reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

Witam poniedzaiłkowo!!!

Asiu, zobaczysz, wszystko się ułoży, rozwód to naprawdę ostateczność, a w ciąży odczuwamy wszystkie emocje chyba 100x mocniej,a może Ty dołącz do męża, będziecie wtedy razem, trzymaj się mocno!!!!

dla Helenki i innych chorowitków dużo zdrówka!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej Dziewczyny

AsiaJan - mam nadzieję, ze jednak uda Wam się dojść do porozumienia z mężem Wiem, co to znaczy, gdy mąż jest wiele km od Ciebie. Też to przerabiałam i nie wiem, czy niedługo znowu nie będę musiała (z tym, ze teraz tych km będzie nieco mniej).

Co do zakupów, to ja wczoraj kupiłam sobie nowe spodnie dresowe, które są moim największym przyjacielem gdy siedzę w domku ;-). Muszę też kupić sobie jakieś typowe ciążowe, wyjściowe spodenki, bo do pracy to raczej w dresie mi nie wypada paradować ;-). Teraz ciągle chodzę w moich dotychczasowych spodniach i zakładam dłuższe bluzki i sweterki, tak, żeby nie było widać odpiętego guzika ;-). Ale dłużej tak nie dam rady.

Ja dziś mam wizytę u gin. mam nadzieję, ze zrobi mi USG i zobaczę mojego szkraba :-D.
 
ufff, przebrnęłam:-)

kochanuś gratuluje synka!!!

Agorana
laczę się z Tobą w gronie oczekujacych na ruchy bejbiska:-)

AsiaJan rozwod to ostatecznośc, a teraz przez Cibie przemawiają hormony, a przez Twego mężusia pewnie samotność, w zlosci nie nalezy podejmować zyciowych decyzji, jak oboje ochłoniecie ( a M wytrzeźwieje) to na pewno się dogadacie, w końcu jest Was teraz troje;-)

Anika79 nie daj sie tej Olce, pamietaj, że według kodeksu pracy kobiety w ciaży nie moga pracować w godzinach nadliczbowych!!!

niedziela minęla mi błyskawicznie, rozebraliśmy w końcu choinkę - teraz jakos mi bez niej łyso w domu:-) w tym roku kupilismy sam nietlukace sie bombki-plastikowe, wiklinowe no i materia,lowe aniołki specjalnie z myslą o świętach w przyszlym roku, kiedy maleństwo bedzie z nami, potem wpadla sąsiadką, wypad za miasto ze znajomymi na obiadek, wieczór przy filmie z mężusiem i nawet nie miałam czasu do Was zajrzeć. Mój M wziąl się w garść i jakby straty nadrabia, no ale nie będę zapeszać:-)

jeżeli chodzi o witaminki do 12t brałam feminatal N, a teraz feminatal 400 + DHA, faktycznie jest makabrycznie drogi, no ale coż, mówią że naprawdę dobry:-)
 
Witam sie i ja poniedzialkowo.
wczoraj przyznam sie bez bicia ze kompletnie nie chcialo mi sie nic pisac. tylko czytalam zeby potem nie byc bardzo do tyłu. a cały dzien leniuchowalismy z mezusiem w łozeczku...
mamusiam trzymam kciuki za wizyte dzisiejsza. obys zobaczyła swoje cudo w brzusio.
AsiaJan podpisuje sie pod tym co napisaly dziewczyny. na pewno wszystko wróci do normy. zobaczysz.
Sam chcialam Ci napisac ze znam juz swoje wyniki na tarczyce. tsh - 3.45 i ft 4 - 1.1. niby wszystko w normie ale tsh moglo by byc nizsze. dzis wybieram sie do endokrynologa. w sumie pewnie tylko po recepte ale zobaczymy co powie.
wizyte u mojego gina mam dopiero za tydzien i powiem Wam ze jakos czuje sie tak malo ciazowo. przeszly mdlosci, brzuszek rzadko kiedy zakluje, tyle tylko ze jest duzy. jakies takie znow watpliwosci mam i boje sie cos moze byc nie tak.
a myslalam ze jak dzidzius na suwaczku przeskoczy na nastepny kwiatuszek to obawy mina. a tu lipa...
 
Witam kobietki
Oj dawno tu nie zaglądałam ale szykuje mi się przeprowadzka i mam sporo na głowie i nie mam nawet chwilki zeby usiąść przy kompie więc mam nadzieje że wybaczycie mi moją nieobecność. Obiecuję że jak juz będzie u mnie troche luzniejsza atmosfera to wszystko nadrobie. Pozdrawiam was :-):-):-)
 
Witam dziewczyny,
my wczoraj cały dzień w rozjazdach, najpierw u teściów na obiedze, a potem do szwagra i szwagierki na ploty.
Przy okazji przekazali nam co od nich po ich bliźniakach dostaniemy i wynika z tego że tylko nam przyjdzie wózek zakupić, a reszta zostanie nam pożyczona.
Dzisiaj jestem ostatni dzień na moim tygodniowym zwolnieniu. Mdłości przeszły, natomiast wymioty nie:-(
Dzisiaj śmigam na 16 do gina i mam nadzieję, że jeszcze kilka dni w domu pobędę, bo jakoś nie uśmiech mi się wstawanie o 5.50:szok:
W Gdańsku spadł śnieg więc chyba trzeba się na jakiś spacerek nadmorski wybrać.
Miłego i spokojnego dnia wszytskim
 
cześć laseczki

nie uwierzycie ale wykrakałam sobie wczoraj tą "sraczkę"! większość nocy tuliłam porcelankę, poranek zaczęłam od wymiotów a do lekarza się nie mogę dostać bo ruch u nich jak w Paryżu i dopiero jutro o 15.30 mnie przyjmie. Masakra. Do pracy nie poszłam z tego wszystkiego i jutro też nie pójdę. A co mi tam ;-) parę dni nie zaszkodzi ...
 
Effcia mam dzisiaj taki zaplon, że dopiero napisalaś że w Gdańsku spadł snieg wyjrzałam przez okno i faktycznie biało, spostrzegawcza jestem, nie ma co:-D:-D:-D
 
Dziewczyny jak to jest z tym L4? Ile czasu mozna byc i po jakim trzeba isc na komisje? 182 dni czy 270 dni? Czy wystarczy jesli po np 170 dniach pojde na 1 dzien do pracy - wtedy nie bede musiala isc na komisje? Czy ktoras orientuje sie w tych prawnych zawilosciach, bo ja jestem zielona :zawstydzona/y:
 
reklama
Od początku roku obowiązuje 270 dni, więc nie masz się czym martwić, natomiast jeden dzień powrotu do pracy nie wystarczy, między długimi zwolnieniami musi być 60 dni przerwy.
 
Do góry