reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

CATHERINKA,DOSIA ,CALLA GRATULACJE DZIEWCZYNY:-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-):-)

widze ze caterinka miała ciekawy poród,podejżewam ze musiał byc szybki skoro w domciu urodziła.Caterinka czekam z niecierpliwościa na opis porodu.pozdrawiam.:happy::happy::happy:
 
reklama
Witam sie :-):-):-)

Mamuską rozpakowanym serdecznie Gartuluje !!!

Trzymam kciukasy za kolejne mamusie :-):tak::-)!!!

Pozdrawiam pozostałe mamcie i ich pociechy ;-):-)
 
Witamy się i my nadal w dwupaku.
Powiem szczerze że już jestem zmęczona tym czekaniem i wypatrywaniem...Mam wrażenie że ten dzień nigdy nie nadejdzie i mój synek będzie tak czekał jeszcze do września. A wszyscy dzwonią i pytają : już ?? czemu jeszcze nie??? Niby miłe że się wszyscy troszczą i czekają ale mnie już to denerwuje. A przez to czekanie coraz głupsze pomysły (zmartwienia) przychodzą do głowy.

Jutro KTG. Żeby tak chociaż pare skurczyków się pojawiło.

Miłego dnia
 
DOSIA, CATHERINKA,CALLA gratulacje!!!!:-):-):-):-)

CATHERINKA czekamy na relację, jeny co tam u ciebie się wydarzyło??
Iwon staramy się jak możemy:-p:-)
Iza, no chyba łatwiej jest urodzić przed terminem, te zawieszenie dobija, ja już staję na głowie:rofl2:, żeby myśleć o czymś innym i wynajduję jakieś dziwne zajęcia
Gustliczek, ty to widzę tez się męczysz biedna, wzięło by cię raz a porządnie, a tu ciągle w niepewności.
kasiulka witaj, jak tam Mateusz, jak sobie radzicie?
 
Witam się ponownie w dzisiejszy dzionek,

czesc Kobitki
gratulacje dla tych 'rozpakowanych' i dla tych, ktore na to czekaja
ja wpadam tylko pochwalic sie ze 15.07 o 13.35 przyszedł na swiat nasz Maksiu
4 kg i 58cm 10 pkt
jestesmy juz w domciu i pomalu sie aklimatyzujemy

po pierwsze gratulacje dla Madziolki i jej synka - zdrówka i szczęścia życzę dla was obojga !!
Moja mała wielka miłość - Igorek :)
urodzony 16.07.2009 o godz. 8:15
waży 4050g i mierzy 57cm
no i nie wiem jak to się stało ale jakoś uszło mojej uwadze że dziuuula też już urodziła
także najserdeczniejsze gratulacje !!! potężny chłopaczek z tego twojego Igorka !!!

tak dzisiaj właśnie spojrzałam na listę lipcówek, i pomyślałam:
ciekawe co z aniszka??
miała sie w środę 15,07 stawić w szpitalu na wywołanie,
już na pewno ma maleństwo ze sobą, ciekawe jak się czują oboje??

Dosia24 i Monia_lipec2009 tez sie juz prawie z miesiac nie oddzywały, ciekawe co u nich??
e-mama a co u ciebie?? bo ty juz tez po terminie
Ja jutro idę do lekarza, to dowiem się co mam zrobić ze swoim przeterminowaniem Ale z tego co wiem, to w szpitalu w którym chcę rodzić, to czekają tak min. 10 dni po terminie (jeśli wszystko z dzieciątkiem jest ok) i dopiero wywołują Także może nawet być tak, że jeszcze tydzień będę w dwupaczku....
Ja jak nie urodzę to mam się dopiero po 7 dniach stawić w szpitalu i wtedy zobaczą czy dalej czekamy czy już będą wywoływać
Ja już zabroniłam rodzinie pytać o to kiedy będę rodzić. Już mnie to denerwuje. Sąsiadka jak mnie spotyka pod blokiem, to łapie się za głowę i krzyczy na pół ulicy "a Pani jeszcze w ciąży?". Przed wyjściem sprawdzam przez okna, czy nie spaceruje gdzieś w okolicy, żeby tylko jej nie spotkać. Bo nie mam ochoty się wszystkim tłumaczyć, że termin minął, rozwarcie za małe, skurczy brak itp. Tym bardziej, że ja akurat to mam chyba najmniejszy wpływ na to kiedy urodzę
Moja rodzinka też dzwoni co dwa dni, też mnie to denerwuje, no ale co ja na to mogę, wiem, że i oni czekają na jakieś wieści, a co do sąsiadek to też mam taką jedną i też uważam aby na nią nie trafić jak wychodzę z domu
ja dziś po ostatnim kłuciu, najbardziej czekam teraz na wyniki moczu, jest tam to białko czy go nie ma... w sumie już niedługo mogłabym sprawdzić, gdyby mi się samochód nie rozwalił będzie trzeba czekać aż ktoś się zlituje i zawiezie po odbiór
no dziewczyny nie blokować kolejki na porodówki marsz...
trzymam kciuki

dobrze, ze kłucia już skończyłaś, a co do blokowania kolejki to faktycznie trochę dziewczyn jeszcze zostało, no ale moze ostatni weekend przyniósł kilka nowych dzieciątek i jak dziewczyny wyjdą z porodówek to dopiero dadzą znać :)

proszę i jak na zawołanie:
Calla, dosia24 i catherinka ogromne gratulacje !!!!!
no dziś jeszcze pora na Gustlicek - ty też się kobitko już trochę męczysz
adudz to czekaj na nas jutro pojedziemy razem z iza we trzy na rodzonko fajnie by było.bedzie miała twoja córa obstawe
no tak właśnie o tym pomyślałam, że poczekam do jutra :)
 
Ostatnia edycja:
no to jutro widzimy trzypak na porodówce ;-)

mnie też już denerwują te komentarze, ja jeszcze nawet do terminu nie dobrnęłam a tu już walą tekstami "to jeszcze nie?" "ile można?"
jeszcze takie współczujące "oj a teraz tak duszno" jestem w stanie jakoś znieść, ale te "a ja myślałam że już dawno po" to mi cisnienie podnoszą
mam nadzieję, że do terminu urodzę, bo jeśli nie to w sierpniu będą ofiary śmiertelne

za to dziś w mieście jakaś starsza pani życzyła mi "zdrówka, zdrówka zdrówka i szczęśliwego rozwiązania"
nie powiem, nawet sympatyczne to było ;-)
 
i ja witam sie jeszcze raz po poludniu....
dzis caly dzien relaksuje sie jak moge bo wczoraj wysprzatalam cale mieszkanie, nawet udalo mi sie pomalowac paznokcie u stop choc nie bylo latwo:-D ale mi sie strasznie czas dluzy......o matko!
bralam prysznic i znow odszedl mi czop...hmmm chyba jego koncowka i mam nadzieje ze moze uda mi sie rozpakowac na jutro.....mamy z M 2 rocznice slubu:-)
ale jak narazie skurczy brak:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: mala tylko rozpycha sie na maksa!
no ale brzuszek mi sie obnizyl i moja kruszynka wreszcie nie wadzi o zebra mamusi.
no nic .....ide poczytac co tam nowego slychac, wlacze sobie dobra muzyczke i moze potem krotka drzemka;-)
 
e-mama a co u ciebie?? bo ty juz tez po terminie

U mnie po porannych zapowiedziach wielkiego BUM! w dalszym ciągu ciszaaaaa:zawstydzona/y:

Od rana chodziłam jak nakręcona bo nie dość że jestem po terminie to jeszcze moja córcia ma dziś urodzinki i byłoby zabawnie gdyby się dzieciaki urodziły jednego dnia. No ale do tej pory spokój więc pewnie jeszcze poczekam:eek:
 
witam

ktos wyzej pisal o koemntarzach innych typu"jeszcze pani chodzi" a to jeszcze nie i tak w kolko,maz powiedzial,ze chyba trzeba obwieszczenie na klatce powiesic w ktorym jestem tygodniu i ze jeszcze nie urodzilam ...mam ochote ich czasem zatluc,potrafia zaczepiac ludzi w mojej ordziny na kiedy mam termin i co bedzie:no::wściekła/y:jaaaak mnie to wkurza,co za babska ahh. Dolaczam sie do grona dziewczyn ,ktore czekaja na wielkie bum ale mam leniwe dzieciatko boo ciszaaa zupelna ,nic sie nie dzieje nadal:eek:
 
reklama
Do góry