reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

Masz racje ... ale naprawde jestes dzielna ... ja nawet przed ciaza... Panikowalam ... ale chyba nieco bardziej moze dlatego ze ja mialam moze nie problemy z serduszkiem ale z ukladem pokarmowym mialam za soba Gastroskopie ktora naprawde nie byla przyjemna ...i do tego cierpie ... na Emetofobie ... ( bardzo boje sie wymiotowac ) przyczyna tej fobii wziela sie stad ... BARDZO KOCHAM moja mame ale jak bylam dzieckiem pamietam to jak dzis mialam moze z 6 lat... cos mi "stanelo " na zoladku nie wiem co to bylo ... i pamietam ze mama mowila ze moze mi pomoc i wlozyla mi lyzeczke ... nie gleboko ale jednak wlozyla ..:( do buzi co wywolalo u mnie wymioty nigdy poznie jtego juz nie zrobila :( moze cierpialam bardzo z tego powodu ze po prostu nie potrafilam zwymiotowac a jak juz zaczelam to mam BARDZO silne odruchy wymiotne ... nie chce o tym rozpamietywac mysle ze moja mama chciala dobrze... stalo sie jak sie talo ...
Potem doszly inne komplikacje balam sie jesc po godzinie 18 z powodu takiego ze cos mi zaszkodzi i bede wymiotowac skonczylo sie 3 wizytami u psychologa... trudno mi bylo ale Pawel mi bardzo pomogl kilka razy naprawde musial mna potrzasnac i powiedziec "kobietko przestan myslec ze Ci niedobrze !!! WMAWIASZ SOBIE " co laczylo sie z tym ze jak naprawde bylo mi niedobrze to nikt mi nie wierzyl... ale teraz bardzo latwo to odroznic umiem przynajmniej staram sie uspokoic ...Kwoczko Pawel ... przynajmniej moj ma taki blysk w oku .. iz niczego zrobi cos ... GLOWA do interesow ... i biznesu ... to na pewno nie marzyciel ... a odwazny FACET ojj na pewno Twoj Pawelek bedzie miec ten Blysk HIhihihi zobaczysz :) W koncu kkazdy Pawelek to Diabelek
Mailuj ANIELE NIE JESTEM SAMA !!!! Hihihih dzieki Bogu mam nadzieje ze jutro mi bedzie lepiej ale wpyorbuje jeszcze z tym masazem :)
 
Ostatnia edycja:
reklama
oj kwoka, jeśli myślisz, że Pawełek będzie spokojny, to nie mogę uwierzyć, ze tak może być.. mój mąż - Paweł, na pewno nie jest spokojny i nigdy nie był spokojnym dzieckiem! Moja teściowa mówi, że to on dał im ostro w kość (a ma dwójkę jeszcze młodszych dzieciaków), więc powodzenia :-) ale powiem Ci, że jednocześnie to super chłopaki, wszędzie ich pełno i nie będzie Wam się nudzić.. (to tylko z moich obserwacji)

+ wszystkie te zalety co wymieniła Weronika :)
 
oj kwoka, jeśli myślisz, że Pawełek będzie spokojny, to nie mogę uwierzyć, ze tak może być.. mój mąż - Paweł, na pewno nie jest spokojny i nigdy nie był spokojnym dzieckiem! Moja teściowa mówi, że to on dał im ostro w kość (a ma dwójkę jeszcze młodszych dzieciaków), więc powodzenia :-) ale powiem Ci, że jednocześnie to super chłopaki, wszędzie ich pełno i nie będzie Wam się nudzić.. (to tylko z moich obserwacji)

+ wszystkie te zalety co wymieniła Weronika :)
DOKLADNIE !!!! Dusza kazdej imprezy :))) ale BARDZO SYMPATYCZNI !!!! Moj Małz przynajmniej taki jest :)Zawsze pomocny
 
żeby tylko charakter zależał od imienia..... :)

właśnie mówili, że na słońce i wysoką temperaturę można liczyć w Hiszpanii i Portugalii i od razu mi się przypomniało, że dawno em_ki nie było - hanami pisała, że się od neta odzwyczaja, ale em_ka???
 
To dobrze nie będę miała przeciętniaka w domu, lubię dzieci i dorosłych z charakterkiem. Mam w domu dwa małe wodniczki 12 i 5 lat , wiedzą czego chcą, wiem, że w przyszłości nie zginą. Jezeli mały przyjdzie na świat wcześniej o jeden dzień będzie raczkiem, trzeba to czymś wzmocnić. :) Jak u Was z wagą? Ja mam ogromny brzuch 103 cm w talii:) a na wadze plus 4,2 kg. Wygląda to komicznie, brzuchol jak stodoła, a do tego nie jestem wysoka.
 
Mailuj, faktycznie, zapomniałam, że em_ka ma w domu rekonwalescenta.... no tak, chory chłop w domu..........

Kwoka, ja jestem rak i zdecydowanie nie narzekam na brak charakteru, ale to też może dlatego, że znaki zodiaku są dla mnie raczej obojętne.... ja z wagą już 7 kg do przodu a w pasie mam 101 cm....
 
No ja mam wrażenie, że co ciąża to brzuch większy, ale też mam już swoje lata, elastyczność nie ta. Oby potem wrócić do normy.
 
Witajcie kochane!!!No a ja po glukozie ,no i niebylo tak zle nawet smakowalo chociaz to slodkie bardzo bylo,chociaz pielegnierka zastanawiala czy mi dac do picia to ,bo jak pobierala krew przed piciem to mi slabo sie zrobilo i poszlam wymiotowac ,ale to chyba po tym ze mialam wogole dzis ciezka noc ,mialam problemy z oddychaniem ,bolaly nogi szczegolnie lewa niewiem czemu nie obie,zawsze lewa:confused:i niemoglam spac przewracalam sie z boku na bok ,i strasznie niewyspana poszlam na ta glukoze,ale glukoze dobrze przyjelam ,a do domku mam bliziutko od szpitala i przychodni 2 minuty drogi,wiec sobie wrocilam i spokojnie przelezalam w lozku te dwie godzinki ,no i teraz wrocilam i jem cos tam bo glodna jestem:-p
 
reklama
Teśka, zazdroszczę że masz to juz za soba. Ja sie zbieram w sobie zeby sie na to wybrac.

Dzwonił mi wlaśnie mąż, że musi wybrać się do lekarki która prowadzi moja teściową. Dzwoniła do niego i prosila o rozmowe. Aż się boje co sie dzieje.
 
Do góry