reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

a ja wypatrzyłam laktator też Philipsa Avent tylko taki elektryczno-ręczny (laik jestem w karmieniu, a podobno elektryczny nie u wszystkich się sprawdza), jest na tej stronce co Veronique podesłała link

tylko dziewczyny tak się zastanawiam, czy laktator zawsze jest niezbędny? bo jeśli np będę mogła karmić normalnie, nic ani mi ani dziecku nie będzie dolegać, a nie zamierzam wracać do pracy podczas karmienia, to kiedy się tego laktatora używa????
może się nie znam, ale tak na logikę to chyba najpierw poczekam, czy jest sens, a najwyżej męża wyślę, raz dwa kupi

konwalianka oczywiście że lody to nie słodycze:-D to przecież mleko z odrobiną owoców...

patrycja mi też się wydaje że to te skurcze Braxtona - ale wiadomo lekarzami nie jesteśmy, więc zapytaj swojego
i trzymam kciuki za męża, żeby szybko coś znalazł
 
reklama
Psotka pocieszyłaś mnie trochę, nie zdarzyło się by twardniał więcej niż 5 razy. Teraz regularnie liczę by powiedzieć ginowi...

Veronique to jutro daj znać jak po wizycie, bo ja jeszcze jeden dzien będę czekac na informcje. Może to faktycznie sa juz te skurcze o których piszesz. Też mam taki tępy ból ale malutką czuję calutki czas więc to mnie trochę uspokaja bo gdyby ona się tak nie ruszała to bym już dawno na ip była... ehhhh kochana musi być dobrze!!
 
Pippi, moja mama nie obyła by się bez latatora, miała taki nawał pokarmu, że musiała non stop odciągać, więc ja wolę juz mieć go w domu, najwyżej nie będzie potrzebny, taki sprżęt nie jest drogi, więc nie ma problemu;)

Patrycjaa, nie ma co się denerwować na zapas:) Pewnie, że licz, ale jeśli jest mniej niż 10, to spokojnie, wszystko w normie:)
 
Ostatnia edycja:
Ja tez Waldusia czuje :) i to mnie tez uspokaja jak dzisiaj zabolalo ... i juz sie tak rozkleilam a tu zaraz "Bummm Bumm " Jakby chcial mi powiedziec " Maamcia nie martw sie ... wszystko dobrze " To az mi lzy szczescia poplynely ...
A z tym laktatorem to roznie czy potrzebny czy nie warto miec bo roznie to bywa jak zwlaszcza na poczatku jest nawal pokarmu ... albo jest problem z duzymi piersiami ... albo z ssaniem ... :/ tak mi ciocia polozna mowila
 
Pati i o prae sie tak nie martw moj Pawel co prawda ma prace ale chce zmienic na lepsza bo pracuje na 3 zmiany i mowie ja Tobie ze byl na 6 rozmowach i nic :/ i czasami sie zastanwiam czy oni sobie jaja robia ? To poco biora na te rozmowy czy po prostu maja taki wymog ze musza tyle osob zwolywac na te rozmowy . Albo to Wina Pawla ze wysyla Cv gdzie popadnie :/
Ale nie martw sie fakt jest taki ze jak mezulek chce pracowac to na pewno bedzie :* nie obawiaj sie :*
 
pipi no własnie laktator nie zawsze jest przydatny, ale mysle ze warto miec tak na wszelki wypadek a poza tym przy nawale pokramu zawsze mozna odciagnac i zamrozić:)no i tzeba wziac pod uwage ze dzidz moze nie chcecic z cyca pic - oby nie, ale to roznie bywa.
psota normalnie kocham cie za ten komplement!! ja? chudzinka? - dzieki kobitko:* ja pulpecik jestem jak ta lala, jeszcze chyba nikt mi nie powiedział ze chudzinka jestem - ale miło tak "usłyszec":-):*
 
HAhahaa a ja juz jednym wpuszczam drugim wypuszczam jak slysze "Booooze jak Ty przytylas " :p hahhhaah no co zrobic :p A JA naprawde przytylam :/ :/ ale moja mama miala tak podobnie ... ja przed ciaza mialam wage 45 kg a teraz 63 :/ i mama moja miala identycznie
 
no właśnie, ja myślę o laktatorze, bo w szpitalu też różnie bywa i moją siostrę poprosili o przyniesienie, bo mały piersi wogóle nie chciał, wiec ściągała i karmili go z butelki.. poza tym.. sama chcę karmić małego trochę też z butelki, aby np. sprawdzić ile je i czy się najada, a później by móc ew. zostawić go z tatą, gdy będę do lekarza jechała czy coś takiego.. moje koleżanki - mamy mówią, abym od małego przyzwyczajała do butelki (od czasu do czasu), bo później tylko pierś będzie chciał.. ja laik jestem i sama nie wiem, ale kupię.. nie zaszkodzi a jak wyjdzie to zobaczymy:)
 
reklama
No wlasnie bo jak sie karmi piersia to nie wiadomo ile maly wypije ... a jak sie sciaga do butelki to wiadomo co ile ...
Nie wiem czy to prawda a moze guzik prawda ale mi kuzynka powiedziala e ... jak sie karmi piersia to maly jest non stop glodny bo ona nie kontroluje ile on zje w danym czasie . Moniś wieszco chyba lepiej bede nawey wygladac jak bede miala te 50 ... bo wierz mi kobieta 158 z waga 43 kg nie wyglada apetycznie ...
Obojetnie mi chce miec zdrowe dzieciatko ... !!!!
 
Do góry