reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

reklama
Właśnie podglądnęłam mamy czerwcowe i wiecie ile one tam pozakładały wątków? Niektóre badzo fajne:
1. Imię dla fasolki
2. zdjęcia wózków i innych sprzętów które wam się podobają
3.rośniemy- comiesięczne pomiary waga, obwud brzucha itp.
4.przepisy
5.seks w ciaży
To faworyci według mnie , co wy o tym myślicie, wypowiadajcie sie i jak którejś z was też sie podoba to może założymy coś nowego?
 
witaaam:):)
ale mialam znowu czytania...:-D
u mnie z praca teraz tez nie wiadomo co bedzie:baffled:
jestem zaziebiona i od wczoraj w pracy nie jestem i szef juz sie fafluni...
mojej bratowej dzidiaj powiedzial: natalia bedzie miec didzi i musimy czekac :)
dodam ze moj szefuncio smiesznie po polsku mowi:happy:
a pracuje w tygodnu na lunchach a od piatku do niedzieli od 16 do 23, wiec i tak jestem juz bardzooo zmeczona o tej godzinie a co tu dopiero jeszcze choroba:baffled:
a rano?? przytulanki z toaleta i do pracy trzeba jechac:-(
gdzie wszystko mi smierdzi jedzenie, perfumy ludzi:zawstydzona/y:
i co tu zrobic??
 
Betiinka a nie wystarczy być zarejestrowanym w Urzędzie pracy? No nic ja zmykam dziewczynki, teraz juz naprawdę pora spac. Spokojnej nocy wam życze i do jutra.
 
Hej dziołchy :-) witam śnieżnie. U mnie dziś bialutko i na termometrze -4 więc mroźno :-) ale ja lubię taką pogodę, byle by ciapy nie było...
Poczytałam Was sobie wczoraj ale nie miałam siły odpisać, sama z Michasiem byłam cały dzień i jeszcze żeby było mało to nie chciał skubany zasnąć i o 21:30 dopiero po 20 chyba bajkach zamknął oczy a ja od 17 marzyłam o tym żeby się położyć chociaż na chwileczkę i zamknąć oko...
Antkowa no reakcja Twojego męża niezbyt fajna no ale najważniejsze że teraz jest ok :-) Mój się cieszył bardzo, jak już pisałam zupełnie inna reakcja niż na pierwsze dziecko
Cieszę się,że Wasze wyniki w porządku, ja idę na badania w poniedziałek. Ja nigdy żadnej bety nie robiłam i nie mam robić więc nie wypowiadam się w ogóle na ten temat hehe
Joan83 witaj
goteczka dacie jakoś radę, ciężko będzie ale będzie
betinka ja też nie pracuję ale jestem ubezpieczona, mój mężul mnie pod siebie podpiął i nie ma żadnych problemów i płacenia
tomtom co do wątków :-) na pewno się przyjmą tylko my się jeszcze rozkręcamy hehe ja np jestem za osobnym wątkiem, po wizycie u gina-wyniki badań i USG:-)
 
Witam, jesli moge się wypowiedzieć, lekarz mi mówił, że wyniki nie będą wskazywały progesteronu z duphastonu. Tylko ten nasz, własny. Ale może niekoniecznie ma rację. Tez biorę duphaston.

Byłam dziś na USG. Według USG jak i ostatniej @ dziś 7t3dc. Serduszko bije, widziałam i słyszałam. Maluch ma 12 mm. Bardzo, bardzo się cieszę.
Zmykam się położyć. Męczący dzień. Pozdrawiam was wszystkie. Oto mój maluch:
Selena jeśli to co napisałaś o progesteronie to prawda to jest to zawsze jakieś pocieszenie dla mnie. Aczkolwiek od ostatniego badania progesteronu wynik obniżył mi się z 23 na 14 :no::no::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:. Postanowiłam dziś zwiększyć dawkę duphastonu do 3 tabletek na dzień:baffled:.
Gratuluję bijącego serduszka!!! To boskie uczucie! zobaczyć- usłyszeć:tak::-) Śliczna fasolka ;-):-)


e_mama a robiłaś wcześniej betkę, czy to pierwszy Twój wynik??? Może owulka była później i ciąża jest troszkę młodsza:confused:

robiłam już wcześniej, ale pierwszy wynik był tylko 57 jednostek, badanie po 2 dniach pokazało 118 jednostek. Ginka nie kazała mi robić trzeciej bety ale robiąc teraz obowiązkowy progesteron zrobiłam dodatkowo betę żeby przekonać się czy nadal narasta. Ja jestem teraz okorpnie przewrażliwiona, bo poprzednią ciążę poroniłam:baffled::zawstydzona/y::-:)-(

tak czytam i czytam... i widzę że im więcej tych badań sie robi i porównuje - tym więcej jest nerwów.
Powiem wam, że ja nie miałam ani robionej bety, ani progesteronu ani USG - po prostu lekarka uznała, że tak trzeba. Zrobiłam tylko badania na toxo, cytomegalię i inne świństwa, morfologię, mocz itp i czekam z utęsknieniem na 12 grudnia na I USG i sama nie wiem co myśleć? prawdę mówiąc nie mam wrażenia, że moja lekarka mnie jakoś specjalnie olewa - bo daje mi dokładne wytyczne np. co do tego kiedy i jak jeść i dzięki tym zaleceniom czuję się naprawdę dobrze.... A może ona po prostu dobrze mnie zna i wie, że właśnie gdybym zobaczyła, że czegoś tam mam za dużo a czegoś za mało to niepotrzebnie bym panikowała? - bo taka jestem...
mam mętlik w głowie

goteczka w pierwszej ciąży też nie robiłam ani bety ani progesteronu, miałam zrobione USG w 5 tyg i widać było już pęcherzyk. Następne USG miałam w 11 tyg. Teraz jest inaczej bo przed zajściem w ciążę musiałam się leczyć hormonalnie. Wyniki badań pokazywały że zanikły u mnie owulacje:baffled: W ogóle ta ciąża to prawdziwy cud, dwóch lekarzy ginekologów zapewniało mnie, że w tym cyklu nie mam najmniejszych szans na owulację:baffled: Sama trochę pomogłam naturze opóźniając kurację duphastonem i się udało.
Owulację miałam rzeczywiście późno, bo koło 18-20 dnia cyklu.
Progesteron muszę kontrolować systematycznie bo przed ciążą mój organizm go prawie nie produkował.

Ale nasmarowałam o sobie! Wybaczcie!!!!!!


U nas za oknem zima! Od 6 rano odśnieżali chodniki pod blokiem skrobiąc zawzięcie łopatami:baffled: Niewyspałam się:sorry2::sorry2:

Miłego dnia lipcóweczki!!!:tak::tak::tak:
 
reklama
Byłam dziś na USG. Według USG jak i ostatniej @ dziś 7t3dc. Serduszko bije, widziałam i słyszałam. Maluch ma 12 mm. Bardzo, bardzo się cieszę.
Zmykam się położyć. Męczący dzień. Pozdrawiam was wszystkie. Oto mój maluch:
Fajny ten twój maluch. :-)

temu też za mną chodziły.
...no i oczywiście dziś żadna z tych wypieszczonych potraw już za mną nie 'chodziła' bo tak byłoby za prosto :confused:
dziś mam za to zupełnie inne zmartwienie ... a mianowicie takie - jak damy radę ze wszystkim bo....
od lutego/marca startujemy z budową domu i na jesieni zamierzamy się tam przeprowadzić - więc w tzw. międzyczasie czeka nas cała bieganina budowlana - wybieranie kafelków, kibelków, szafeczek i innych 'pierdółeczek' no i dwukrotnie trzeba będzie zorganizować pokój maluszka, przeprowadzać sie, sprzedać mieszkanie..... brrrrrr.....
Na pewno sobie ze wszystkim poradzisz nie bedzie tak strasznie, ja też bede miała generalny remont mieszkania więc jak narazie o tym nie myśle ale tez mnie czeka wybieranie podłogi zmiana mebli itp. itd. jakoś to bedzie. Napewno sobie poradzimy i bedziemy miały ładne ty domek a ja mieszkanko :tak:
Witam serdecznie wszystkie mamusie!!!
Nieśmiało się dopisuję:zawstydzona/y:
Dzisiaj zrobiłam test i wyszły II krechy:tak: Bardzo się z mężem cieszczymy:-D.
Nie ma osobnego wątku 'poznajmy się' to przedstawię się tutaj :-).
Mam na imię Joanna a mój mąż to Maciek. Jesteśmy 3 miesiace po ślubie a staraliśmy się juz przed ;-). A tak wogóle to mam 25 lat, to będzie nasza poerwsza dzidzia wg. kalkulatora ma się pojawić na świecie 25 lipca 2009 :-D
Wiam w gronie lipcóweczek :-)
Właśnie podglądnęłam mamy czerwcowe i wiecie ile one tam pozakładały wątków? Niektóre badzo fajne:
1. Imię dla fasolki
2. zdjęcia wózków i innych sprzętów które wam się podobają
3.rośniemy- comiesięczne pomiary waga, obwud brzucha itp.
4.przepisy
5.seks w ciaży
To faworyci według mnie , co wy o tym myślicie, wypowiadajcie sie i jak którejś z was też sie podoba to może założymy coś nowego?
Myślę że my też bedziemy miały rożne wątki nawet lepsze hehe :-D:-), ale myślę że jeszcze się rozkręcimy, może zawcześnie. :tak:
 
Do góry