reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

Zgrzeszyłam, zrobiłam na kolację domowe hot-dogi i wciągnęłam dwa, teraz czuję że spuchnę i nie będę mogła się ruszać :-D
 
reklama
Mój też był chudzielec jak się poznaliśmy. Tak samo ja dosłownie 57 kg żywej wagi a teraz laweta pierwsza klasa( chodzi o mnie)
no nie przesadzajmy koleżanko :]
cos jest w powiedzeniu że faceci "tatusieją"
ojj tak jest cos w tym :]
Bo te ciuszki z ciucholandów zazwyczaj są firmowe przynajmniej w większości przypadków. Ja mojej siostrze dużo rzeczy kupowałam i na prawdę jest z nich zadowolona także ja pewnie tez będę buszować, bo na prawdę warto.
zgadzam sie :tak: Ja jak juz wyrusze na łowy to takze zmaierzam zaczepic ciuholand tym bardziej ze jak wygotuje ubranka i sie zniszczą to nie bedzie az tak zal. Oczywscie "nówki" tez smyk bedzie miał :]
Ja też dzisiaj nabyłam kilka sukienusiek:tak: Śliczniaste bardzo:-)

Dziewczyny mam pytanko do Was:sorry2: Jak częśto czujecie ruchy Waszych maluszków?? Czy to jest co jakiś czas czy może raz dziennie??? Ja zaczęłam się trochę martwic:-( Malutka kopnęła mnie dzisiaj z 2 razy:baffled: W nocy spac nie mogłam, zaczęłam ją zaczepiac, zmieniałam pozycję żeby zachęcic ją do ruchu no i na szczęście dostałam kuksańca i mogłam spokojnie zasnąc.
ja jeszcze nie czuje :-( tzn czuje co jakis czas takie pikniecia ale nie wiem czy to to ? :zawstydzona/y:
Cześc Dziewczyny! Obroniłam się.... na 5 :-) hurrrrrrraaaaaa!!!!! Mam z głowy.
Dziękuję wszystkim za trzymane kciuki!Strasznie mi miło za taką dużą ilość słów wsparcia!!! strasznie aktywne jesteście na tym forum, czytania miałam, a czytania, ale to fajne jest, gorzej jak sie pisze a pozniej przed kilka dni ani jednej odpowiedzi.

Pieska też mam, znajdę, już nie jest młody, pęcherz ma co prawda zdrowy, ale stawy wysiadają, jak go tak bardziej boli, to sobie tak obgryza opuszki, że musimy mu bandażować przed każdym spacerem... a teraz się zakochał, siedzi w domu, wyje patrząc przez okno, trzęsie się, piszczy. masakra. A na kastrację juz za poźno.

Co do dziąseł, to też ostatnio mi puchna i krwawią. Nie jakoś drastycznie,ale wygodne i przyjemne to nie jest. :-(

Strasznie stersujący ten weekend był dla mnie, musze dziś trochę odpocząć, bo jutro do pracy :-(
Trzymajcie sie cieplutko;-), spijcie słodko, inech tylko ładne sny sie śnią lub w ogole!

gratulacje obrony :] mnie toczeka we wrzesniu, w tym semestrze chce pozaliczac egzmainy, zdac prace i umowic sie na wrzesien czy tez październik :-) jakos nie chce isc z brzuchem bo boje sie ze przez moje stresy źle wpłyną na dropsika ! wiec wole we wrzęsniu, po wakacjach moge sie stresowac ;-):tak:
Zgrzeszyłam, zrobiłam na kolację domowe hot-dogi i wciągnęłam dwa, teraz czuję że spuchnę i nie będę mogła się ruszać :-D
moj"małżonek" zrobil dobra zapieknke <mniami> i zjadlam duzo i tez wygaldam jak piłka :] ale na kolacje jeszcze talerz pomidorówy łykne :tak: :tak:



dziewcyzny mówia ze w ciayz nie wskazane byc przeziebione -a czy mozecie powiedziec jakies konsekwencje przeziebienia ?

tzn ja słyszalam ze jak sie jest w zaawansowanej to kaszlniecia powoduja ze dziecko szykuje sie do wyjscia -ale czy to prawda to głowy dac nie dam sciac jak mowie zasłyszane :tak:
 
Juluszka gratuluję
Sylwio ja mam też tak, że moja dzidzia się robi mniej aktywna teraz jakoś w tym tygodniu a w nocy to śpi jak zabita. Ja też chcę kupić sukieneczki ale tu u nas są po prostu brzydkie tzn mi się nie podobają. Jedną sobie upatrzyłam ale z polara a w lipcu nie będę jej wędzić w takich ciuszkach. Muszę jeszcze popatrzeć po sklepach teraz wejdą nowe kolekcję to może coś fajnego się wychaczyć
Anika taki hod-dog to mała bułka, nie martw się. Ja wciągłam dupę chińską:-):-)
 
my musiałybysmy załozyc wątek z wymianą ubranek, w sensie jak ktoras cos znajdzie fajnego w lupmku obojetnie czy dla dziewczynki czy dla synka to wystawi i wymieni sie z inna :] bo wiadomo ze w lumpkach czasem naprawde ładne rzeczy znalesc mozna:]
 
Mnie po wczorajszych tu opowiadaniach naszło dziś znowu na coś nie zdrowego. :-) Dostałam więc coś ale kebaba....zwie się to knysza z kurczakiem. Jakie było moje rozczarowanie gdy otworzyłam paczuszkę. :szok::baffled::confused::szok: Sałatka kicha jak cholera, bo nie dość że tylko jedna to jeszcze jakaś taka kiepskawa bo tylko kap. pekińska zalana majonezem i mini częściami papryki. Której de fakto nie trawię!:crazy: Kurczak w całości a nie w kawałeczkach....:confused:
No ale oki... Myślę spróbuje. Bułka super - chociaż tyle;-)
Ale po 3 kęsie i małej przegrzebce sałatki widzę czarnego pięknego włosa!!!!!:wściekła/y::angry:

Odechciało mi się wszystkiego!!!
 
Ja idę na dietę od jutra. Serio będę jeść tylko wtedy jak będę głodna. Zakupię sobie suszone owoce, żeby nie jeść słodyczy. Serio wiem, ze przytyłam gdzieś 1,5 kg od początku ciąży ale muszę się ogarnąć, muszę bo koza u ginekologa pode mną się zarwie.
 
reklama
witam Was wieczorową porą!
ja dziś najedzona jak mały (albo całkiem spory prosiak) bo obiad dwudaniowy to u nas tylko od święta a dziś rodzicielka tak własnie nas podkarmiła i jeszcze ciasto było... i jak tu nie utyć?

gratuluję świeżo obronionym dwupaczkom!

dzięki dziewuszki za info o piłce bo takową mam i już od jakiegoś czasu powietrze z niej spuszczone, piłka schowana, a widzę, że czas ją odświeżyć. No to jutro małża zagonię do 'nadymania' piłki :tak: - niech się wykaże ;-)

jeżeli chodzi o syropy dozwolone w czasie ciąży to mam dość świeżą wiedzę po mojej ostatniej chorobie - więc jeszcze spokojnie można homeopatyczny STODAL i SYROP PRAWOŚLAZOWY. A jeżeli kaszel jest suchy i są problemy z odksztuszaniem to z całego serca polecam tabletki SINUPRET (bez recepty) - są ziołowe, rozrzedzające hmmm jak to nazwać - no tę 'wydzielinę' oskrzelowo płucną i naprawdę pomagają przy uporczywym kaszlu (z którym ja nie mogłam sobie dać kompletnie rady przez 2 tygodnie) i chwilami autentycznie już się dusiłam nie wiedząc czy mam się trzymać przy kasłaniu za płuca, brzuch czy za oczy które wychodziły mi z orbit.

a jeżeli chodzi o ciuszki to ja też znakomitą większość zgromadziłam w ciucholandach - wyglądające jak nowe body NEXTa czy MOTHERCARE albo EARLY DAYS (czyli chyba dobrych marek) pokupowałam za 1-2 zł i za niewiele więcej nabyłam rampersiki, pajacyki i różne bluzeczki. Zaoszczędzoną kasę wolę wydać na inne rzeczy, które są i będą potrzebne dla maluszka. A takie ciuszki... no cóż... to przecież wiadomo że na jakieś 2 maksymalnie 3 miesiące i ... po ptokach!
 
Do góry