reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2011

własnie nie.... nie boli mnie w srodu i nie mam upławów ani zapachu zmienionego dlatego nie wiem skąd to sie wzieło....... dał mi na to te tabletki i powiedział ze jak te bóle nie przejda to zeby sie zgłosic...... szyjka zamknieta i niby w srodku wszystko oki....wiec nie wiem czemu sie nie moge ruszyc z łozka. Jak to tylko zapalenie to nie powinnam tak tego czuc tylko jakies swedzenie czy pieczenie
 
reklama
no i dobry humor diabli wzięli. Dla uspokojenia z Krzysiem wszystko OK :-) Powiedziałam lekarzowi, ze od kilku dni z tymi ruchami cos kiepskoi napisal mi skierowanie na IP,na Ktg. Wchodzę, daję wszystko i Pani pierwsze słowa, że mam iśc do kasy ( na drugi koniec szpitala i zaplacić za badanie) Ani pocałuj mnie w dupę ani, jak sie pani czuję tylko płać. Kij z tym, że płacę podwojna skladke zdrowotną, za badanie w panstwowym szpitalu sie płaci. Poszło na noże, powiedziałam babie, ze zapłacę ale teraz denerwuję się o swoje dziecko i chyba badanie jest ważniejsze. No to niech się pani połozy.... Przez kilkanaście minut nie mogła znaleźć tetna , wezwala lekarza z przenośnym usg. Tętno Zznalazło się w minutę. Ale co to były za minuty... Zapis ktg okazal się prawidłowy. Ale o tym mogłam się dowiedzieć dopiero jak poszlam do kasy i zaplaciłam. Bo bez kasy nic mi nie powiedzą. jAK wróciłam z kwitkiem to zreszta też mi nic nie powiedzieli tylko wręczyli zapis. Wrocilam z wynikiem do mojego gina i powiedział że wszystko Ok. Na wszelki wypadek wzięlam fakturę i nie zamierzma tak tego zostawić. pan wystawiając fakturę powiedział, że KTG nalezy się wyłacznie po terminie i to ze skierowaniem od "odpowiedniego" lekarza. Zresztą juz panie polozne uświadomiły mi, że jakbym sie leczyła u jakiegos lekarza ze szpitala to on by wiedzial jak wystawiać .
 
pewnie tak, mysle ze jak by było nie tak to lekarz by widział..... wiem ze kazda ciaza jest inna ale mimo wszystko jakoś sie wystraszyłam bo wczesniej nie miałam nic takiego.... nawet bóli przepowiadajacych nie miałam tylko dopiero dzien przed porodem
 
mailuj, ze tak powiem WOW, jestem w szoku.. ja miałam robione bezpłatnie!! przecież bym zagryzła taką pielęgniarkę.. co za ludzie.. czy oni nie mają żadnej empatii.. ważne, że z maluszkiem wszystko ok
 
I jestem z powrotem:-)
Poszliśmy z synkiem po składniki do ciasta czekoladowego, ale oczywiście wróciłam z reklamówami - truskawki, młoda kapusta kiszona itd. Do tego słabo mi się zrobiło, więc musieliśmy się posilić w naszej naleśnikarni. Mmmmm..... Naleśnik z tuńczykiem, jajkiem,bazylią i mozarellą. A wielki jak pizza.
Madzia jesteś z Mazur - a w jakich okolicach mieszkasz? Bo ja np. urodziłam się w Ełku, a w Olecku i Augustowie mam całą rodzinkę:tak:
Co do terminu porodu to mój gin trzyma się pierwszego - podobno najbardziej miarodajne. Termin z OM mam na 12 lipca, z pierwszego USG - na 9 lipca, a z ostatniego na 18 czerwca :szok:
 
mailuj - no chyba żart.........!! Mnie ktg co chwilkę robili! W samą tylko sobotę jak mnie przyjmowali na oddział, to dwa razy. A jak wypisali, to przyszła położna i mówi, że dla pewności jeszcze raz mnie podepnie, pomimo tego, że już tego dnia miałam.....Co ich to kosztuje? Przecież nawet nie trzeba przy pacjentce siedzieć, podpina i już. Kilkanaście minut nie mogła znaleźć tętna????? To chyba sprzątaczka była, a nie położna......Kpiny normalnie. A z ciekawości - ile Cię ta przyjemność kosztowała???
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry