reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2011

psotka o zelazie doczytałas? Bo my z Natalką musimy dbać o Dawidka;)

zobaczcie hehe ;) co piszą o kobietach w ostatnim mcu:)
Możliwe, że masz teraz kłopoty z koncentracją i zapamiętywaniem nowych informacji. Jest to wynik kurczenia się komórek mózgowych kobiety ciężarnej. Na szczęście po porodzie wszystko wróci do normy. A teraz po porostu sporządzaj notatki i listy rzeczy do zrobienia.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
Sestinko, oooo jesteście kochane:**** Tak wcinamy z Dawidusiem żelazo, łykam dwa razy dziennie Biofer;) no i jemy duuuuuużo szpinaku:) No widzisz, wszystko się zgadza, mam problemy z zapamiętywaniem nowych informacji;)
 
nom, my tez wcinamy i na szczęście hemoglobina czas na ładnym poziomie się utrzymuje. Ja poz aszpinakiem który uwielbiaw w wersji na ostro z zółtym serem, wcinam jajka pod kazdą ( prócz surowej;)) postacią. Niestety nie mam weny na czerwone mięso. Ale moze się zmusze na weekend na coś
 
Sestinko, jajka też pochłaniam;) A mięsko, no cóż, nie mam natchnienia;) Ale chodzi za mną sushi...
 
Ostatnia edycja:
mam to samo na sushi, u mnie w miejscowosci nie ma ale co jestem w wawie to na małe wegetarianskie sobie pozwalam. To nie do konca to samo co z rybką surową ale myslę ze dopóki będe karmic trzeba się z tym pogodzić. Prawda?

zmykam się szykować do gina. kurczę chce mi się ( bo podejrzę malutką) i nie chce mi się zarazem- taki upał....zamelduję się po południu
 
Ostatnia edycja:
Sestinko, no ja właśnie przeglądam promocje na fastdealu i jest oferta na dobre sushi w Poznaniu i tak mnie kusi… A surowej ryby, to bym się nie odważyła, ale z krewetkami… ;) W Wawie (mam męża Warszawiaka;]) byłam w czterech susharniach, w sushi77, Akashi, Ryżowym Polu i w Gugo sushi. W Gugo mają niedobre. A który bar Ty polecasz?
 
Ryżowe, Sakana- tyle ze sakana to najdrozej chyba ma bo to łódeczki. Na szybko też czasem w Klifie wcinam w ohh sushi. Nie polecam w Złotych- nie pamietam nazwy
 
U nas też jest Sakana, też są łódeczki i też jest najdrożej, hehe;) A ohh jest też chyba w galerii mokotów, prawda?
 
Ostatnia edycja:
psota, ja byłam w 77 i tu mi nawet smakowało, akashi jakoś tak brzmi znajomo, ale nie pamiętam smaków..
na sushi i ja bym się wybrała..ale mój P nie cierpi go.. chociaż co jakiś czas idziemy, to on po wyjściu mówi: "to chodźmy w końcu coś zjeść" :-D

ja mam teraz fazę - uwaga - chińskiego jedzenia.. matko codziennie bym mogła.. i uwielbiam ostre, ale odkąd moja teściowa nagadała P. że to wywołuje skurcze (mimo, że lekarz przy nim powiedział, że nie widział takich badań), to P. mnie teraz kontroluje i muszę po kryjomu..

ja tez zaraz na wizytę się wybieram.. do później drukareczki:-)
 
reklama
A ja uwielbiam w Złotych sałatki. Mniam.... Mnóstwo ich mają.
Trzymam kciuki za wizytujące:-)
Anulka - dasz radę ten miesiąc, a potem za to dwa szczęścia na raz:)
 
Ostatnia edycja:
Do góry