Sam
Lipcowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2008
- Postów
- 826
Selena nie przepraszaj, po to jesteśmy, żeby wysłuchać i pocieszyć. Na pewno tym razem wszystko będzie dobrze. Ja nawet nie zdążyłam usłyszeć serduszka i jak czytam to co napisałaś, to myślę, że chyba tak lepiej. Trzymaj się cieplutko.
Zazdroszczę Ci tej możliwości ponudzenia się w domu;-).
Effcia ja nie mam napadów jedzeniowych, ani zachcianek, ale częściej głód odczuwam.
Koleżanka poczęstowała mnie szarlotką, pyszna była, ale teraz znowu mnie mdli i to tak porządnie. Oj, byle szybciej czas biegł do 15.
Mnie dziś coś mocno zakuło przy kichaniu, w podbrzuszu po prawej strony, tak, że aż się w pół zgiełam, ale tylko przez chwilkę, więc mam nadzieję, że to nic złego.
Zazdroszczę Ci tej możliwości ponudzenia się w domu;-).
Effcia ja nie mam napadów jedzeniowych, ani zachcianek, ale częściej głód odczuwam.
Koleżanka poczęstowała mnie szarlotką, pyszna była, ale teraz znowu mnie mdli i to tak porządnie. Oj, byle szybciej czas biegł do 15.
Mnie dziś coś mocno zakuło przy kichaniu, w podbrzuszu po prawej strony, tak, że aż się w pół zgiełam, ale tylko przez chwilkę, więc mam nadzieję, że to nic złego.