reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2011

heh no tak ale skoro ja mam zachciany tylko na owoce to przynajmniej witaminek dostarczam. Teraz wcinam arbuzika. Pyszny jest. Słodki i soczysty jak latem. Z intermarche.
katerinka Twoje * kg to nic strasznego. Generalnie zostało nam niecałe trzy miesiące tycia bo na końcu to się najwyżej woda zatrzymuje a potem w dwa tygodnir schodzi i jest spadek wagi ogromny
 
reklama
hej brzuchate..
Widze, że mężowo-żonowe sprawy na tapecie... no tak, ja gdyby nie Michasia to też bym sie czuła bardzo samotnie.. może to nie to samo,co pogadać z dorosłym człowiekiem ale przynajmniej nie mam tyle czasu siedzieć i myśleć nad samotnością:)
A niedługo to juz w ogóle nie bede miała czasu myśleć nad tym hehe

Pokaże wam wózeczek jaki upatrzyłam..z moejgo miasta nawet, używany implast bolder.. tylko że ja nie chciałam trójkołowca, dlatego sie zastanawiam, gdyby miał z przodu szeroko rozstawione kółka to bym sie nawet nie zastanawiała..
Powiedzcie co o nim myślicie..
OKAZJA WÓZEK FIRMY INPLAST MODEL BOLDER OKAZJA (1539765942) - Aukcje internetowe Allegro
 
hej, wy o tych kg, to ja powiem, że jak ostatnio się ważyłam to było 61kg, startowałam z 54kg.. ale u mnie niestety to rozchodzi się niemal wszędzie ;/ poszło mi niestety w uda i łydki, co niestety nie napawa mnie optymizmem.. tym bardziej patrząc na moje siostry, a to chyba przytyję z 20kg!
 
Ja narazie jakieś 5 kg, bo ważyłam sie u kolezanki to miałam 61kg, a startowałam z 56.. więc chyba nie jest tak źle..ale teraz czuję, że dopiero się zacznie:):) narazie w brzuch i boczki poszło:)
 
Dodi, ładny wózeczek. Duzo oferuja jak za taką cenę, jednak ja bym nie kupiła. Różny rozstaw kół = udręka podczas podjeżdzania w "szynach" na schodach, brak przekladanej rączki (u mnie to był priorytet) no i zawieszenie. Musiałabys sprawdzic czy czasem ten wózeczek nie jest sztywny.

Ale to moje kryteria. Jeśli tobie nie przeszkadza to co wymieniłam, to wózek świetny.
 
dodi, u mnie ten wózek był na 3 miejscu, moja sąsiadka go ma i nawet chwali..co do sztywności, to jest dość "miękki", ale każdy ma swoje kryteria, tak jak napisała corin, więc radzę przyjechać się do sklepu i samemu ocenić, a później kupować..
 
Buziam Was wszystkie popołudniowo:)

Właśnie wróciłam od moich dziadków. Wisieńko, z moją babcią, jest podobnie, jak z Twoją, dzisiaj płakała nawet, że nie chce, żeby ją już tak bolało i chce umrzeć… wszyscy jesteśmy bezradni. Tak bym chciała żeby doczekała narodzin Dawidka…

Sis, no dzisiaj wyjątkowo często chodziłam;) Jak samopoczucie i jak Michalinka?

Wisieńka, nie przejmuj się, dobrze przybierasz na wadze, ja mam +5:)

Dodi, ja bym nie kupiła trójkołowca, wydają mi się jakieś takie niestabilne.
 
reklama
Hello Dziewczyny!

ja dziś zostałam dwukrotnie wyprowadzona na spacer - najpierw przez męża, potem przez Mamę.... niedawno wróciłam i przegryzłam coś pysznego, a mój mąż aktualnie pojechał z kolegą 'kajtnąć się na Trumpholotach', czyli pojeździć na motocyklach po okolicy (obydwaj mają Triumphy...) no tego to im zazdroszczę..... ech.... potem to ja będę Go zostawiać z Mateuszem, a ja będę na przejażdżki koleżanki wyciągać.... :)

wiosna jest piękna! ptaki tak śpiewają w Puszczy Kampinoskiej, że nic tylko rozłożyć leżaczek i zdrzemnąć się pod drzewkiem...

ja też cierpię na brak towarzystwa w ciągu tygodnia, ale staram się zawsze jakieś zajęcie sobie znaleźć, a Marek stara się wracać w miarę punktualnie z pracy, żebym sama nie musiała siedzieć - grunt to sobie dobrze męża wychować.... :) a On mi własnie dzis powiedział, że koledzy zazdroszczą mu, że ma tak długą smycz..... może i coś w tym jest... :)
 
Do góry