Dzięki dziewczyny.
Wisienko już niedługo, ale też swoje przechodzisz w tej ciąży...
Maqnio no ciebie to się już na liście rozpakowanych spodziewałam, a tu prosze... Ale w końcu i ty utulisz swojego maluszka
A ja tak jeszcze mogę się podzielić pewną radą którą dostałam od koleżanka ad laktatora. Jakbyście sciągały pokarm bo np będzie za dużo lub tak jak ja bo chwilowo nie można karmić (bo różne opinie słyszałam czy przy podawaniu potem pokarmu to szkodzi czy nie) to warto środek laktatora posmarować bepanthenem. Mówię wam ulga od razu. Ja po 1 dniu sciagania już sobie skórę zdarłam, a po odkąd smaruję to od razu zdecydowanie lepiej i delikatniej to idzie...
Wisienko już niedługo, ale też swoje przechodzisz w tej ciąży...
Maqnio no ciebie to się już na liście rozpakowanych spodziewałam, a tu prosze... Ale w końcu i ty utulisz swojego maluszka
A ja tak jeszcze mogę się podzielić pewną radą którą dostałam od koleżanka ad laktatora. Jakbyście sciągały pokarm bo np będzie za dużo lub tak jak ja bo chwilowo nie można karmić (bo różne opinie słyszałam czy przy podawaniu potem pokarmu to szkodzi czy nie) to warto środek laktatora posmarować bepanthenem. Mówię wam ulga od razu. Ja po 1 dniu sciagania już sobie skórę zdarłam, a po odkąd smaruję to od razu zdecydowanie lepiej i delikatniej to idzie...