reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Bo u mnie to takie po dziwacznemu Balkan... Musiałabym mieć zaświadczenie od chirurga o siatce na przepuklinie a w ostrowie się tego nie podejmują... Więc kierownictwo kazało by normalnie... ale że nie mogę to gin mi pomaga
Madzia mam zoperowaną przepuklinę pachwinowa
 
reklama
dziewczyny - ja się kompetnie na tym nie znam, ale u mnie było tak, że lekarz mi napisał skierowanie i na skierowaniu datę - zgłosiłam sie na IP, żeby się na tę datę zapisać i się zapisałam - powiedzieli, że mam byc na czczo, jakie badania i że będę pierwsza.....

może u Was są inne procedury.....

Wydrusia, a tak sobie pomyślałam - jeżeli ta siatka na przepuklinie jest przeciwskazaniem do porodu sn, to dlaczego lekarz, który Cię na tę przepuklinę operował nie chce Ci wystawić takiego zaświadczenia?
 
Ostatnia edycja:
balkan i to ma ręce i nogi. Ja nie mam pojecia jak to dziala u mnie w szpitalu. Przejde sie na wizytę 7-go to dokladnie odpytam gina. Szczerze mówiąc nawet o tym nie pomyślałam... :/
Mój gin kazał mi tylko przyjsc 22-go i zapisał to sobie w swoim kalendarzu, anestezjolog do tego dolozyl ze mam byc 12 godz na czczo i tyle. Odpytam, bede spokojniejsza.
 
Hej dziewczyny wpadłam tylko napisac, ze nic u mie nowego i wracam do rodzinki. Noc było pod znakiem skurczy. I to jakich myslałam, ze już już ale niestety nic się nie rozkręciło, chociaż bolało całą noc i ranek. Nieregularnie niestety. Rano pojechalismy na start rajdu Wrocław- Drezno, był tam debiut Małysza w rajdach. Nastałam się i nachodziłam, ze hoho. Mam nadzieję, ze ten ruch zrobi swoje. Dopiero wrócilismy i Pol gotuje obiadek. Boli mnie krocze i kolana a skurcze wyciszyły się. Kupiłam świezego ananasa bo podobno ma enzym który wspomaga skurcze macice. Heh a przynajmniej jest smaczny.
Dziewczyna która leżała ze mną w szpitalu napisała mi, ze wczoraj urodziła synka 3600 i 53 cm, termin miała na 10 lipca, czyli dzień po mnie. Duzy chłopak. Pisała, ze darła sie w niebogłosy przy skurczach ale sam poród był łatwy, to znaczy pewnie chodziło o parcie. Kurcze zazdroszczę jej. U mnie zaczął się 39t, a miałam podobno nie doczekać. Presja psychiczna, zaczeły się telefony i smski czy to już. Do dooopy z tym.
Miłego dnia potem postaram się wpaść:-)
 
Właśnie moja kuzynka urodziła synka, a ja siedzę i ryczę jak głupia!

Z radości?? Bo Ty masz jeszcze 3 tygodnie do terminu....

Dziewczyny - ja wiem, jest nam teraz bardzo ciężko, psychicznie, fizycznie - ale termin to termin! Teraz każdy dzień dla maluszka jest bardzo wazny. Ja rozumiem, że czasami należy ciążę rozwiązac wcześniej, są różne sytuacje, ale nasze dzieciaczki spokojnie mają jeszcze czas.......

Nie nakręcajmy się skurczami, czopami, raczej wspierajmy się - jeszcze trochę, wytrzymamy, razem będzie nam raźniej. Dzieciaczki na serio mają jeszcze czas i w większości przypadków wiedza kiedy mają sie pojawic. Nie doszukujmy się na siłę oznak porodu, bo ześwirujemy - a nie tego nam trzeba. Jako mama, dam Wam dobra radę na te ostatnie dni bądź tygodnie - to ostatnie chwilę kiedy jest tak jak jest, za moment wszystko się zmieni. Wiem, że Was roznosi - bo mnie też! Ale jak otwieram forum i widzę - 'u mnie brak objawów porodu' to wcale nie czuje się lepiej.
 
balkan i to ma ręce i nogi. Ja nie mam pojecia jak to dziala u mnie w szpitalu. Przejde sie na wizytę 7-go to dokladnie odpytam gina. Szczerze mówiąc nawet o tym nie pomyślałam... :/
Mój gin kazał mi tylko przyjsc 22-go i zapisał to sobie w swoim kalendarzu, anestezjolog do tego dolozyl ze mam byc 12 godz na czczo i tyle. Odpytam, bede spokojniejsza.
corin pewnie na ostatniej wizycie wypisze skierowanie... jeszcze jest trochę czasu do terminu i byc może sie wcale nie przyda bo ewunia wyskoczy wczesniej
 
E Kasiulka mój lekarz powiedział, ze teraz już jestem w terminie i mogę rodzić, a w dniu terminu rodzi taki odsetek kobiet, ze nie ma co się nim sugerować. Mnie tam nie dziwi, ze każda z nas , która jest już w 38t czeka z niecierpliwością. Mnie naprzykłąd tak dobija zgaga aż mi przełyk krwawi przez kwasy i naprawdę nie jest to egoizmem, ze chciałabym już. Maciek był baaardzo przenoszony termin 24 grudzień cc 18 styczeń, zielone wody, łożysko stare i ledwie spełniające swoją rolę. Wolałabym urodzić teraz niż przezywać ten stres znowu
 
reklama
Kkasiulka, no pewnie, że ze szczęścia! :) Przecież nie z zazdrości, mi się nie spieszy:)
A jeśli piszemy, że nie mamy objawów, to nie znaczy, że siedzimy i nic więcej nie robimy, tylko na nie czekamy:)
 
Do góry