reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

Filetowa jak też tak czuje jak BEACIA .

A ja tez poszałałam na budowie ostatnio z grabianiem i wypalaniem.Jak zaczęłam liscie palic to myslałam ,że nie zapanuje nad tym .:-D:-D:-D
i TABLETKI w nocy poszły w ruch przeciw bólowe ,bo nie szło na kregosłup i rece wytrzymać.Cały dzien gabienia.

Uwaga chwale się
Od dziś murują nam górę domku:-D:-).
 
reklama
justysia super

no nic muszę czekać, choć już tak nieśmiało się cieszę... troszkę na zapas, ale jeśli faktycznie jestem w ciązy to mam duże szanse na dziewuszkę, bo ten cykl taki mało serduszkowy - bo my w kwietniu trzy tygodnie chorób mieliśmy [jak nie młody to my i młody, teraz ospa się skończyła, to mąż dalej choruje] i seksik był w 14 dc, a ja mam owulkę ok 16-17, więc szansa na dziewuchę :-D
teraz tylko poczekać i oby @ nie przyszła...
 
A mi sie ten chinski nie sprawdza i własnie dziewczyny testowały go na wrzesniówkach i nie tylko mi nie wyszło.

Pogoda jeszcze ładniejsza niz wczoraj,Alanek wykremowany,czape od słonca dostał i szaleje juz na podwórku.
Wyciągnełam letnie łaszki musze posprawdzac w co syn jeszcze wejdzie.
Dzis nie wypuszczam sie na spacer,niech mały biega po podwórku bo mam troche sprzatania a o 14 jade na zakupy, a potem do ginki na kontrole.
Pewnie laseczki szalejecie w majówkę,my siedzimy w domku,1 maja idziemy do rodziców na grilla tylko a tak to sami bo Artek idzie na dodatkowa robotę,pare stówek zawsze wpadnie,mamy teraz 2 komunie w tym chrzesnicy i długów jeszcze kupe wiec jakos to trza pomału spłacac dopuki rodzina mniejsza i dwie wypłaty sa.Ale ze mieszkamy na wsi to majówke mogę miec na miejscu,do mamy na spacerek isc,z siostro pogadac i fajnie czas zleci.ACH jak mi sie podoba ta pogoda niech juz tak zostanie
 
a,że sie zalogowałam to napisze.:-)

ja też nie wierze w te bzdety i mnie rówierz nie wyszło.
Predzej uwierzę w owulke i nie owulke.



My we wtorek jeszcze mniejszej wsi niz mieszkamy czyli do swojego domu.Roboty kupe,ale odpoczne od reszty ,a od tesia 2 tyg.:-Dbo jak my przyjedziemy to on tam wyjeżdża na tydz.


Dzis byo spotkanie w przedszkolu i otrzymalismy diagnoze koncowa.
Grupa jest bardzo mocna szkoda tylko ze karol z nimi nie pójdzie do szkoły.
 
cześć kochane

w końcu postanowiłam coś napisać, bo zaglądam tu od czasu do czasu ale jakoś na pisanie weny brakowało

u nas wszystko w porządku, mała zdrowa, my też się jakoś trzymamy więc to najważniejsze, a reszta jakoś się układa,mieliśmy jechać na majówkę, ale plany się posypały i siedzimy w domu,

Patra przykro mi, że z męża ręką tak wyszło, mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej
Fioletowa trzymam kciuki,aby ta @ była już ostatnią przed zafasolkowaniem
wszystkim brzuchatym mamuśkom zdrówka życzę
KAmlotka a co u ciebie?? Dmuchawiec a jak tam twoje córeczki??
pozdrawiam wszystkich
 
hej jak tu pusto :szok:

ja sama nie mam weny na pisanie bo jestem bardzo przygnębiona. W piątek zmarła moja babcia, bardzo to przeżywam, ale już wiem że jest spokojna bo nie musi walczyć o każdy oddech, a jutro imieniny dziadka, teraz on się nią zaopiekuje.

Julcia ma katar, noce ciężkie, ja źle sypiam z nerwów, jutro pogrzeb, z Markiem jakoś tak ostatnio niby dobrze, ale mało spędzamy czasu razem. Może dlatego, że ostatnie dni byłam z mamą zeby ją wspierać, pomóc załatwić wszystkie formalności. Ehh nie mam na nic siły ostatnio.
 
reklama
Do góry