matylda teraz (od 1.01.2009) jest 270 dni dla kobiet w ciąży zasiłku chorobowego i nie trzeba już po 182 dniach iśc na komisje i ubiegac się o zasiłek rehabilitacyjny, jeżeli zaś chodzi o przerwę w L4 i pójście na jeden dzień do pracy, to z tego co się orientuję dopier przerwa w zwolnieniu powyżej 3 miesiacy przerywa liczenie okresu zasilkowego (ale postaram się to sprawdzić potem na 100% i dam znać)
reklama
matylda1405
Lipcowe mamy'09
Dziekuje!!!! Kurcze! na Was naprawde mozna liczyc!
AsiaJan86
Lipcowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2009
- Postów
- 2 388
Matyldo dobrze,że to napisałaś, bo też się tym interesuję tym bardziej, że od pierwszych dni ciąży jestem na zwolnieniu.
Dzieki laski za wsparcie. Może rzeczywiście przesadzam ale jak mi się przypomni jego wczorajszy i przedwczorajszy bełkot w słuchawce to wszystkiego mi się odechciewa. Jeszcze wczoraj poryczałam mu się do słuchawki. Między wciąganiem wydzieliny z nosa a kolejnym chlipaniem i zanoszeniem się słyszałam jak mówił, że mnie kocha i żebym nie płakała. Pow mu, że ma wracać ale i tak nic. Od rana mi piszę, że mnie przeprasza a ja mu napisałam, że to już nic nie zmieni a przede wszystkim, że on nie ma zamiaru się zmienić. Napisałam też ,że najważniejsze jest dla mnie dziecko a nie tatuś, który z rozwojem umysłowym zatrzymał się w przedszkolakach. Może przesadziłam ale nie mam już sił na niego. Nie pamiętam już jak to było kiedyś miło między nami. A teraz jeszcze przed samym wyjazdem zabrał mnie do kina, bo mu trułam o "Ile waży koń trojański" Ja się uśmiałam jemu sie nie podobał ale poświęcił się i pewnie juz tak nie będzie. Nie ma opcji, żebym do niego pojechała bo oni mieszkają w 4 w kawalerce. A on jest ode mnie tylko 300 km to na prawde mało. Jak przekraczają granicę w Świecku to jadą 45 minut i są w domu. A teraz jeszcze było tak, że w soboty nie pracowali....a tam szkoda nerw
Dzieki laski za wsparcie. Może rzeczywiście przesadzam ale jak mi się przypomni jego wczorajszy i przedwczorajszy bełkot w słuchawce to wszystkiego mi się odechciewa. Jeszcze wczoraj poryczałam mu się do słuchawki. Między wciąganiem wydzieliny z nosa a kolejnym chlipaniem i zanoszeniem się słyszałam jak mówił, że mnie kocha i żebym nie płakała. Pow mu, że ma wracać ale i tak nic. Od rana mi piszę, że mnie przeprasza a ja mu napisałam, że to już nic nie zmieni a przede wszystkim, że on nie ma zamiaru się zmienić. Napisałam też ,że najważniejsze jest dla mnie dziecko a nie tatuś, który z rozwojem umysłowym zatrzymał się w przedszkolakach. Może przesadziłam ale nie mam już sił na niego. Nie pamiętam już jak to było kiedyś miło między nami. A teraz jeszcze przed samym wyjazdem zabrał mnie do kina, bo mu trułam o "Ile waży koń trojański" Ja się uśmiałam jemu sie nie podobał ale poświęcił się i pewnie juz tak nie będzie. Nie ma opcji, żebym do niego pojechała bo oni mieszkają w 4 w kawalerce. A on jest ode mnie tylko 300 km to na prawde mało. Jak przekraczają granicę w Świecku to jadą 45 minut i są w domu. A teraz jeszcze było tak, że w soboty nie pracowali....a tam szkoda nerw
AsiaJan86
Lipcowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2009
- Postów
- 2 388
A wracając do ciuszków ale tych dla nas to ja szalałam w tamtym tygodniu Allegro chyliło czoła na moje aukcję. Ale jedną przegrałam w ostatniej chwili a to była taka śliczna tuniczka. Ja w spodniach ciążowych też pomykam i dresy też kupiłam ale leża bo są za długie a nie mam kiedy zanieść do krawcowej. A co do sukienki ciążowej dżinsowej oczywiście na początku ciąży zakupiłam, bo kocham panie noszące je w ciąży . Dałam 80 zł ale nie żałuję. Większość ciuszków mam marki" mathercare" i niektóre są jeszcze po koleżance i na prawdę nie narzekam. Nie niszczą się ani nic. W ciąży też trzeba ładnie wyglądać i ja sobie na to nie żałuję gorzej będzie pewnie później:-):-):-):-):-):-):-):-)
kasiakom dziękuje za słowa otuchy :-)
Asiu cieszę się że nastrój wraca a mąż przeprosił, ja Cię doskonale rozumiem z tym ze chcesz jego powrotu. Ja bym też nie zniosła rozłąki z mężem, w końcu jesteśmy rodziną i nie ważne gdzie ważne że razem. Dla niego rzuciłabym tu wszystko i pojechała nawet do Dubaju (zwłaszcza teraz hihi) gdyby on nie mógł przyjechać do mnie. Ale jak znam siebie to od razu byłaby decyzja - albo jedziemy razem albo wcale.
Co do ubrań to masz świętą rację, w ciąży nie możemy przestać o siebie dbać, to stan wyjątkowy a nie chorobowy więc nośmy się dumnie i pięknie z brzuchami do przodu!
Asiu cieszę się że nastrój wraca a mąż przeprosił, ja Cię doskonale rozumiem z tym ze chcesz jego powrotu. Ja bym też nie zniosła rozłąki z mężem, w końcu jesteśmy rodziną i nie ważne gdzie ważne że razem. Dla niego rzuciłabym tu wszystko i pojechała nawet do Dubaju (zwłaszcza teraz hihi) gdyby on nie mógł przyjechać do mnie. Ale jak znam siebie to od razu byłaby decyzja - albo jedziemy razem albo wcale.
Co do ubrań to masz świętą rację, w ciąży nie możemy przestać o siebie dbać, to stan wyjątkowy a nie chorobowy więc nośmy się dumnie i pięknie z brzuchami do przodu!
Monia_lipiec2009
Lipcowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 28 Grudzień 2008
- Postów
- 626
Witam laseczki w końcu nadrobiłam wczorajszą nieobecność.
Ja już w sobotę po popłudniu pogodziłam się z moim M. W piątek do 23 miałam rozmowę z teściową (m był na służbie). Muszę się przyznać że pierwszy raz jak teściowa z nim rozmawiała(opieprzała za jego zachowanie i traktowanie mnie) widzę pierwsze zmiany w zachowaniu mojego m. Przede wszystkim mówi spokojniej bo do tej pory to tak jakby krzyczaqł a w ciąży strasznie mnie to irytowało. Zresztą długo by opowiadać ile ma wad choć zalety też są
Ja witamin jeszcze żadnych nie biorę mój gin powiedział że są one większe od mojego maleństwa i mogą powodować u mnie nudności itp. Teraz mam wizytę 29 może już wtedy się zgodzi bym zaczęła coś brać.
Odnośnie ruchów dzidzi to raczej ich nie czuję.Pewnie jeszcze na to zawcześnie :-(
Całą sobotę i niedzielę przeleżałam w łożeczku. Głowa mi pękała i brzusiu pobolewał.
Mam pytanko do Was macie uczucie że wasz brzuch jest twardawy. W ogóle od początku ciąży mam problemy z załatwianiem się. Jak ważyłam 43 kg przed ciążą to codziennie , a teraz co 3 dni. To chyba nie jest normalne prawda
Odnośnie wątku zamkniętego jestem jakaś zakręcona i ślepa bo nie mogę go znaleźć gdzie mam szukać ???
Uciekam zająć się troszkę domem. Później was odwiedzę bo mam bardzo dużo pytań do doświadczonych mamuś. Buziaki :-)
AsiaJan86 trzymam kciuki by wszystko się ułożyło i twój Mężuś mógł wrócić i pracować w Polsce (zarabiając tyle co w Niemczech)
mamusiaM, EffciaF udanej wizyty Wam życzę by maleństwa pokazały coś nie co :-):-):-)
Matylda dwa lata temu zastępowałam koleżankę na płacach i z tego co pamiętam, a przepisy w tej kwestii raczej nie powinny się zmienić to jeżeli 31.12.2008 byłaś na zasiłku chorobowym to w nowym roku musisz mieć jeden dzień przerwy by zacząć liczyć 33 dni wynagr., chorobowego a później zadiłek chorobowy. 3 mc przerwy są potrzebne by na nowo ustalić podstawę zasiłkową.
Ja już w sobotę po popłudniu pogodziłam się z moim M. W piątek do 23 miałam rozmowę z teściową (m był na służbie). Muszę się przyznać że pierwszy raz jak teściowa z nim rozmawiała(opieprzała za jego zachowanie i traktowanie mnie) widzę pierwsze zmiany w zachowaniu mojego m. Przede wszystkim mówi spokojniej bo do tej pory to tak jakby krzyczaqł a w ciąży strasznie mnie to irytowało. Zresztą długo by opowiadać ile ma wad choć zalety też są
Ja witamin jeszcze żadnych nie biorę mój gin powiedział że są one większe od mojego maleństwa i mogą powodować u mnie nudności itp. Teraz mam wizytę 29 może już wtedy się zgodzi bym zaczęła coś brać.
Odnośnie ruchów dzidzi to raczej ich nie czuję.Pewnie jeszcze na to zawcześnie :-(
Całą sobotę i niedzielę przeleżałam w łożeczku. Głowa mi pękała i brzusiu pobolewał.
Mam pytanko do Was macie uczucie że wasz brzuch jest twardawy. W ogóle od początku ciąży mam problemy z załatwianiem się. Jak ważyłam 43 kg przed ciążą to codziennie , a teraz co 3 dni. To chyba nie jest normalne prawda
Odnośnie wątku zamkniętego jestem jakaś zakręcona i ślepa bo nie mogę go znaleźć gdzie mam szukać ???
Uciekam zająć się troszkę domem. Później was odwiedzę bo mam bardzo dużo pytań do doświadczonych mamuś. Buziaki :-)
AsiaJan86 trzymam kciuki by wszystko się ułożyło i twój Mężuś mógł wrócić i pracować w Polsce (zarabiając tyle co w Niemczech)
mamusiaM, EffciaF udanej wizyty Wam życzę by maleństwa pokazały coś nie co :-):-):-)
Matylda dwa lata temu zastępowałam koleżankę na płacach i z tego co pamiętam, a przepisy w tej kwestii raczej nie powinny się zmienić to jeżeli 31.12.2008 byłaś na zasiłku chorobowym to w nowym roku musisz mieć jeden dzień przerwy by zacząć liczyć 33 dni wynagr., chorobowego a później zadiłek chorobowy. 3 mc przerwy są potrzebne by na nowo ustalić podstawę zasiłkową.
M
MALENSTWO 33
Gość
Dopiero połowa dnia a ja juz padnieta pierw dziecko do przedszkola pozniej wizyta i sniadanie u rodzicow a jak przyszłam to wzielam sie za porzadki bo dzis mam księdza po kolędzie wkoncu skończyłam i postanowiłam zajrzec do was .Po wczorajszym jak nawrzeszczalam na mojego M to dzis od rana łagodny jak baranek i śmial sie ze nie mam co w nocy robic tylko jesc
Witam dziewczyny,
Od jakiegoś czasu czytałam sobie Was z ukrycia i w końcu postanowiłam przestać Was podglądac - mam nadzieje ze moge sie przylaczyc Dzis radosnie zaczelam 16 t.c. (suwaczka oczywiscie nie umiem sobie jeszcze ustawic), na 80% bedzie chlopak, termin mam na 11 lipca ale moja tesciowa, ktora przepowiedziala chlopaka przepowiedziala takze ze urodze miedzy 18 a 21 czerwca, mieszkam w Krakowie, od dwoch lat jestem szczesliwa mezatka (moj maz jest obcokrajowcem) i jeszcze do tego jestem psychologiem, ktory wpadl w depresje ciazowa Mam nadzieje ze po tym wszystkim nadal moge sie przylaczyc Wpadlam z depresje bo mam krwiaczka nad kosmowka i od miesiaca leze plackiem i czekam az sie wchlonie. Jak czytam ze chodzcie na spacery, na zakupy, sprzatacie itp. to mi sie wyc chce. Dlatego tez postanowilam ze skoro mam lezec i sama mam depresje to moze jakos kontakt z innymi ciezarowkami dobrze mi zrobi
Tak wiec pozdrawiam serdecznie wszystkie mamuski, zycze z calego serca by wasze malenstwa rosly zdrowo i abyscie jak najszybciej czuly ich ruchy Ja juz czuje czasami rybke albo malego bulgotnika
AsiaJan - mysle ze Twoj luby nie radzi sobie w nowej sytuacji i w alkoholu probuje zatopic frustracje (czy da sobie rade, czy jest dla ciebie wsparciem, czy nadal jest dla ciebie silnym facetem itp.). Faceci sa znacznie slabsi psychicznie niz my! Mysle ze rozwiazaniem bedzie szczera rozmowa, powiedzenie mu czego od niego oczekujesz i zapewnienie ze nadal jest dla ciebie wazny i ze swietnie sobie radzi - przylapuj go na robieniu dobrych rzeczy! Moj maz odzyl i zaczal sie super starac jak zaczelam go chwalic ze jest super tatusiem (choc oczywiscie czasami mam ochote mu przywalic Pamietaj - Twoj parter nie potrafi czytac w Twoich myslach
Anika79 - sprobuj zamiast agresji do Olki wpuscic sobie zal Ze biedna, walnieta w mozg, niekochana, zakompleksiona zolza. Myslisz ze szczesliwy czlowiek zachowuje sie tak jak ona??? Jaka ona musi byc nieszczesliwa ze tak ci zycie utrudnia! Zal mi jej! Litosc to zdrowsza emocja nic agresja - zwlaszcza dla Twojej Fasolki
Ufff, wybaczcie ta krotka psychoterapie ale zal mi bylo jak sie meczycie dziewczyny i mam nadzieje ze choc troche pomoglam
Ok, jeszcze raz usciski. Klade sie spac bo dzis znow od 4 rano jestem na nogach (tak mnie boli miednica i stawy biodrowe ze nie moge spac w nocy - Groszek mi sie chyba rozpycha
Od jakiegoś czasu czytałam sobie Was z ukrycia i w końcu postanowiłam przestać Was podglądac - mam nadzieje ze moge sie przylaczyc Dzis radosnie zaczelam 16 t.c. (suwaczka oczywiscie nie umiem sobie jeszcze ustawic), na 80% bedzie chlopak, termin mam na 11 lipca ale moja tesciowa, ktora przepowiedziala chlopaka przepowiedziala takze ze urodze miedzy 18 a 21 czerwca, mieszkam w Krakowie, od dwoch lat jestem szczesliwa mezatka (moj maz jest obcokrajowcem) i jeszcze do tego jestem psychologiem, ktory wpadl w depresje ciazowa Mam nadzieje ze po tym wszystkim nadal moge sie przylaczyc Wpadlam z depresje bo mam krwiaczka nad kosmowka i od miesiaca leze plackiem i czekam az sie wchlonie. Jak czytam ze chodzcie na spacery, na zakupy, sprzatacie itp. to mi sie wyc chce. Dlatego tez postanowilam ze skoro mam lezec i sama mam depresje to moze jakos kontakt z innymi ciezarowkami dobrze mi zrobi
Tak wiec pozdrawiam serdecznie wszystkie mamuski, zycze z calego serca by wasze malenstwa rosly zdrowo i abyscie jak najszybciej czuly ich ruchy Ja juz czuje czasami rybke albo malego bulgotnika
AsiaJan - mysle ze Twoj luby nie radzi sobie w nowej sytuacji i w alkoholu probuje zatopic frustracje (czy da sobie rade, czy jest dla ciebie wsparciem, czy nadal jest dla ciebie silnym facetem itp.). Faceci sa znacznie slabsi psychicznie niz my! Mysle ze rozwiazaniem bedzie szczera rozmowa, powiedzenie mu czego od niego oczekujesz i zapewnienie ze nadal jest dla ciebie wazny i ze swietnie sobie radzi - przylapuj go na robieniu dobrych rzeczy! Moj maz odzyl i zaczal sie super starac jak zaczelam go chwalic ze jest super tatusiem (choc oczywiscie czasami mam ochote mu przywalic Pamietaj - Twoj parter nie potrafi czytac w Twoich myslach
Anika79 - sprobuj zamiast agresji do Olki wpuscic sobie zal Ze biedna, walnieta w mozg, niekochana, zakompleksiona zolza. Myslisz ze szczesliwy czlowiek zachowuje sie tak jak ona??? Jaka ona musi byc nieszczesliwa ze tak ci zycie utrudnia! Zal mi jej! Litosc to zdrowsza emocja nic agresja - zwlaszcza dla Twojej Fasolki
Ufff, wybaczcie ta krotka psychoterapie ale zal mi bylo jak sie meczycie dziewczyny i mam nadzieje ze choc troche pomoglam
Ok, jeszcze raz usciski. Klade sie spac bo dzis znow od 4 rano jestem na nogach (tak mnie boli miednica i stawy biodrowe ze nie moge spac w nocy - Groszek mi sie chyba rozpycha
reklama
Matylda potwierdzam co napisała Kleo, że do okresu zasiłkowego wlicza się okresy poprzedniej niezdolności do pracy, spowodowanej tą samą chorobą, jeżeli przerwa pomiędzy ustaniem poprzedniej a powstaniem ponownej niezdolności do pracy nie przekraczała 60 dni, więc 1 dzień w pracy nie wystarczy :-), a te trzy miesiące przypałętały mi się właśnie w związku z ustalaniem na nowo wymiaru zasiłku chorobowego. U mnie jest tak, że nadal placi mi pracodawca, bo pierwsze zwolnienie mialam w grudniu, a drugie w styczniu, a według kodeksu pracy pracodawca wyplaca wynagrodzenie przez pierwsze 33 dni w roku kalendarzowym, więc jak chorujesz na przelomie roku, może się okazac że pracodawca bedzie płacił przez 66 dni, a potem dopiero ZUS, na garnuszek zusu przejdę dopiero w połowie lutego i juz sie martwię o ich terminowośc z wyplatą zasilku
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 692 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 111 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: