ufff przebrnelam;-);-)
i zaczynam nadrabiac
co do spraw rodzicow...
moi sa kochani, mamuska moja to moja najlepsza psiapsiola, tatko tez
a tescie??
przyjezdzaja do nas 7 lutego i az sie boje
tesciu to straszny pednat, wiec na bank wysprzata mieszkanie, z jednej strony fajnie
bo ja siel nie mam
a z drugiej tak troche chyba mi wstyd bedzie, ale nie mam zamiaru sobie zyl wyprowac na ich przyjazd
tesciowa w sumie fajna babka... ale... lubi "doradzac" , juz sie zapowiedziala ze bedzie u mnie jak urodze, od razu
troche mi to nie na reke bo wolalabym te przynajmniej 2 pierwsze tygodnie samam z moim panem spedzic i z dzidzia... ale mojemu to na reke... bo o n czasami taki jest ze lubi jak nic nie musi robic a skoro to jego mama?? to co za problem
mojaa na szczescie rozumie sytuacje i jest taka ze sie nie narzuca tylko poczeka az sie sama odezwe;-)chyba tak lepiej
no ale co zrobic....
temat plci
ja tak cos czuje ze w brzusiu chloptas siedzi:-):-)
ale co bedzie to bedzie najbardziej na swiecie kochane
a jesli chodzi o to ze w ciazy z dziewczynka sie brzydnie bo wyciaga dzidzia piekno od mamy to mit
badania kochane
jesli w brzuszku mamy zagosci synus, organizm wytwarza wiecej tego progesteronu, i o n tak dziala na nas kobiety...
czyli wypryski, szybciej rosna wlosy na przyklad i ciemnieja...
plamki na twarzy czy ciele...
ale i tak to wszystko jest sporne bo co inni naukowcy to inne opinie
no to sie rozpisalam znowu, ale jakos tak mam ze gadula sie ze mnie zrobila