
Malami, ja się zastanawiałam nad krwią pępowinową, ale w końcu zrezygnowałam.... poczytałam kilka artykułów na ten temat i w większości z nich było napisane, że tak naprawdę dopóki tej krwi nie będzie potrzeba wykorzystać, to nie wiadomo, jaka jest jakość pobranej krwi..... jeżeli w rodzinie ie było przypadków np. białaczki, to też jest niskie prawdopodobieństwo wystąpienia tej choroby u dziecka, a podobno nie wiadomo, czy we krwi pępowinowej też nie ma komórek rakowych..... do tej pory zrobiono bardzo niewiele przeszczepów z własnej krwi pępowinowej - najczęstrze przeszczepy były od nowurodzonego rodzeństwa..... pewnie gdyby to było za darmo bym się nie zastanawiała, ale jak mam zapłacić 2 tys, a potem ponad 300 zł rocznie to zrezygnowałam.....
podobno pod koniec tygodnia mają wrócić upały, ale kto to wie.... na razie wysłu****ę narzekań męża, który wybiera się do pracy i musi metrem jechać, bo przeciez na motocyklu w taką pogodę..... a samochodem to by ze 2 h w korkach stał....
Malami, ja się zastanawiałam nad krwią pępowinową, ale w końcu zrezygnowałam.... poczytałam kilka artykułów na ten temat i w większości z nich było napisane, że tak naprawdę dopóki tej krwi nie będzie potrzeba wykorzystać, to nie wiadomo, jaka jest jakość pobranej krwi..... jeżeli w rodzinie ie było przypadków np. białaczki, to też jest niskie prawdopodobieństwo wystąpienia tej choroby u dziecka, a podobno nie wiadomo, czy we krwi pępowinowej też nie ma komórek rakowych..... do tej pory zrobiono bardzo niewiele przeszczepów z własnej krwi pępowinowej - najczęstrze przeszczepy były od nowurodzonego rodzeństwa..... pewnie gdyby to było za darmo bym się nie zastanawiała, ale jak mam zapłacić 2 tys, a potem ponad 300 zł rocznie to zrezygnowałam.....