Lipiec 2009

[oli09]

Czesc diewczyny:-)

Dzisiaj od rana nadrabiam po trochu bo strasznie duuuuuzo napisalyscie Nawala mnie dynka od wczoraj i jestem w zlym humorze, wiec dzisiaj nic nie pisze ale nadrobilam i jutro pewnie sis odezwe i cos naskrobie. Zatem dobrej nocki zycze pa pa

 

[AsiaJan86]

A ja się rozwodzę i to nie na żarty. Mój zacny były małżonek od wczoraj nie trzeźwieje. Libacja trwa. Jeszcze nigdy nie mieliśmy takiego kryzysu i myślę, że to wszystko idzie ku końcowi.... i nie jest mi żal.

 

[goteczka]

a ja przed chwilą dokonałam kilku ciążowych zakupów allegrowych i już nie mogę się doczekać aż ciuszki do mnie dojdą bo spodnie coś cooooraz bardziej mnie cisną w brzuchala

AsiaJan... co Ty w ogóle opowiadasz? - nie mów tak nawet.... kryzysy zawsze się zdarzają ale nie można tak od razu radykalnie mówić!!! Ach... hormony, hormony, hormony..... może wszystko jeszcze się dobrze ułoży - bądź dobrej myśi - po każdej burzy w końcu wychodzi słońce.

 

[Anika_79]

Asiu i ja się podpisuję pod słowami Goteczki, nadejdzie zgoda i wybaczenie, daj tylko sobie szansę ochłonąć a jemu ... wytrzeźwieć. Heh chłopy już tak mają że myślenie im się włącza grubo po fakcie ;-) Trzymam kciuki za szybkie wyjaśnienie i oczyszczenie atmosfery. Pamiętaj ze nie wolno Ci się denerwować (hehe przyganiał kocioł garnkowi, ja już mam przysłowiową sraczkę przed jutrem, co mi znowu ta zołza wywinie!)

 

[Anika_79]

Goteczko ja ostatnio poszalałam na wyprzedażach, biodrówki jeansowe o rozmiar większe i jest miejsce na rosnące kształty za jedyne 39 zł :-) wychaczyłam tez w Pull&Bear sukienkę jeansową w sam raz na ciążę, też nie drogo bo 49 zeta. Uważam że odzież ciążowa jest stanowczo za droga jak za dodatkowy kawałek gumy, np sensowne spodnie które nie straszą krojem w H&M za 199 zł! o nie nie nie :-)

 

[Impresja Wiosenna]

AsiaJan trzymaj się ciepło i poważnie porozmawiaj ze swoim mężem jak wytrzeźwieje. Żeby Ci się tylko nie rozpił za granicą. Jeśli chcesz by wrócił bądź stanowcza. Albo Ty jedź do niego.Wierzę, że to tylko kryzys, który wzmocni Wasz związek a raczej konsekwencje tego kryzysu.

Anika byłam wczoraj w H&M patrzyłam na spodnie widziałam te za 199 i jakoś mnie nie zachwyciły a nawet jakby zachwyciły to szkoda byłoby mi tyle kasy. Trzymam kciuki, aby jutro w pracy wszystko ułożyło sie po TWOJEJ myśli.

Sylwia też mam dziś strasznie leniwy dzień, Zimą to nie ma za bardzo co robić. Moje dziecko obudziło się o 16, kiedy to już się ściemniało.

 

[kochanus]

AsiaJan wiem,że łatwo mówić będąc poza Twoja sytuacją, ale małżenstwo bez kryzysu, jak żołnierz bez karabinu. Wyobrażam sobie jak musisz być teraz rozgoryczona, ale wierzę, że to tylko wzmocni wasz związek. Głowa do góry:*

Dzisiaj też zajrzałam do ciążowych sklepów, ale bluzki wydają się jeszcze za duże, a biodrowki jeszcze sie dopinają muszę tylko sprawic sobie jakas podkoszulke dluzsza albo taki pas, bo spod sweterków mi brzuszek zaczyna wygladac

 

[MALENSTWO 33]

Tego jeszcze w kinie nie grali głód mnie obudzil wiec wstalam jem to postanowilam zajrzec do was.
AsiaJan86 trzymaj sie i postaw sie mezowi zeby wracal jak nie do ciebie to dla dziecka ja tak zrobila chociaz corka miala rok jak jak maz wyjezdzala po paru miesiacach zaczal wywjac numery i pil to ja jemu wracaj do domu do dziecka albo jak przyjedziesz nas juz nie bedzie

 

[robaczek_25]

Asia
mam nadzieję że to chwilowy choć moze powazny kryzys, pamiętaj ze po burzy wychodzi słońce i że w waszej sytuacji też tak będzie
niestety faceci to ciężki przypadek i czasem potrzebują dużo więcej czasu zeby coś zrozumeć i zmądrzeć
trzymam mocno za was kciuki
Anika
za ciebie też trzymam kciuki i nie daj się tej zołzie!! pamiętaj że was jest dwoje i macie przewagę;-)

przede mną kolejny nudny dzień, mam chęć zająć się praniem i prasownaiem ubranek które dostałam od siostry dla dziecka ale chyba za wcześnie...

 

[Mama Helenki]

Witam w poniedziałkowy poranek :-)

Wyobraźcie sobie, że mój M i moja córka poszli spać wczoraj o 20 Miałam wieczór dla siebie Wprawdzie musiałam sobie pościelić na kanapie bo spali w naszym łóżku, ale co tam
A moja córa znowu do lekarza, zapowiada mi się kolejny tydzień w domu dobrze, że to w brzuchu jeszcze grzeczne ;-)