reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

Ja z moim okropnym mężem zrobiłam chyba z 10 km na rowerze. Zjechaliśmy pół wsi, byliśmy w 5 sklepach i szukaliśmy lodów i na szczęście 'kto szuka ten znajdzie' wszamałam pyszniusi rożka truskawkowego. I wiecie co dostałam od koleżanki?? Dwa wielkie słoiki kompotu z czereśni-pyszotka. Na kolację mam zamiar zjeść rybkę wędzoną a moje panisko smaży sobie cebulę z jajkiem. Wczoraj był wyziew z paszczy a dziś będą pierdy. Normalnie ja mam przerąbany z nim żywot.:-):-):-):-)
 
reklama
czesc dziewczyny!
dzis nie jestem w stanie nic napisać, cały dzień w pracy ( mimo zwolnienia)

Ja z moim okropnym mężem zrobiłam chyba z 10 km na rowerze. Zjechaliśmy pół wsi, byliśmy w 5 sklepach i szukaliśmy lodów i na szczęście 'kto szuka ten znajdzie' wszamałam pyszniusi rożka truskawkowego. I wiecie co dostałam od koleżanki?? Dwa wielkie słoiki kompotu z czereśni-pyszotka. Na kolację mam zamiar zjeść rybkę wędzoną a moje panisko smaży sobie cebulę z jajkiem. Wczoraj był wyziew z paszczy a dziś będą pierdy. Normalnie ja mam przerąbany z nim żywot.:-):-):-):-)

Hehehe:-D:-D:-D:-D

Asiu ja jestem fanką Twoich opisów i komentarzy:-D:-D:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
witam się i zmykam, padam na nos - cały dzień niczym maratończyk łaziłam z młodym po monciaku w Sopocie

Asia ja mam z moim podobny "miód", ale jak to mówią albo te bąki pokochasz albo znienawidzisz :-D wyziewy paszczowe też są nie do zniesienia, w jego przypadku z dwojga złego... lepsza osobna sypialnia ;-)
 
Ja z moim okropnym mężem zrobiłam chyba z 10 km na rowerze. Zjechaliśmy pół wsi, byliśmy w 5 sklepach i szukaliśmy lodów i na szczęście 'kto szuka ten znajdzie' wszamałam pyszniusi rożka truskawkowego. I wiecie co dostałam od koleżanki?? Dwa wielkie słoiki kompotu z czereśni-pyszotka. Na kolację mam zamiar zjeść rybkę wędzoną a moje panisko smaży sobie cebulę z jajkiem. Wczoraj był wyziew z paszczy a dziś będą pierdy. Normalnie ja mam przerąbany z nim żywot.:-):-):-):-)
Asia ale sie usmialam przynajmniej masz wesole zycie cos sie zawsze dzieje a przy tym jest aktywny razem z toba tak trzynac :tak:;-)
 
No słodko słodko dziewczynki macie:-)
Iwon to nie smaki.... tylko jakoś tak słodkości nie chcą się trzymać mojego żołądka:-( A naprawdę chętnie bym wciągneła ogromniastą kremówkę albo coś równie smakowego:-p Akapustka i ogóraski siedzą w zołądeczku i nie proszą się o wyjście do kibelka...
Monia przesyłam słoneczko do Ciebie choć troszku, a zimę trzeba jakos przestraszyc moze???;-)
 
A ja żegnam się z Wami. Muszę jeszcze poszukać na allegro maski tlenowej, żebym miała w czym spać przy takim kimś a mój Łoś.
Kolorowych snów babeczki:-):-):-):-)
 
asia ja zapraszam do mnie na lody jest u mnie na osiedlu lodziarnia taka jeszcze z czasu lat 80 tych , lody ze smietany i to w dodatku włoskie mowie wam pyszka !!!!! ja dziennie wystaje tam hyhy a dupa rosnie :]
 
reklama
Ja wlasnie wrocilam ze szkoly rodzenia i kurcze polozna mowila,ze kobieta po porodzie przez 2tyg nie powinna sama i potrzebuje duzo wsparcia.Namawiala przyszlych ojcow ,zeby brali urlopy, albo kombinowali z L4. A ja kurcze bede sama ups... I tak mysle,ze chyba bede musiala sie z kolezanka dogadac albo mam zeby ktos byl ze mna.

Goteczka-ja slyszalam dobre opinie o tym szpitalu, zwlaszcza o personelu. Na poczatku rozwazalam chodzenie do lekarza z tego szpitala. Lekarz cudowny i mega profesjonalny!!! Teraz jednak nie zaluje, bo z Zoliborza na Prage przejechac jak jest trasa W -Z zamknieta to koszmar i moglo by byc wesolo :tak: Mysle, ze dobrze wybralas :tak:

Asia- jestes moja idolka z ta jazda na rowerze. Podziwiam Cie!! :-D:-D:-D

Co do kopniakow, to mala kopie mnie od poczatku tak samo- na dole. Cos nie przekreca sie . I tak wogole to malo mnie kopie, jakies grzeczne dziecko :-D:-D:-D
 
Do góry