BeatkoZ- no właśnie w zeszłą sobotę lekarz przy badaniu powiedział, że odchodzi mi czop. I później miałam cały czas taki normalny śluz, a w ciągu tych kilku dni dwa razy mi się zdarzyły takie większe ilości. Także jestem pewna, że to czop. Ale nie wiem czy odszedł cały, czy tak na raty....
Ale jak widać, to nie znaczy, że trzeba urodzić zaraz po jego odejściu. Chociaż to u każdej z nas może być inaczej. I może Ty już dziś albo jutro pojedziesz na porodówkę
Ja czekam cierpliwie, zobaczymy.
justysia85- no to szybko kazali Ci iść do szpitala. Ja jutro idę do lekarza, to dowiem się co mam zrobić ze swoim przeterminowaniem;-) Ale z tego co wiem, to w szpitalu w którym chcę rodzić, to czekają tak min. 10 dni po terminie (jeśli wszystko z dzieciątkiem jest ok) i dopiero wywołują
Także może nawet być tak, że jeszcze tydzień będę w dwupaczku....
gabiaz- ja mam dokładnie to samo. Jeszcze niedawno wpadałam w panikę na myśl o porodzie i bardzo się tego bałam. A teraz to już jakoś wszystko mi jedno
I tak muszę urodzić, więc nie ma co się denerwować. Będzie co będzie. Damy radę!
Ja już zabroniłam rodzinie pytać o to kiedy będę rodzić. Już mnie to denerwuje. Sąsiadka jak mnie spotyka pod blokiem, to łapie się za głowę i krzyczy na pół ulicy "a Pani jeszcze w ciąży?". Przed wyjściem sprawdzam przez okna, czy nie spaceruje gdzieś w okolicy, żeby tylko jej nie spotkać. Bo nie mam ochoty się wszystkim tłumaczyć, że termin minął, rozwarcie za małe, skurczy brak itp. Tym bardziej, że ja akurat to mam chyba najmniejszy wpływ na to kiedy urodzę
A ja dzisiaj kupiłam krem na blizny- z przeznaczeniem na rozstępy. Zobaczymy czy coś da. Przez całą ciąże nie miałam nawet małej kreseczki na brzuchu. Na piersiach za to się zrobiły już w 4 miesiącu. A w ciągu ostatnich 2 tyg. jak zaczął opadać brzuszek, to nagle cały brzuchol jakby popękał
Gdzieś czytałam o tych kremach i postanowiłam spróbować. Nie ma żadnych przeciwskazań do stosowania w ciąży i przy karmieniu, więc zobaczymy. Ponoć póki rozstępy są czerwone, to można jeszcze coś z nimi zrobić. Bo potem, to już może być za późno. Tylko jeden minus- okropnie pachnie
ale jakoś wytrzymam.