Hej babeczki!
Dodi, malamonis, gratuluje udanych wizyt i pomyslnych wiesci!:-)
Corin, dasz rade, robisz to dla Ewuni i ta swiadomosc na pewno Ci pomoze.
Konwalianko, mam nadzieje, ze szybciutko urodzisz, bo meczysz sie juz dlugo bidulko...
Margeritko, ale Ci fajnie!:-) W rodzeniu sn najgorsza jest ta niepewnosc i czekanie...
Wisienko, mi czop odszedl w trakcie porodu, potem odeszly wody i po 4 godz. Adas byl juz na swiecie.:-)
Jeszcze rano czulam sie fatalnie - wypompowana na maksa. Ale teraz dostalam takiej energii... I to wcale nie hormony, po prostu jestem masakrycznie wsciekla!
Caly dzien czekalam dzis na kuriera, bo zmienil sie status na stronie i dostawa miala byc dzis bez podania godz.
trafialo mnie cos, bo pogoda o dziwo bezdeszczowa, pierwszy raz od dluzszego czasu, ale siedzialam w domu, bo jakie mialam wyjscie. Nawet nie wychodzilismy z synkiem do ogrodu, zeby tego kuriera przypadkiem nie przegapic. Tak po 17 weszlam na str. UPS, a tam inf., ze kurier byl, ale mnie nie zastal!!!!!! Nosz!
Wiec zadzwonilam do biura obslugi i tlumacze panu, ze specjalnie sie nigdzie nie ruszam, mam pootwierane okna i slyszalabym gdyby ktos przyjechal... Za pol godz. oddzwania do mnie babka, ze kurier byl, bo opisal nasz dom i ze zostawil mi w skrzynce na listy inf. Wscieklam sie jeszcze bardziej, bo potrafie odroznic zolta karteczke od braku zoltej karteczki! Wiec nawet jesli byl, to to chyba czlowiek kot, bo nic nie slyszalam, a pewnie wiecie, ze jak sie czeka, to jest sie bardziej wyczulonym, no i bramka sama sie u nas zamyka i stuka... Zastanawiam sie nawet, czy mu sie po prostu nie chcialo przyjechac i nie skorzystal z czegos w stylu google earth opisujac dom... Ma byc jutro, ale mila pani ma do mnie zadzwonic z przyblizona godz. Tym razem, to ja zostawilam dla pana zolta karteczke na dzwonku, ze nie dziala!
Tak w razie 'w', bo czasm cos nie laczy...
A teraz korzystam z przyplywu negatywnej energii i... sprzatam. Tyle dobrego.;-)
Przepraszam, ze tak sie rozpisalam, ale od razu mi jakos lepiej... I mam takie pytanie z cyklu glupich...
Czy macie wrazenie, ze spuchly Wam na zewnatrz czesci intymne???