fela_76
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Styczeń 2009
- Postów
- 1 467
witam wszystkich poniedziałkowo
wczorajsza komunia zaliczona. Było fajnie, choc na większośc dan mogłam tylko popatrzeć...ale torcika zaliczyłam i w sumie nie było tak źle, cukier max 145. Raz mozna zgrzeszyć. Tylko siedzenie przy stole dało mi popalic i woeczorem bolały plecy. Jeszcze za miesiąc jedna komunia. Dostaliśmy zaproszenie na wesele, ale chyba sobie darujemy.Ma byc pod koniec czerwca. Nie wiem jak sie bede czuła a nie usmiecha mi się siedziec dwa dni za stołem, z którego na dodatek niewiele bedę mogła skosztpwaćo tancu raczej będe mogła zapomnieć...więc sory, nie tym razem.
..póki co walcze z katarem...leje sie z nosa jakby ktoś kran odkrcił. Mój M twierdzi, ze to dlatego, ze jak tylko łapała mnie jakaś infekcja to odrazu faszerowałam sie lekami a teraz nie moge ich brać i ogranizm nie umie walczyć. Moze to i prawda tylko, że jedyne czym się faszrowałam to rutinoscorbin...ewentulanie gripex.
wczorajsza komunia zaliczona. Było fajnie, choc na większośc dan mogłam tylko popatrzeć...ale torcika zaliczyłam i w sumie nie było tak źle, cukier max 145. Raz mozna zgrzeszyć. Tylko siedzenie przy stole dało mi popalic i woeczorem bolały plecy. Jeszcze za miesiąc jedna komunia. Dostaliśmy zaproszenie na wesele, ale chyba sobie darujemy.Ma byc pod koniec czerwca. Nie wiem jak sie bede czuła a nie usmiecha mi się siedziec dwa dni za stołem, z którego na dodatek niewiele bedę mogła skosztpwaćo tancu raczej będe mogła zapomnieć...więc sory, nie tym razem.
..póki co walcze z katarem...leje sie z nosa jakby ktoś kran odkrcił. Mój M twierdzi, ze to dlatego, ze jak tylko łapała mnie jakaś infekcja to odrazu faszerowałam sie lekami a teraz nie moge ich brać i ogranizm nie umie walczyć. Moze to i prawda tylko, że jedyne czym się faszrowałam to rutinoscorbin...ewentulanie gripex.