Patrycjaa
Lipcowa mamusia:)
Witajcie:-(
Ja też się zaliczam od dzisiaj znowu do mam leżących:-( pierwszy trymestr też musiałam leżeć i teraz praktycznie 3 tak samo:-( byłam na wizycie i powiedziałam ginowi o tym twardnieniu brzucha, zbadał mnie bardzo dokładnie i powiedział, że szyjka się skraca i macica jest baaardzo nisko. Zabronił mi chodzić do szkoły rodzenia na zajęcia praktyczne bo powiedział, że zaraz po tym mogłabym dostać silnych skurczy, moge chodzić na teorię. Z Milenką wszystko dobrze na szczęście!! ja dostałam leki i mam leżeć!!!! kazał mi liczyć te twardnienia i do niego dzwonić gdyby do pięciu dni nie zmniejszała się ich ilość:-( strasznie się martwię bo to za wcześnie na poród:-(
Uciekam bo mężuś obiad zrobił, odezwę się później:-(
Wszystkie Was pozdrawiam serdecznie i gorąco ściskam brzuszki:*:*
Ja też się zaliczam od dzisiaj znowu do mam leżących:-( pierwszy trymestr też musiałam leżeć i teraz praktycznie 3 tak samo:-( byłam na wizycie i powiedziałam ginowi o tym twardnieniu brzucha, zbadał mnie bardzo dokładnie i powiedział, że szyjka się skraca i macica jest baaardzo nisko. Zabronił mi chodzić do szkoły rodzenia na zajęcia praktyczne bo powiedział, że zaraz po tym mogłabym dostać silnych skurczy, moge chodzić na teorię. Z Milenką wszystko dobrze na szczęście!! ja dostałam leki i mam leżeć!!!! kazał mi liczyć te twardnienia i do niego dzwonić gdyby do pięciu dni nie zmniejszała się ich ilość:-( strasznie się martwię bo to za wcześnie na poród:-(
Uciekam bo mężuś obiad zrobił, odezwę się później:-(
Wszystkie Was pozdrawiam serdecznie i gorąco ściskam brzuszki:*:*