Sam
Lipcowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2008
- Postów
- 826
Witam z pracy.
Ja się chyba wczoraj przechwaliłam;-), bo od wieczora mnie mdli. Poszłam spać o 20, wstałam niewyspana i ledwo zmusiłam się do zjedzenia kawałka chleba. Brrr. Teraz jestem głodna, ale nadal mnie mdli. Tragedia.
Widzę, że powoli nas dolegliwości dopadają.
Mes28 ja termin mam w okolicach 4 lipca, ale to z moich wyliczeń. 8 grudnia idę na wizytę i wtedy lekarka założy mi kartę i poda termin. Nie wiem ile miał pęcherzyk:-(, babka powiedziała mi tylko, że z usg wychodzi 6 tydz. i 5 dni. Jak widać co lekarz to praktyka;-).
Ja się chyba wczoraj przechwaliłam;-), bo od wieczora mnie mdli. Poszłam spać o 20, wstałam niewyspana i ledwo zmusiłam się do zjedzenia kawałka chleba. Brrr. Teraz jestem głodna, ale nadal mnie mdli. Tragedia.
Widzę, że powoli nas dolegliwości dopadają.
Mes28 ja termin mam w okolicach 4 lipca, ale to z moich wyliczeń. 8 grudnia idę na wizytę i wtedy lekarka założy mi kartę i poda termin. Nie wiem ile miał pęcherzyk:-(, babka powiedziała mi tylko, że z usg wychodzi 6 tydz. i 5 dni. Jak widać co lekarz to praktyka;-).