reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2011

Witajcie kochane !ale goraco ufff,a ja juz ufryzowana bo idziemy dzisiaj na wesele ,na godzine 15 w kosciele ,mialam nie isc ale dobrze sie czuje wiec niezrezygnowalam ,mam sliczna sukienusie podkreslajacy brzuszek ,to nie typowa ciazowa sukienka ale mi sie podoba wrzuce zreszta fotke kiedy ,moze niepobaluje za bardzo ale co smakolykow z mala sie najemy to nasze:-Da wam mamusie zycze milego i udanego dzionku:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej wszystkim.Ja już z rana zdażyłam się pokłócić z mężem bo tylko komp dla niego istnieje,prosiłam o pomoc przy sprzątaniu ale co tam słyszę zaraz.Nie w tej chwili,to się poryczałam bo ja niebardzo mogę się schylać i myć podłogi.Właczył sobie film,no tak ja najlepiej gdybym cały dzień spała i niczego nie wymagała.POryczałam się,oczywiście sam z siebie przeprosił a mnie jakoś tak smutno bo wiem,ze jak znów za parę godzin nie krzyknę to nie pomoze mi z tym sprzataniem,echh:(
 
Mimi co faceci........ moj tez wczoraj jak robilam porządek w pokoiku malego mylam za lozkiem podlogę wolam wolam pozniej jechalismy zalatwić sparwy a on ze sie nie wyrobi a siedzial przez godz sie opalal na balkonie..... a poźniej do sloneczników wkladal patyki bo wielkie urosly...... jakby nie mógl tego robić i sie opalać........wrr ale nie powiem szafki na górze mi pomyl bo ja nie dostaje i zabronil mi sięgać...... a trzeba bylo ze 3 razy zmywać bo jak tato je robil to kurzu na nich ze uuuuuuuu także się nie przejmuj! To tylko faceci i juz. Ja już mam metodę co meża to mu wsadzam do jego rzeczy a jak pozniej na szybkiego znalesc nie moze to mowie masz tam gdzie polozyles...... pokrzyczy ja tez i wkoncu cos sie weżmie do roboty.
Corin dawaj zdjątka ......... fajnie że Ewunia to Ewunia i jest ok ja mam wizytę w pon ale bez usg bo mam ten pessar a gin chce szyjkę zobaczyć i sciągnie mi go 27 go pociesza mnie to ze jak dotrwam to 25 tego bede na slubie rodzonego brata.

Basielak ja kupilam te worki a jak ciuchy po nich nie sa pogiete jak tyle leża?? bo nie wiem co mogę w nie wsadzić.......
 
Mimi nie martw sie, ten typ tak ma poprostu. "Faceci to inny gatunek czlowieka". Ja tez musze co jakis czas przeprowadzic z moim powazna rozmowe i pomaga na chwile a potem znow to samo. Tlumacze Mu ze rozumiem, ze On wraca zmeczony z pracy a ja siedze calymi dniami w domu, ale musi zrozumiec ze pod koniec ciazy nie mam juz tyle sily co normalnie. A moj to w ogole jest taki, ze jak nie powiesz zrob to i tamto to sam an to nie wpadnie:no:
 
Malami to nie jesteś dziwna sama mnie też tylko spojenie łonowe boli nawet nie wiem jak skurcz wygląda i zaczynam się obawiać że porod przegapie:-D
Teśka wstawiaj focie i eksponuj brzusio i jedz należy się nam:tak:
Mimi ja też jak awantury nie zrobie to mi nie pomoże, co więcej mój m myśli że jak śmieci wyniesie to po wszystkim.... ot mi wielka robota :szok:
Corin super że z Ewcią ok i że to Ewunia (wogóle piękne imie)
 
Pytalam gina kiedy ciążę uważa się za donoszoną. Czy 38 tydzień to sztywna rama? Powiedział że bezpiecznie jest jak malutek waży w granicach 3 kg i wtedy uważa się ciążę donoszoną (wg usg) ale zaznaczyl ze granica błędu na usg to +/- 500g
 
reklama
jestem ponownie, mama dzwonila wkurzona na maksa bo w szkole mojej siostry panuja uwaga wszy:szok:mala zlapala az siostra sciela jej wlasy do ramion i wziela sie za likwidacje, zadzwonila do matek dzieci z klasy jedna spr i jej tez ma a wczesniej juz inna mama tez do niej dzwonila do tej pani, podobno juz rodzice byli w szkole i szkola nic z tym nie robi a wiadomo od ktorego dziecka sie to wzielo, podobno w szokle coraz wiecj dzieci ma. Wkurzona powiedziala ze w pon jej nie pusci do szkoly i pojdzie do dyrektorki zeby cos z tym zrobila bo kurcze ciagle z tym problem bedzie a u dziewczynki to juz calkiem tragedia. Chodzilam tam do podstawowki i za bardz dziecmi sie nie ineteresuja, chyba trzeba bedzie zglosic to gdzies dalej, swoaj droga mamy XXI wiek i zeby dzieci to mialy ze tez w domu nie widza i dzieci takie chodza do szkoly i przenosza na inne...:angry:
Corin super ze nic sie nie zmienilo, od poczatku mowilam ze bedzie cora:-D
Lozeczko mamy zlozone tylko za tydz upiore posciela w pon sie pakuje az wstyd ze jeszcze tego nie zrobilam:zawstydzona/y:
 
Ostatnia edycja:
Do góry