reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2011

reklama
mailuj humorek wogóle nie dopisuje , nikogo w domu nie mam dzieci pojechały do zamoscia na zarobek , Misiek w delegacji a ja tylko z pieskiem w domu , nawet nie ma do kogo pyska otworzyc , o szpitalu nie chce ani słyszec bronie sie nogami i rekami dla tego co 2 dzien do kontroli łaze ale wole to jak do szpitala , za to mam gorace telefony od dzieci i Miska
 
Marzenko ja tez czesto sama siedze w domu, nawet fretek caly dzien spi i nie dotrzymuje mi towarzystwa. Trzymam kciukasy za zdrowko, oby sie nic nie dzialo przed czasem :-) jeszcze tak z 2 tyg i bedziesz w ponad 37 tc takze juz ok, nie jest tragicznie :*

dobra szykuje sie i lece po tego arbuza i jakies male zakupki..
 
mailuj no, nie bądź taka skromna:-) kiedyś chciałam być dziennikarką a wylądowałam na polonistyce, ostatecznie zostałam teatrologiem:-)
marzenko kochana, nic się nie martw, to już końcówka. Mi gin powiedział, że nerki mają już prawo na koniec ciąży nie być do końca wydolne i pisałam Ci, że też mam jakieś ciała ketonowe w moczu. Ale nie dziwię się, że zapierasz się rękami i nogami przed szpitalem. Ja tak nie cierpię tam być. No, chyba że do rozpakowania, to co innego:-)*
Kociatka to w końcu niedobry ten wymaz Ci wzięli? Mi gin wziął jakiś rozszerzony, ale mówił, że na paciorkowca też będzie...
Czekam z niecierpliwością na usg. Bo jak Staś waży tyle, co Rózia Maqnio to chyba ja nie rodzę;-)
emeczko rzuć trochę tego pysznego hiszpańskiego arbuza, please!
Kurczę, co z tą Gochą????
Corin no co za walnięta ta nauczycielka? Współczuję Sebkowi takiej wariatki.
 
Ostatnia edycja:
Magia gdybym tylko mogla to dalabym wam wszystkim tego arbuzika, ale za daleko :-(
ja tez czekam z niecierpliwoscia na poniedzialek, tez mam USG i az sie boje jaka wage ma moja ,,kruszynka,, :-D ja stawiam miedzy 2700-3000

magia a ty kiedy masz uSG?
 
Ostatnia edycja:
Kociatka no to się sprawili... trzeba ich pilnować na każdym kroku.

A wiecie, co mi położna powiedziała? Że wywołanie pierwszego mojego porodu tuż po ukończeniu 37 tygodnia było karygodne... Że to nie jest wskazanie i że jeśli była niewymierność mojej miednicy do wagi dziecka to powinno być donoszone i zrobiona cesarka. I może trochę ma racji, bo mały miał problemy z oddychaniem po urodzeniu. Nie były duże, ale potem jeszcze ciągle zapalenia płuc (do dziś na sterydach wziewnych jest). Może on był po prostu trochę wcześniakowaty mimo ukończenia 37 tygodnia. Teraz to ja się na indukcję nie zgodzę. Chyba, że Staś zechce sam wychodzić.
 
reklama
Do góry