reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Lipiec 2011

hmmm.... to rzeczywiście ciekawe:eek: może jak leżysz, to maluch na pęcherz uciska? najlepiej lekarza zapytaj na wizycie
 
reklama
Konwalinka, nie bardzo wiem, jaką odpowiedź bys chciała usłyszec na pytanie, jak rozumieć chcodzenie 8 razy w nocy do toalety - pewnie na noc więcej pijesz, a jak masz wątpliwości to zrób badanie moczu lub posiew - trudno bez tego powiedzieć, czy to w porządku, czy nie....
Ja w nocy chodzę ze 3 razy siusiu, ale jak się nie obudzę, to rano pełny pecherz aż boli.... ale to akurat u mnie i bez ciąży tak było, bo ja pijak wodny i potem sikacz jestem.... :)

Mamucica, niedawno w DDTVN omawiali łóżeczka i pokazywali, że łóżeczka turystyczne w przeciwieństwie do drewnianych są dość niestabilne... ja mam akurat i takie i takie, bo turystyczne dostałam, ale jakoś nie wyobrażałam sobie go stosować jako normalne, stacjonarne łóżeczko - będzie w sam raz na działkę....
 
Witam ja tylko wpadalam sie przywitac:-)bo zaraz mamy goscia, jutro inni beda wiec czasu brak:tak:
Ktos pytal o lozeczko mnie znajoma namawiala na turystyczne ale popytalam poczytalam i ma wiecej minusow wiec kupilismy tradycyjne.
Moja znajoma ur we wt corke 4.640 na szczescie cesraka byla po 2 dniach boli bo rozwarcia nie miala, syna rodzila 4 lata temu i byl jeszcze wiekszy a ona 160cm i niecale 50 kg
 
No zrobiłam racuchy z jabłkiem, ale pod koniec poczułam się jakoś "dziwnie", ni to zasłabnąć ni to nie wiem co. Już wczoraj wieczorem tak miałam.
Co do łóżeczka to kupiliśmy drewniane. Na dłużej się przyda bo planujemy za jakiś czas powiększyć rodzinę, nie będzie Filip jedynakiem. No chyba że da nam w kość tak bardzo... ;-)
Co do drętwienia ręki to mi od jakiegoś czasu w nocy też drętwieje prawa dłoń. Jejku, to jest taki ból co wytrzymać nie idzie :-( Masakra jakaś z tą dłonią jest, bo nie dość że się budzę przez to, to jeszcze boli.
A co do pęcherza to mały upodobał sobie kopanie w mój pęcherz. Skubaniec coraz mocniej to robi.
 
my tez mamy drewniane, a turystyczne kupimy, bo często jeździmy. Poza tym babcia nie ma wymowki że wnusia nie ma gdzie spac i można czasem na noc podrzucić ;-)

A i mamy już szafę!! Właśnie panowie sobie poszli :-D Wieeeelka jest. W sklepie na taką nie wyglądała :-D
 
Cześć dziewczyny!
A u mnie od rana nerwowo.. mąż się za malowanie pokoiku zabrał..
Zła jestem, że się na to zgodziłam, bo źle nie było, a teraz? to nie wiadomo co z tego wyjdzie. Te kolory na próbnikach są zupełnie inne niż w rzeczywistości!!!! Wrrr...

Co do łóżeczek turystycznych najbardziej obawiałabym się tego materaca.. sprawdzałam w sklepach i są one cienkie i sprawiają wrażenie, że dziecko się w nich "zatopi".. Wg mnie zdecydowanie lepszym wyborem jest tradycyjne łóżeczko.
 
malami, narazie podejdz do tego ze spokojem, bo to ze na probnikach kolory sa inne to racja, ale jak farba wyschnie to tez kolor zmieni:)
 
Hej dziewczyny. Nie nadrabiam z braku czasu. Kończymy pokój Emisi a Pol też będzie malował łazienkę nad kaflami.
My mamy kołyskę na poczatek , drewniane łóżeczko_ dostaliśmy a jak mała wyrośnie z kołyski to kupimy turystyczne i damy tam normalny materac.Ja tam nie uważam , ze turystyczne sa niedobre, może nie na poczatek ale potem dobrze się sprawdzają. To opinie moich 3 koleżanek więc bazuję trochę na ich doświadczeniu.
 
No a ja juz po drzemece i przed kolejna:) Spie jak niemowle, wstane, troche sie pokrece i do wyrka. Jestem zdecydowanie za drewnianym, wlasnie poluje na okazje, by kupic to wymarzone. Moze dzis sie uda jak nie , bede bawic sie w mysliwego dalej.
Pisalyscie o poczeciach, jestem wczesniakiem, mialam problemy , by zajsc w ciaze z dwojka , ktora juz jest od dawna na zewnatrz. Kolo 3 lat temu odrzucilam wszelkie hormony, bo poczulam sie po nich zle i zaczelam wchodzic w klimaty menopauzowe, postanowilam zrobic jakis porzadek ze soba, z miesiaca na miesiac czulam sie coraz lepiej. Poniewaz naturalnie nie zachodze w ciaze, to bawilismy sie na calego, jak dzieciaki i tak ponad 2 lata. W pazdzierniku zrobilam sie senna, nienaturalnie senna, potem doszedl bol piersi, szybko sie zorientowalam, ze to nie skutki jesiennej pogody, czy toczacego mnie przeziebienia. Kupilam test, wyskoczyly od razu 2 piekne kreseczki, test zachowalismy na pamiatke. A my coz mielismy mieszane uczucia, ale szybko zamienily sie w euforie. I tak moj maz mowi, ze mam uwazac na marzenia, bo od poczatku naszej znajomosci, a to juz 20 lat, mowilam, ze ideal rodziny to trojka dzieci. Zmienilismy plany, gdy malo mnie nie stracil podczas ostatniego porodu, trzymanie maski tlenowej wlasnej zonie i swiadomosc, ze moze zostac sam z dwojka dzieci mocno wryla mu sie w pamiec. Zwlaszcza, ze cala poprzednia ciaza byla bardzo trudna. A teraz jak w nagrode wszystko idzie gladko, jestesmy dobrej mysli co do koncowki. W ten sposob zostalismy rodzina wielodzietna:)
 
reklama
No a ja juz po drzemece i przed kolejna:) Spie jak niemowle, wstane, troche sie pokrece i do wyrka. Jestem zdecydowanie za drewnianym, wlasnie poluje na okazje, by kupic to wymarzone. Moze dzis sie uda jak nie , bede bawic sie w mysliwego dalej.
Pisalyscie o poczeciach, jestem wczesniakiem, mialam problemy , by zajsc w ciaze z dwojka , ktora juz jest od dawna na zewnatrz. Kolo 3 lat temu odrzucilam wszelkie hormony, bo poczulam sie po nich zle i zaczelam wchodzic w klimaty menopauzowe, postanowilam zrobic jakis porzadek ze soba, z miesiaca na miesiac czulam sie coraz lepiej. Poniewaz naturalnie nie zachodze w ciaze, to bawilismy sie na calego, jak dzieciaki i tak ponad 2 lata. W pazdzierniku zrobilam sie senna, nienaturalnie senna, potem doszedl bol piersi, szybko sie zorientowalam, ze to nie skutki jesiennej pogody, czy toczacego mnie przeziebienia. Kupilam test, wyskoczyly od razu 2 piekne kreseczki, test zachowalismy na pamiatke. A my coz mielismy mieszane uczucia, ale szybko zamienily sie w euforie. I tak moj maz mowi, ze mam uwazac na marzenia, bo od poczatku naszej znajomosci, a to juz 20 lat, mowilam, ze ideal rodziny to trojka dzieci. Zmienilismy plany, gdy malo mnie nie stracil podczas ostatniego porodu, trzymanie maski tlenowej wlasnej zonie i swiadomosc, ze moze zostac sam z dwojka dzieci mocno wryla mu sie w pamiec. Zwlaszcza, ze cala poprzednia ciaza byla bardzo trudna. A teraz jak w nagrode wszystko idzie gladko, jestesmy dobrej mysli co do koncowki. W ten sposob zostalismy rodzina wielodzietna:)

piękna historia
 
Do góry