reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

Dziewczyny , znacie jakis domowy sposób na kaszel i katar ? bol gardla prawie minoł, płukam gardziol szklanka wody z rozpuszczona w srodku polopiryna s, i jem propolki, na kaszel pije drosetux ale jakos nie dziala, co prawda kaszel sie zmniejszyl ale ..... nadal nie pozwala spac mi i domownikom :(
Ostanio moja wykladowczyni z ukrainy mowila o jakims sposobie , ale kurdesz nie pamietam o co tam chodizlo, wiem ze sie jakas papke na klatke piersiowa dawało :(
 
reklama
Witam dziewczynki!
Widzę że tu znów rozmowy do późna, my dziś sami byliśmy z Michasiem i miałam nadzieję,że pośpię w nocy normalnie, gdzie tam o 2 pobudka i do 6 nie mogłam zasnąć wrrr zacznę na rzęsach chyba chodzić
beata ja bym wywaliła kompa przez okno ;-)
Kasiurek polecam syrop z cebuli, drosetux też piłam,czosnek do kanapki, na gardełko pomaga też woda z miodem. Mam nadzieję,że pomoże
Dobra idę ogarnąć troszkę i może podłogę umyję...
 
witam,jestem nowa na tym watku...postanowilam przyjsc i tu i popisac z mamusiami lipcowymi;):-)

Witaj :-)

No i jestem ponownie, muszę się wam przyznać, że ja mojego Tomka nie ubierałam w kreskówki, śpioszki z postaciai z kreskówek, wolałam go w takich dorosłych ciuszkach, miał parę rzeczy z Kubusiem, ale wszystkie były prezentami od znajomych. Teraz jest odwrotnie, bo już sobie sam chce wybierać ubranka i jak widzi w sklepach Kubusia albo Myszkę Miki, to nie ma przeproś trzeba kupić:tak:.
Dziewczyny macie jakieś fajne pomysły jak urządzić pokój dziecięcy? Nie chcę zwykłego kompletu mebli dziecięcych, jakieś oryginalne idee?

Ha mój ma tak samo, Miki to jego idol i ma gacie z Mikim, bluzki z Mikim, kocyk z Mikim - dzięki Bogu za H&M :-D ale jak jest Bob budowniczy lub Auta z Zig zak itp to też przejdą :-D Co do pokoju to przymierzam się wiosenką na zmianę aranżacji z tej bardzo dziecinnej na nieco straszą i właśnie te auta mi chodzą po głowie, na allegrowie są całe komplety do kupienia i dywaniki, coś wybiorę :-)

pracuje do 4 kwietnia!!!!!!!!!! hurraaa, juz sie doczekac nie moge, slodkiego lenistwa;-);-);-)
no ja mykam bo na oczeta nie za wiele juz widze:sorry2:

jesteś Hiroł wiesz! ja miałam plan ambitny chodzić do pracy na maxa jak się da ale sami mnie sprowokowali do siedzenia w domu, nie ukrywam jednak że mam już dość towarzystwa jedynie dwu latka i choć go kocham nad życie to są momenty zgrozy, bo wkurza mnie nie miłosiernie :-D wtedy chcę wracać do pracy :zawstydzona/y:
no i przede wszystkim brakuje mi ludzi, tego wiru, załatwiania, codziennego ratowania kolekcji;-)

wczoraj byliśmy na chwilę na pępkowym za Wiktorię, posiedziałabym z chęcią dłużej ale znajomi dumnego tatusia palili w pokoju tak śmierdząco duszące papierochy że myślałam tylko o żyganiu.
 
witam i ja!
dziś idę sobie znowu sprawdzić poziom żelaza - mam nadzieję, że nie będzie jak zwykle kosmicznie niski albo równie kosmicznie wysoki i w końcu zmieszczę się w normie. Trzymajcie kciuki! Trochę mnie ssie z głodu ale do 10tej trzeba wytrzymać z gębą zamknięta na kłódkę. Co za pech!

Kasiurek - ja na mój kaszel stosowałam chyba wszystko co było dozwolone bo ciągnął mi się prawie 3 tygodnie, budziłam się po nocach i wręcz dusiłam się. Antybiotyk umiarkowanie pomógł mi na to - jedynie na uszy. A na kaszel miałam syrop STODAL, SYROP PRAWOŚLAZOWY, PECTOSOL, SAL EMS, SYROP Z CEBULI, MLEKO Z MASŁEM I MIODEM (to muszę przyznać łagodziło napady kaszlu), później usłyszałam o coca coli i piłam ją w napadach kaszlu - też pomagało, a ostatecznie pomógł mi SINUPRET - ziołowe tabletki na rozrzedzenie wydzieliny - zalecił mi ostatnio lekarz i naprawdę polecam (bez recepty, ziołowe, świetne na kaszel który się nie odksztusza).
 
witam:-)

Ona
ja tez czekam z niecierpliwością na kopniaczki, nawet te w żebra;-)

wy jesteście niesamowite że potraficie tak długo siedzieć w nocy na necie, ja o 21 już śpię, chodzę spać szybciej niż dzieci mojej siostry:-p

Beata
niestety to się nazywa złośliwość rzeczy martwych:-(
Natalia
byle do kwietnia;-) jeszcze troszkę i się polenisz w łączności z nami tzn. takimi np jak ja:-D
Goteczka
kciuki zaciśnięte:-)

no a Dosia faktycznie zniknęła.....
 
Dzien doberek :-)

Kasiurek1983 - ja po za atybiotykiem i innymi lekami z domowych sposobów piłam: syrop z cebuli, syrop z buraka,sok z malin , sok z bzu , jadłam czosnek - w duzych ilościach!!, no i miod z duza iloscia cytryki. Dobre jest jeszcze mleko z maslem i z miodem - ale mnie w ciazy od mleka cieplego odrzuca... Jeszcze smarowalam sie amolem , mam gdzie mnie rwalo jak kaszlalam. SINUPRET tez brałam . Na pewo nie polecam TANTUM VERDE do lukania. To byl jakis koszmar - tak mnie paliło po płukaniu tym i c nie pomagalo, ze lekarz mi w koncu zabronil uzywac tego. Kasiurek to ja Ci zdrowka zycze!! Ale mam nadzieje,ze byłas u lekarza z tym kaszlem???
 
Cześć Wszystkim:-)

Przychodzę się tylko przywitać i spadam....:tak:
Dziś ostry dzień się zapowiada. Dość sporo mam do załatwienia i obawiam się że do domu zjadę dopiero wieczorkiem. Ale przynajmniej odpoczniecie ode mnie....:-D:-D:-D
 
Witam dziewczynki!
Widzę że tu znów rozmowy do późna, my dziś sami byliśmy z Michasiem i miałam nadzieję,że pośpię w nocy normalnie, gdzie tam o 2 pobudka i do 6 nie mogłam zasnąć wrrr zacznę na rzęsach chyba chodzić
beata ja bym wywaliła kompa przez okno ;-)
Kasiurek polecam syrop z cebuli, drosetux też piłam,czosnek do kanapki, na gardełko pomaga też woda z miodem. Mam nadzieję,że pomoże
Dobra idę ogarnąć troszkę i może podłogę umyję...
syrop z cebuli juz przerbialam juz na mnienie działa, to samo czosnek,, drostetux hmm dam mu jeszcze szansze
witam i ja!
dziś idę sobie znowu sprawdzić poziom żelaza - mam nadzieję, że nie będzie jak zwykle kosmicznie niski albo równie kosmicznie wysoki i w końcu zmieszczę się w normie. Trzymajcie kciuki! Trochę mnie ssie z głodu ale do 10tej trzeba wytrzymać z gębą zamknięta na kłódkę. Co za pech!

Kasiurek - ja na mój kaszel stosowałam chyba wszystko co było dozwolone bo ciągnął mi się prawie 3 tygodnie, budziłam się po nocach i wręcz dusiłam się. Antybiotyk umiarkowanie pomógł mi na to - jedynie na uszy. A na kaszel miałam syrop STODAL, SYROP PRAWOŚLAZOWY, PECTOSOL, SAL EMS, SYROP Z CEBULI, MLEKO Z MASŁEM I MIODEM (to muszę przyznać łagodziło napady kaszlu), później usłyszałam o coca coli i piłam ją w napadach kaszlu - też pomagało, a ostatecznie pomógł mi SINUPRET - ziołowe tabletki na rozrzedzenie wydzieliny - zalecił mi ostatnio lekarz i naprawdę polecam (bez recepty, ziołowe, świetne na kaszel który się nie odksztusza).
SINUPRET - bed emusiala sprobowac jak juz misie skoncza e moje leki :]
Dzien doberek :-)

Kasiurek1983 - ja po za atybiotykiem i innymi lekami z domowych sposobów piłam: syrop z cebuli, syrop z buraka,sok z malin , sok z bzu , jadłam czosnek - w duzych ilościach!!, no i miod z duza iloscia cytryki. Dobre jest jeszcze mleko z maslem i z miodem - ale mnie w ciazy od mleka cieplego odrzuca... Jeszcze smarowalam sie amolem , mam gdzie mnie rwalo jak kaszlalam. SINUPRET tez brałam . Na pewo nie polecam TANTUM VERDE do lukania. To byl jakis koszmar - tak mnie paliło po płukaniu tym i c nie pomagalo, ze lekarz mi w koncu zabronil uzywac tego. Kasiurek to ja Ci zdrowka zycze!! Ale mam nadzieje,ze byłas u lekarza z tym kaszlem???
tantum verde jadlam pare razy ale tez nie podszedl mi ! gradlo płucze poliporyną

dziekuje za odpowiedz
 
Witam z rana! wszystkim chorym dwupaczkom życze szybkiego powrotu do zdrowia!!!
Mi się udaje nie dac chorobie na dobre, poniewaz jak tylko mnie zaczyna coś łapać, zostaje na 2 dni w domu, jem duuuzo czosnku, pije syrop dla ciężarnych *spam*, tkóry zawiera wyciąg z czosnku, malin i czarnej porzeczki. Dziwnie smakuje, bo smakuje malinami, ale smak przebija nutka czosnku,ale da sie znieść. No i staram sie wyleżeć, wygrzać :tak:

Dzis ide do gina na wizyte i odbiore wyniki badań krwi i moczu z poniedziałku. Zobaczymy jak maluch się rozwija.:-) Zawsze mam treme, a jak juz po wizycie okazujez się, że jest wszystko ok, to mam przez tydzień spokój i super humor:-D, a potem zawsze zaczynaja dopadac mnie wątpliwości czy cos sie na gorsze nie zmienia i tak do nastepnej wizyty. To pewnie dlatego, ze to pierwsza moja ciąża. :confused:

Co do ruchów maluha, to czuje je od okolo 2 - 2,5 tygodnia.:tak: Najpierw były bardzo mało zauważalne, a teraz z kolei coraz lepiej, mocniej mnie kopie. Teraz takie kopanie jest cudne i fascynujące, pomyśleć,że później moze sprawiać ból i dyskomfort.:-)

Miłego dnia życze wszystkim i bede sukcesywnie zaględac do Was :happy:



 
reklama
:-D:-D Was się Kobiety nie da nadrobić, musiałabym kilka godzin spędzać przed kompem, a człowiek zagoniony, zapracowany...
Wczoraj byłam wieczorkiem z Rodzinką na zakupach. Emilka się obłowiła w buty - 3 pary. W tym jedne na teraz, drugie na ciepłe dni, a trzecie to takie tenisówki do wycierania. Jak sobie pomyślę, że zaraz będę musiąła takie zakupy czynić dla dwójki to aż mi słabo. Co do cen butów się nawet nie wypowiadam. Zdzierstwo
 
Do góry