reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

Hej ho!

Ja od rańca na nogach. Badania dzis robię. Byłam już raz w przychodni, ale musze tam pójść jeszcze dwa razy- wypic glukoze i potem za godzine pobranie krewki ponowne. Eh...a Zosia u sasiadki bedzie musiała...:sorry2:

Zaproszenia sie robia, ale okazało sie, ze tusz mi sie minimalnie rozmazuje na perłowym papierze:-( Masakra...A chwalic sie nie bede bo juz sie chwaliłam tym wzorem- ma szczególne powodzenie:tak::-D Robie go juz 4tej parze:tak:

Wczoraj siedziałam na allegro i znalazłam aukcje z lóżeczkiem firmy bebe confort, ktore normalnie kosztue ponad 400zł i zastanawiam sie ktore w koncu wybrac- chicco czy to. Moze doradzicie?

CHICCO KOJEC SPRING LOZECZKO TURYSTYCZNE PROMOCJA (1389848020) - Aukcje internetowe Allegro
BEBE CONFORT KOJEC ŁÓŻECZKO NOWY!!! (1385968658) - Aukcje internetowe Allegro
 
reklama
Witam

Ja już tu wieki nie zaglądałam :zawstydzona/y:
U nas wszystko ok dzieciaki zdrowe a nawet jak pojawia się katar czy kaszel to na szczęście już taką maja odporność że organizm sam zwalcza przy malej pomocy syropu i witamin :tak:

Dmuchawcu ja bym wybrała chicco jakoś bardziej mi się podoba ;-):tak:
 
Prawie jak nie mam czasu to mi jeszcze posta zje :wściekła/y:

Od rana gonie a mam wrazenie ze jeszcze nic nie jest zrobione :sorry2: Za chwile musze budzic malego i idziemy na spotkanie do przedszkola, zeby dzieciaczki i rodzice mogli sie oswoic z tym miejscem ;-) Ciekawe co bedziemy robic i jak tam wszystko wyglada po remoncie ktory wlasnie sie zakonczyl.

Aniu optycznie mi sie bardziej to drugie lozeczko podoba, ale nie czytalam o nich... Mam nadzieje ze masz bliziutko do przychodni :tak:

Dziewczynki prosze sie odmeldowac, bo tu cisza panuje!
 
Dzieki babeczki:-)

Mnie tez bardziej podoba sie to bebe confort. Ale o chicco mam kilka rzetelnych opinii, a o tym nie. Poza tym, wolałabym, zeby bok odsuwany był jednak z tej szerszej strony łóżeczka. Wiec chyba jednak zostaniemy przy chicco;-)

Annie- do przychodni mam kilka kroków na szczęście:-) Glukoza była ochydna-bleee:baffled: Zresztą, same wiecie:tak: Nie przepadam za słodkim, a za TAK słodkim to juz w ogóle:no:

Izabell moja mała tez katar gigant juz dwa razy od poczatku grudnia miała, ale tylko katar na szczęście. Mimo, ze mnie gardło bolało nieźle i kaszel męczył, męża też. Ciekawe jednak jak byłoby w przypadku kontaktu z innymi dziećmi:sorry2:

Zosia spi, a ja zaproszenia produkuje. Jak tusz wyschnie, to prawie sie nie rozmazuje:sorry2: Juz sama nie wiem co robic.
 
Dmuchawcu ja się właśnie zastanawiam jak to będzie jak mała pójdzie do przedszkola czy nadal tak będzie odporna, bo Kacper non stop mi chorował i nie mail kontaktu z dziećmi jak był w wieku Nikoli, a z zaproszeniami może trzeba dłużej poczekać aż wyschnie porządnie i nie będzie się wcale rozmazywać :tak:
 
Cześc matki wariatki!
My juz dzisiaj po dosyć długim spacerku. Sliczna pogoda, słonko świeci, duzego mrozu nie ma - to trzeba korzystać :-) Tym bardziej że zapowiadają odwilż wiec niebawem ciapa bedzie :-p Dzisiaj zaszalałam z zakupami :-D Rano poszlismy z mężolem do sklepu, kupiłam sobie gacie, pózniej z Kacperkiem poszłam do urzędu pracy. Jeszcze miesiąc mam laby od ofert pracy (bo konczy mi sie zasiłek) i zaczną mi roboty szukać. Hmm zobaczymy czy będą mieć coś ciekawego. Ale pewnie skonczy sie na tym ze zostane z łosiem w domu, mąż da rade nas utrzymać. Tym bardziej ze pewnie zarobie najnizszą średnią krajowa a za żłobek dam ok 600 zł z pełnym wyzywieniem wiec raczej nam sie nie opłaca...
No a po urzedzie poszlismy odwiedzić moją mame w pracy bo niedaleko robi, a pozniej do Auchana. I akurat trafilismy na 50% 15-minutową obniżke ubranek dziecięcych. I kupiłam łośkowi dres. Za gacie dałam 6 zł a za bluzę 10. A żeby nie było że ja dostałam gacie, mały dres- to i mężowi coś kupiłam :-D Maszynkę do golenia i dezodorant :-D:-D:-D:-D:-) Wyszliśmy rano o 9 a wrocilismy po 13 wiec troche się nachodzilismy. No a teraz mały śpi a ja sie za obiadek biore. DzIsiaj mamy rybkę. A pozniej odwiedzimy dziadków.

Aniu a mi się bardziej Chicco podoba. może dlatego że lubię żywe kolory :confused: a po drugie lepiej jak zamek jest po tej wiekszej stronie. My mamy po tej mniejszej i łosiu nieraz jak skoczy tam na szczupaka to w główkę się uderzy :-D

No i Kacper jak złapie katar tak z automatu wiemy że będzie ciężkie chorowanie :baffled::angry::no:
 
Witam i ja wkońcu.... :zawstydzona/y:
Mam nadzieję że mnie jeszcze pamiętacie, składma również spóznione ale bardzo szczere życzenia Noworoczne, oby zawsze układało się po naszej myśli, by Dzieciaczki były zdrowe, te jeszcze nienarodzone również, no i szczęśliwego rozwiązania tym co oczekują na swoje Pociechy (troszkę Wam zazdroszczę;-)) No i wogóle wszystkiego naj naj naj......

Już wiecie że Nowy Rok przywitałam jako bezrobotna, niestety :-( No i siedzę w domu, porobiłam to na co ciągle nie miałam nie czasu, ponadrabiałam zaległości tutaj i teraz będę na bieżaco.

Moja Mała po antybiotyku (Sumamed forte) teraz mamy odczekać jescze 6 dni (bo tyle dni jeszcze działa od odstawienia) i zadecydować czy kolejna wizyta będzie konieczna
Mnie męczy okropnie suchy kaszel, dusi mnie wręcz i to strasznie przeszkadza, macie może coś sprawdzonego????

Sylwester spędziliśmy u znajomych, Mała u mojej mamy, petardy też jej nie przeszkadzały ani trochę

Mam nadzieję że nie przynudzam za bardzo

Ewcia fryzurka bardzo ładna, no i zdrówka Wam życzę
Ania wydaje mi się że to pierwsze łóżeczko chicco
Patra no to współczuję zębolków, oby już tak nie dokuczały i ładnie powychodziły
Ada to przykre że Sylwester musiałaś spędzić na szpitalnym łóżku :-( ale najważniejsze że wszystko dobrze się skończyło, ale ten czas leci....
Justysia to miłe usłyszeć takie słowa od Dziecka :tak: Widać że chłopak już zna się na Kobietach :-D Przynajmniej będzie sobie kiedyś szukał takiej fajnej żony jak mamusia :-)
beata26 fajnie że Julka tak łądnie śpi, oby tak już zostało
adudz82 u nas też tylko reklamy i muzyka, nic innego. A bajek mogłoby nie być. Jedyne co jeszcze ją bardzo interesuje to oglądanie gazet, wtedy pokazuje różne miny i gesty takie jak widzi na stronach, śmiesznie to wygląda.
 
Cześć kochane wreszcie udało mi się dotrzeć do domu. W święta siedzieliśmy u rodziny, wróciliśmy w niedzielę, i w nocy mężul mi się rozsypał katar, kaszel, ból głowy i gorączka, ponieważ to już kolejny raz tej zimy to dostał tydzień chorobowego. W nocy z poniedziałku na wtorek Tosia te same objawy... pediatra powiedziała że to zwykłe przeziebienie kazała dać nurofen i syrop wykrztuśny bo od początku kaszel był mokry. W czwartek było już zapalenie oskrzeli i antybiotyk, w nocy rozkaszlała się tak że cały czas nosiłam ją na rękach bo tylko wtedy lżej oddychała, w ciągu dnia dołączyły wymioty, nieustający kaszel i przez to nic nie zjadła i nie wypiła. Przyjechał lekarz na wizytę domową i stwierdził że wszystko wskazuje na zapalenie płuc i odwodnienie. Wypisał skierowanie do szpitala. Sylwestra spędziliśmy w szpitalu. Mała miała od razu zrobione rtg, usg i badania krwi bo ze względu na wcześniejsze przejścia bali się że może to być nawrót przepukliny przepony. Na szczęście wszystko wyglądało nieżle, więc diagnoza : wirusowe obturacyjne zapalenie oskrzeli, odstawili antybiotyk i zalecili leki rozszerzające oskrzela w inhalacjach. Dzisiaj nas wypuscili i to tylko dlatego że na oddziale pojawiły się dzieci z mykoplazmozą i grużlicą. Resztę leczenia mamy prowadzić w domu, kupiliśmy już inhalator i co 2 dzien mamy chodzić do lekarza albo lepiej wzywać na wizytę domową żeby sprawdził czy możemy wreszcie zmniejszyć dawki leków. Na szczęście jak kaszel mniej męczy to Tosi wrócił humor i trochę apetytu i teraz to już na oddziale czuła się jak w domu, więc jak tylko otworzyłam drzwi ciągle chodziła do pielegniarek innych dzieci cos im po swojemu opowiadała, komedia
 
reklama
Cześć kobietki :tak::tak::tak:

Ewa to fajnie, że rodzinka już w komplecie :tak::tak::tak:
Vioreczka właśnie niedawno o tobie i twojej małej myślałam, szkoda, że ponownie musieliście trochę w szpitalu posiedzieć, ale dobrze, że juz do domku was puścili:tak::tak::tak:
Kamlotka fajnie, że się w końcu odezwałaś, może teraz będziesz częściej zaglądać, co?? a jak córcia??
Patra to dobrze, że zakupy się udały :tak::tak::tak:
Aniu mi się bardziej chicco podoba, ale to pewnie kwestia gustu
Annie22 i jak tam wrażenia po wizycie w przedszkolu?? zadowoleni??
 
Do góry