dodi_misia
Fanka BB :)
mailuj, no właśnie sie wystraszyłam jak o tym napisalaś.. a ja myślałam, kaszel to kaszel.. może nie jest aż taki męczący i ciągły, no ale czasami mnie tak dusi..
Wisienka, no z niej juz kawał kobietki heh.. 120cm i 21 kg.. ale nigdy nie miałam problemu z jej podniesieniem..chyba w ciązy jakos inaczej odczuwam ciężar.. już jej podnosić nie bedę na pewno.. w ciązy z Michasią nie mialam takich problemów, nie musialam nic dxwigać, a wszystko ktoś za mnie robił i nosił..a teraz jak ma sie dziecko i jest sie samemu w domu to nie ma czasem rady, trzeba coś przenieść, zrobic, umyc okna..ale na szczęscie kłucie przeszło i teraz się staram oszczędzac..
Do lekarza pójdę 6 maja to sie go dokładnie wypytam co z moja szyjka
bo tez mnie to ciekawi..ale myślę że jest ok![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
W sumie nie obraziłabym sie jakby mała chciała wyjść jakis tydzień, albo najwyzej dwa wcześniej
ale znając życie to będe czekać do lipca..z Michasią byłam prawie 2 tyg przeterminowana hehe
Wisienka, no z niej juz kawał kobietki heh.. 120cm i 21 kg.. ale nigdy nie miałam problemu z jej podniesieniem..chyba w ciązy jakos inaczej odczuwam ciężar.. już jej podnosić nie bedę na pewno.. w ciązy z Michasią nie mialam takich problemów, nie musialam nic dxwigać, a wszystko ktoś za mnie robił i nosił..a teraz jak ma sie dziecko i jest sie samemu w domu to nie ma czasem rady, trzeba coś przenieść, zrobic, umyc okna..ale na szczęscie kłucie przeszło i teraz się staram oszczędzac..
Do lekarza pójdę 6 maja to sie go dokładnie wypytam co z moja szyjka
W sumie nie obraziłabym sie jakby mała chciała wyjść jakis tydzień, albo najwyzej dwa wcześniej