reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipiec 2009

IpresjoWiosenna nic mnie nie zabolało wtedy i nic nie poczułam co mogłoby mnie zaniepokoić. Ale niepotrzebnie to zrobiłam bo teraz się zamartwiam i nie wiem czy nie przesadzam....
Teraz troszkę mnie brzuch boli ale to chyba raczej z nerwów:baffled:

A Ty odpoczywaj po imprezce :tak:
 
reklama
Witaj Olcia :-)
Ja jestem z Gdyni :-) Lucy gdzie mieszkałaś?
calla Ty się tak nie stresuj na pewno nic się nie stało!
Impresja odpoczywaj odpoczywaj :-)
 
Sylwia, widzisz jaki ten świat mały. Ja mieszkam właśnie we Wrzeszczu...:tak:
Magduśka - ja w Gdyni prawie caaaałe życie, znam ją jak własną kieszeń - podstawówka tam, liceum... Mieszkałam na Wzgórzu i w centrum Centrum - czyli na Świętojańskiej..:tak: A Ty?

Calla, musisz troszkę wyluzować. Przesunięcie kanapy na pewno nie zaszkodziło. Ja zawsze jak łapałam tego typu filmy to mówiłam sobie, że w Afryce murzynki w ciąży noszą po dwójkę dzieci jedno na brzuchu, drugie na pleach plus kubeł wody na głowie i jakoś wszyscy tam żyją...Nasze babki miały po 12 dzieci, gospodarstwa na głowie itd i tez dawały radę. Pomyśl, że np ja będę całą ciążę musiała nosić mojego synka (w tej chwili juz 7,5 kg) i co. I też musi być dobrze. Funkcjonuj z rozsądkiem, ale normalnie. To moja rada. Dzieci są o wiele bardziej silne niż sobie wyobrażamy.
Swoją drogą pomyśl, że ja po tym całym rtg to powinnam teraz siąśc i się załamać kompletnie co będzie jeśli...co jeśli coś się stało, jeśli dziecko będzie będzie chore, czy to moja wina, czy będę się zadręczać..? A wiesz, prawda taka, że raz na kilkadziesiąt ciąż cos się dzieje - powikłania, nie daj Boże utrata dziecka lub jego wada i tak naprawdę nigdy nie wiadomo czy zaszkodziło mu to co zrobiła jego mama, cokolwiek dookoła czy po prostu od "początku" było słabe i uszkodzone. Badania retrospektywne nie mają żadnej wartości w tej materii, bo zawsze doszukuje się domniemanych przyczyn powikłań i przypisuje się to różnym sytuacjom. A jedno z drugim wcale nie musi miec związku..
Także uszy do góry, od milionów lat kobiety rodzą dzieci i jakoś daja radę i to w wiele gorszych niż nasze czasach i warunkach, więc my też damy ;-)
Pozdrawiam.
 
Ostatnia edycja:
Dzień dobry
calla czy Cię coś zabolało przy lub po przesuwaniu?Nie martw się na zapas i nie uważaj na siebie.
:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
Calla bardzo Cię przepraszam, ale chyba dziś faktycznie jestem mega niewyspana po imprezce, oczywiście miało być UWAŻAJ NA SIEBIE! Ale babol wynika z tego ze początkowo miałam napisać nie forsuj się zbytnio:-)
 
Magduśka - ja w Gdyni prawie caaaałe życie, znam ją jak własną kieszeń - podstawówka tam, liceum... Mieszkałam na Wzgórzu i w centrum Centrum - czyli na Świętojańskiej..:tak: A Ty?
Ja kochana przez 20 lat mieszkałam na Świętojańskiej hehe a odkąd jestem z moim mężusiem (wtedy jeszcze chłopakiem- to na wzgórzu) a potem na Witawie a we wrześniu przeprowadziliśmy się na Chwarzno-Sokółka. hehe kto wie może się znamy
 
Witam poniedziałkowo z pracy,
widzę że trochę dziewczyn jest z Trójmiasta. Ja mieszkam z mężem w Gdańsku, może kiedyś byśmy się na kawce gdzieś spotkały??:-)
U mnie dalsza walka z mdłościami oraz niezadowoleniem teściów w związku z moją ciążą.
Wczoraj się widzieliśmy pierwszy raz po powiedzeniu im i złośliwościom nie było końca.Nie wiem jak to będzie w święta.
Dzisiaj wizyta u gina, może już będzie serce widać:-)
 
Hej dziewczyny, ja wczoraj miałam rodzinkę na obiedzie. Obiad przeciągnął się do kolacji i po dniu. A dziś do pracy. Rano dopadły mnie mdłości. Zastosowałam metodę Goteczki, wcisnęłam pół banana i z braku maślanki, trochę jogurtu naturalnego. Teraz zaczyna mi burczeć w brzuchu;-).

Sylwia ja niestety nie mogę zjeść przed wstaniem z łóżka. Muszę nadczo wziąć hormony i dopiero po pół godzinie zjeść śniadanie:dry:.

Lucy współczuję przeżyć. Mnie też dziwi takie podejście lekarza, przecież nerwy też mogą zaszkodzić maluszkowi. Trzymam kciuki za rosnącą betę.

Effcia miłych masz teściów:baffled:. Czemu są niezadowoleni??

Witam nowe dwupaki.
 
Dzień dobry!

Dziś czuję się jak nowo narodzona :-), dziecko śpi, mogę od rana zająć się troszkę sobą. W tym tygodniu wybieram się do gina, może dzisiaj albo jutro.

Effcia odnalazłam swoje badania z poprzedniej ciąży i pierwsze usg, wtedy ciąża miała 6 tygodni i 6 dni i wynik taki:
wewnątrz pęcherzyka echo płodu CRL: 8,7 mm (6,6hdb)
FHR miarowa około 140 ud/min
Może u Ciebie też już coś będzie widać i słychać.:-)
 
Cześć Dziewczyny,
Jak zaczął Wam się nowy tydzień?
Ja nie mogę nawet pomyśleć o jedzeniu... ble. A mdłości jak do tej pory nie miewałam :confused:
Dzisiaj idę po pracy do gina. Mam nadzieję, że będzie wszystko ok.
Trzymajcie się cieplutko!!! I uważajcie na Wasze Maluszki :-)
 
reklama
Do góry