Witam lipcóweczki :-)
Gorrąco się zaczyna. Na zewnątrz już jest ponad 30 stopni. W środku 26 stopni. Ale jakoś się nie grzeję. Jest znośnie. Za to wczoraj mój nie mógł wytrzymać z tego gorąca i ciągle narzekał i się śmiał, że narzeka gorzej niż ja i że to wstyd.
Właśnie czytam sobie co do szpitala muszę wziąć i w sumie rzeczy tylko dla mnie muszę wziąć. Ubranka dla małego zapewniają, kosmetyki, podkłady, podpaski itp. Fajnie. Tylko muszę się jeszcze zapisać na poznanie szpitala :-)
Wy będziecie oglądać szpital czy u Was tego się nie stosuje?
Gorrąco się zaczyna. Na zewnątrz już jest ponad 30 stopni. W środku 26 stopni. Ale jakoś się nie grzeję. Jest znośnie. Za to wczoraj mój nie mógł wytrzymać z tego gorąca i ciągle narzekał i się śmiał, że narzeka gorzej niż ja i że to wstyd.
Właśnie czytam sobie co do szpitala muszę wziąć i w sumie rzeczy tylko dla mnie muszę wziąć. Ubranka dla małego zapewniają, kosmetyki, podkłady, podpaski itp. Fajnie. Tylko muszę się jeszcze zapisać na poznanie szpitala :-)
Wy będziecie oglądać szpital czy u Was tego się nie stosuje?