reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Beetka sprawdż wrónych miejscach te ceny. Bo ja w Gdańsku sprawdziłam ceny są bardzo rózne, od 200 do 700 złotych.
Co do starań o dzidzię, to my się nie staraliśmy miesiąć ;-) Tak jakoś odpuściliśmy sobie anty po wyjęciu spirali bo wszyscu naokoło mówili,że trudno im zajść. Okazało się, że nam wcale nie trudno ;-) No i bardzo dobrze . Jesteśmy bardzo szczęśliwi z tego powodu :-)
 
reklama
Corin dziekuję. Jak nam tak szybko brzucholinki rosną to co to będzie później:) z drugiej strony duma mnie rozpiera:) I tak każdy kogo spotykam sie dziwi, że juz taki brzuszek. z drugiej strony nie ma sie co dziwić, przeciez maluszki rosna w mega tepie:)
danuska brzucholki podobne, może jestesmy z corin brzuchowymi bliźniakami?:)a tak na powaznie, to za chwilkę wszystkie będziemy wstawiały zdjęcia swoich pieknych pileczek.
 
wielkie dzięki za pocieszenie. Może faktycznie nie ma się czym martwić i może lepiej, że tak od razu mnie nie "wybiło", chociaż od ciągłego leżenia i tak bardzo mocno czuję ścięgna i mięśnie, które są "za krótkie" i aż boli gdy się schylę albo zrobię jakąś dziwną pozę..
 
zuzqa ja sama biorę duphaston, dodatkowo diphergan nawet leżałam na podtrzymaniu (miałam krwawienie w 6 tygodniu) w szpitalu przez kilka dni. Teraz już czuję się lepiej, leki pomagają :)
Będę trzymać kciuki żebyś Ty też jak najszybciej poczuła się lepiej :)
 
Ale miałam do czytania a nie było mnie ledwo kilka godzin! A tu takie informacje, GRATULUJE bliźniaków, jejku też jestem ciekawa czy wcześniejsze usg nie wykryły, że to ciąża bliźniacza..taka niespodzianka :)

Jak już o brzuszkach mowicie to mój tez już wywaliło, ale nie jest jeszcze taki fajny twardy typowo ciążowy, ale i tak się cieszę.

Pamietam, że z corką wywalilo mnie dopiero kilka tyg poźniej i to od razu rósł taki fajny ciążowy, a nie tluszczowy he.. no ale wtedy startowałam z mniejszą wagą, bo z 50 kg.. teraz troche więcej bo 55kg no i już mięsnie nie te, ale i tak się z niego cieszę i dumnie wypinam :-) a co mi tam!
 
kochane,

melduję się po USG, niestety nie jest dobrze, raczej jest bardzo źle. Przezierność karkowa jest nawet nie zmierzalna, płód ma wokół karku jakieś wielkie torbiele owodniowe. Lekarz powiedział że dziecko jest na pewno chore tylko trzeba się dowiedzieć na co. Podejrzewa wady serca, bo obraz serca nie jest prawidłowy. dostałam skierowanie do szpitala, na amniopunkcję, jutro mam się zgłosić do instytutu genetyki na sobieskiego oraz na resztę badań prenetalnych, oraz koniecznie natychmiast echo serca. mam jutro udało mi się dostać prywatnie, bo tak to się czeka. no więc tyle :-( już w zasadzie nie mamy złudzeń. najgorsze jest to czekanie teraz bo na wyniki amniopunkcji czeka się od 3 do 5 tygodni. niestety najczarniejsze scenariusze czasem się spełniają.
 
Mart81 sama nie wiem jak moge pocieszyc, czasami bywa tak ze lekarze sie myla i z najczarniejszych scenariuszy wychodzi wszystko na prosta. Poczekaj jeszcze na te badania i na ich wyniki i dopiero zobaczysz czy jest tak jak mowia czy sie myla. Trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok
 
Nie wiem co powiedzieć, też byłam nieźle nastraszona i trochę wiem co musicie przechodzić, ale brakuje mi słow.. Jeszcze wszystko może się ułożyć, przecież wady serduszka można operować jeszcze w łonie matki, więc może dobrze, że teraz już o tym wiecie. Wiem, że to może banalne co teraz powiem, ale naprawdę trzeba mieć NADZIEJĘ, że wszystko będzie dobrze. Trzymamy kciuki za wasze maleństwo i życzę wam duzo wytrwałości kochani..
 
Mart81 nie wiem jak Cię pocieszyć... Może zanim przestaniesz mieć nadzieję że wszystko będzie dobrze poczekaj na dokładniejsze badania. Dużo na ten temat piszą w necie, m.in. że im wcześniej wykryte wady serca tym szybciej mama może zostać objęta opieką kardiologa prenatalnego itp. Trzymam za Was kciuki i wierzę że będzie dobrze.
 
reklama
Marta, życzę Wam dużo siły, bardzo współczuję tego stresu, przez który musicie przejść. I ufam, że mimo wszystko się dobrze to skończy. Bądź dzielna. Ściskam Cię mocno.
 
Do góry