reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2011

Wisienka u mnie też wizyta-badanie 3 stycznia.Właśnie dziś czuję się kiepsko mam pobolewania tak jak na okres.ale ponoć to normalne.za dużo pracuję-niestety nie mam wyboru ale muszę obmysleć jak pracować mniej godzin.Potem czuję się jak dętka.
 
reklama
Wisienka u mnie też wizyta-badanie 3 stycznia.Właśnie dziś czuję się kiepsko mam pobolewania tak jak na okres.ale ponoć to normalne.za dużo pracuję-niestety nie mam wyboru ale muszę obmysleć jak pracować mniej godzin.Potem czuję się jak dętka.

Ja też bardzo dużo pracuję. :-( Najgorszy jest ten stres, nerwy, terminy....Właśnie się dowiedziałam, że choć zaplanowałam na jutro urlop, muszę być w pracy. No rewelka. Mam dość.
 
Ja się dowiedziałam,ze w Sylwka pracuję i w Nowym roku będziemy pracować do 12 i po 12 h,dzięki Bogu to już niedługo 4 miesiąc a jak wejdę w 5 ,zaśw.od gina i nadmuchać mi mogą,nie można zatrudniać kobiet w nadgodzinach i w nocy.aa nie mieszkam w PL.ale po pracy 10 godzinnej jestem jak dętka,dosłownie,masakra
 
Dziewczyny ja też cały czas pracuje, po 10h dziennie. Najgorzej było jak miałam mdłości i nic nie jadłam, teraz od kilku tygodni jest już ok. Mam nadzieje że będę mogła pracować jeszcze długo bo co w domu robić... Tylko że to moja pierwsza ciąża i jak wracam do domu mogę swobodnie odpoczywać. Współczuje Kasiulce jeszcze biegać za Majką, która pewnie energie ma niespożytą.
 
no kochane musicie uważać na siebie. Ja też chodzę do pracy i niby nauczyciel ale uwierzcie ze nie mamy 4 godz dziennie ja w szkole jestem codzień ok 6,5 godz czasami 8 zalezy jak lekcjie rożlozone są. Dobrze ze teram mamy przerwę świąteczna to odpoczywam a uwierzcie z wychowawstwem w szkole ciezko, bo teraz rodzice przecież wychowują bezstresowo, inni widzą sie z dzieckiem w dzien tylko 2 godz ech,.. szkoda slow a wszystko zrzucaja na nasze barki i wydzwaniaja po wieczorach, czy nie wiem gdzie ich dziecko itp... szok ale ... co nas nie zabije to nas wzmocni i juz! Także stres stresem... ale olac trezba to czasami ja mam nadzieje popracować do końca roku szkolengo rozdać dzieciom świadectwa.... ech mam nadzieje ze mi to sie uda
 
Bylam Mamunie dzisiaj u Pani doktor ... wszystko jest ok ... niewadomo skad takie bolesci . "Ciaza zywa , pojedyncza czynnosc serca miarowa okolo 189/ minute . Prawidlowy zarys czaszki kregoslupa i konczyn plodu . Serce zlokalizowane w klatce piersiowej . CRL 43,7 mm tyg 11 +2 dni Kosmowka na scianie tylniej prawidlowa objetosc plynu owodniowego . Dlugosc szyjki macicy 42 mm . Ujscie wewnetrzne zamkniete . :-)))))
 
Dziekuje Wam . Dobrze ze mi radzilyscie pojsc... do lekarza przynamniej sie uspokoilam :-) hmmm dzieciatko sie nie ruszalo . Pani doktor powiedziala ze po prostu spi sobie albo ucial sobie komarka malego.... :) ruszyl nozka tylko . Pytalam czy to normalnie a Pani doktor a czy Pani caly czas sie rusza? Ja mowie no fakt ... :)
Pawel sie poplakal ja tez... Pani doktor mowila ze maly niedzwiadek :) kolejna wizyte mam 17 stycznia usg genetyczne . Nie potrafila poweiedziec co to sa za bole te mooje . Rozmawialam z Pawla siostra ona urodzila coreczke w piatym miesiacu . I m owila ze miala takie bolesnosci miesiaczkowe. Przestraszylam sie nieco . Ale gro lekarzy mowi ze ten bol jest raczej normalny ... jesli nie jest BARDZO dokuczliwy ja za bardzo panikuje ... kupilam sobie szydelko .. welne i bede dziergac... :) troche sie musze uspokoic .
 
reklama
kupilam sobie szydelko .. welne i bede dziergac... :) troche sie musze uspokoic .

Buahahaha....nieźle! Moja mama też sie w taki sposób uspokaja :tak::tak: Ja czytam, ale z oczywistych przyczyn mogę tylko wieczorami.
Dobrze, że już Cię lekarka uspokoiła. Może faktycznie jesteś trochę przewrażliwiona, ale która z nas nie jest....?

danuska - moje dziecię to energia w czystej postaci.....:sorry2: Nie wie co to znaczy siedzieć dłużej niż 5 sekund. Nie śpi już w dzień i jest mega aktywna od rana do wieczora. Ale jest też niezwykle mądrą dziewczynką. :-)

Za chwilę wyjeżdzam do siostry, na Sylwestra, posiedziemy razem, pogadamy, ona też ma dzieci, więc Maja będzie miała co robić.
Do przeczytania!
 
Do góry