reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

Wisienka u mnie też wizyta-badanie 3 stycznia.Właśnie dziś czuję się kiepsko mam pobolewania tak jak na okres.ale ponoć to normalne.za dużo pracuję-niestety nie mam wyboru ale muszę obmysleć jak pracować mniej godzin.Potem czuję się jak dętka.
 
reklama
Wisienka u mnie też wizyta-badanie 3 stycznia.Właśnie dziś czuję się kiepsko mam pobolewania tak jak na okres.ale ponoć to normalne.za dużo pracuję-niestety nie mam wyboru ale muszę obmysleć jak pracować mniej godzin.Potem czuję się jak dętka.

Ja też bardzo dużo pracuję. :-( Najgorszy jest ten stres, nerwy, terminy....Właśnie się dowiedziałam, że choć zaplanowałam na jutro urlop, muszę być w pracy. No rewelka. Mam dość.
 
Ja się dowiedziałam,ze w Sylwka pracuję i w Nowym roku będziemy pracować do 12 i po 12 h,dzięki Bogu to już niedługo 4 miesiąc a jak wejdę w 5 ,zaśw.od gina i nadmuchać mi mogą,nie można zatrudniać kobiet w nadgodzinach i w nocy.aa nie mieszkam w PL.ale po pracy 10 godzinnej jestem jak dętka,dosłownie,masakra
 
Dziewczyny ja też cały czas pracuje, po 10h dziennie. Najgorzej było jak miałam mdłości i nic nie jadłam, teraz od kilku tygodni jest już ok. Mam nadzieje że będę mogła pracować jeszcze długo bo co w domu robić... Tylko że to moja pierwsza ciąża i jak wracam do domu mogę swobodnie odpoczywać. Współczuje Kasiulce jeszcze biegać za Majką, która pewnie energie ma niespożytą.
 
no kochane musicie uważać na siebie. Ja też chodzę do pracy i niby nauczyciel ale uwierzcie ze nie mamy 4 godz dziennie ja w szkole jestem codzień ok 6,5 godz czasami 8 zalezy jak lekcjie rożlozone są. Dobrze ze teram mamy przerwę świąteczna to odpoczywam a uwierzcie z wychowawstwem w szkole ciezko, bo teraz rodzice przecież wychowują bezstresowo, inni widzą sie z dzieckiem w dzien tylko 2 godz ech,.. szkoda slow a wszystko zrzucaja na nasze barki i wydzwaniaja po wieczorach, czy nie wiem gdzie ich dziecko itp... szok ale ... co nas nie zabije to nas wzmocni i juz! Także stres stresem... ale olac trezba to czasami ja mam nadzieje popracować do końca roku szkolengo rozdać dzieciom świadectwa.... ech mam nadzieje ze mi to sie uda
 
Bylam Mamunie dzisiaj u Pani doktor ... wszystko jest ok ... niewadomo skad takie bolesci . "Ciaza zywa , pojedyncza czynnosc serca miarowa okolo 189/ minute . Prawidlowy zarys czaszki kregoslupa i konczyn plodu . Serce zlokalizowane w klatce piersiowej . CRL 43,7 mm tyg 11 +2 dni Kosmowka na scianie tylniej prawidlowa objetosc plynu owodniowego . Dlugosc szyjki macicy 42 mm . Ujscie wewnetrzne zamkniete . :-)))))
 
Dziekuje Wam . Dobrze ze mi radzilyscie pojsc... do lekarza przynamniej sie uspokoilam :-) hmmm dzieciatko sie nie ruszalo . Pani doktor powiedziala ze po prostu spi sobie albo ucial sobie komarka malego.... :) ruszyl nozka tylko . Pytalam czy to normalnie a Pani doktor a czy Pani caly czas sie rusza? Ja mowie no fakt ... :)
Pawel sie poplakal ja tez... Pani doktor mowila ze maly niedzwiadek :) kolejna wizyte mam 17 stycznia usg genetyczne . Nie potrafila poweiedziec co to sa za bole te mooje . Rozmawialam z Pawla siostra ona urodzila coreczke w piatym miesiacu . I m owila ze miala takie bolesnosci miesiaczkowe. Przestraszylam sie nieco . Ale gro lekarzy mowi ze ten bol jest raczej normalny ... jesli nie jest BARDZO dokuczliwy ja za bardzo panikuje ... kupilam sobie szydelko .. welne i bede dziergac... :) troche sie musze uspokoic .
 
reklama
kupilam sobie szydelko .. welne i bede dziergac... :) troche sie musze uspokoic .

Buahahaha....nieźle! Moja mama też sie w taki sposób uspokaja :tak::tak: Ja czytam, ale z oczywistych przyczyn mogę tylko wieczorami.
Dobrze, że już Cię lekarka uspokoiła. Może faktycznie jesteś trochę przewrażliwiona, ale która z nas nie jest....?

danuska - moje dziecię to energia w czystej postaci.....:sorry2: Nie wie co to znaczy siedzieć dłużej niż 5 sekund. Nie śpi już w dzień i jest mega aktywna od rana do wieczora. Ale jest też niezwykle mądrą dziewczynką. :-)

Za chwilę wyjeżdzam do siostry, na Sylwestra, posiedziemy razem, pogadamy, ona też ma dzieci, więc Maja będzie miała co robić.
Do przeczytania!
 
Do góry