Lipiec 2009

[adudz82]

ale tu ruch wieczorem, ;-);-);-);-) aż miło

a co do całuśnych dzieciaczków to moja tez tak lubi całować, a jak to śmiesznie wygląda

 

[kamlotka]

Normalnie straż nocna powróciła, brakuję jeszcze Madzi i Justysi i innych chętnych na nocne pogaduchy

 

[Patra]

Beacia U nas jest odwrotnie. Kacper tak z tatą szaleje. A przy mnie się wycisza. Ostatnio męża poprosiłąm żeby usiadł przy małym to śruba łośkowi popuściła. I skończyło się na tym że ja usypiałam... Ach gdzie te czasy kiedy łosiek z kojca nie wychodził i go odkładałam i wychodziłam.. A teraz trzeba siedzieć aż uśnie bo inaczej tup tup i już poza łóżkiem..

Faktycznie ruch jak na targowisku w sobotę Advokat sie leje to i babeczek przybywa

 

[kamlotka]

No to zdrowie!!! Bo druga kolejka się leje A Patrycję to już wiem jak zatrzymać na forum, bo podobno miała iść spać (hihihihi) A tak przynajmniej trochę dłużej nam potowarzyszy

 

[Beacia82]

Kamilka to i ja kielicha nadstawiam,herbata nie zając ostygnie to na kaca na rano będzie:-)
No kocha i całuje ale w pyska z otwartej tez dzis zarobiłam

 

[Stopi69]

PATRA Lena nie spi w dzien, ale wieczrem jak juz idze spac to do swojego łóżeczka i zasypia sama.. pgolnie w dzien jak ma isc do lozeczka to ejst histeria.. tak, wiec 2tyg temu jak zrobila mi niezla scene przy kolezance "za kare" wlozylam ja do lozeczka.. poplakala troche , potem poszlam po nia, mowiac, ze musi byc grzeczna, bo inaczej bedzie musiała spacw dzien... Od tej pory metoda - kara łóżeczkowa SKUTKUJE!!!!!!!!! Dzis tez, juz byla zmeczona.. marudna.. foszki pokazywala.. wsadzilam ja na 10min do lozeczka (ona oczyiwscie wali z calej sily w sciane, wyrzuca maskotki).. ale po wyjsciu z lozeczka jest jak anioł... Wieczorem nie ma urazu do łóżeczka :-)

BEATKO moja Lena je sama juz dlugo.. pije z normalnego kubka czy szklanki tez dlugo (zaczela jak miala 8msc, bo ona butli nie chciala), je wszytsko, duze kawalki itd.. tzn. ja robilam tak,ze zawsze jej pozwalalm jesc i pic samej..oczywiscie na poczatku jedzenie i picie bylo wszedzie :-) trzeba przez to przejsc... :-) ale naprawde warto!!! Co do owocow to teraz moja je banany (tylko dostaje w calosci duzego do gryzienie) mandarynki, pomarancze, grejpfruty, cytryny, jabłka ... nie za bardzo jest teraz wybor jak sama piszesz, wiec jemy te owoce. daje jej tez dla urozmaicenia sliwiki i morele ze sloiczka. A co do gryzienie to pamietam ja ona miala tylko 2zabki i ladnie wszystko gryzla- dzieci tez dziaselkami ladnie gryza :-)

DMUCHAWIEC u na scale zabkowanie przeszlo bez jakis objawow - tzn nawet nie wiedzialm kiedy malej zeby ida!!! zero placzu, nieprzespanych nocy temp.. ale ztego co wiem przy zabkowaniu moze byc nawet i 38.. azel nie pomoze, bo on dziala tylko na wierzchnia warstwe dziasla.. a na glebsze jzu nie ;-( Wow y juz niedlugo rodzisz.. :-) :-) dzis byla u mnie siorka ciezarowka rodzi w polowie marca :-) Zazdroszcze Wam!!

AGNIESZKA super, ze juz po operacji!!!!!!!! :-)

 

[Patra]

Kamcia a dużo tego masz?? Bo nie wiem czy drugie pranie nastawiać

Co do całowania to Kacpra czasem coś najdzie, podbiegnie i nastawia buźkę do całowania. A tak to trzeba się go prosić.. Zbytnio uczuciowy nie jest Za to jak całuje to od razu z języczkiem. Bo on jęzorek wystawia gdy daje buziaka Komicznie to wygląda.

 

[kamlotka]

No po takim ciężkim alkoholu to i kac może być ciężki No ja w pyska jeszcze nie dostałam, przynajmniej nie w złości, a jak przypadkiem uderzy to zaraz robi Aja i głaszcze lub dmucha :-)

Patra spokojnie nastawiaj pranie, wystarczy jeszcze na kilka rozlań, a jak się skończy to następna butla z czymś innym się znajdzie

 

[Mes28]

Moja Agatka też całuśna ale gryzie równie dobrze i z płaskiej ręki nie raz pociągnie. Najgorsze że mówi ałała i gryzie mnie po sutkach bo dalej cycusia ciągnie. Wie, że nie wolno gryźć ale robi to. Normalnie ze strachem daję jej pierś bo boli mnie jak diabli jedynie w nocy ciągnie normalnie a wieczorem przy usypianiu to tylko się wygłupia i daję jej smoczek. Z butelki nie chce pić, z kubka też nie tylko normalnie ze szklanki albo przez rurkę. Kaszę tylko łyżeczką je. Czasami jestem zmęczona tym karmieniem łyżeczką i zagadywaniem żeby zjadła kaszkę, ale normalnego mleka nie ruszy a wapń dziecko potrzebuje.

 

[adudz82]

No ja w pyska jeszcze nie dostałam, przynajmniej nie w złości, a jak przypadkiem uderzy to zaraz robi Aja i głaszcze lub dmucha :-)

no ja już dostałam, to w sumie też przy zabawie, bo kiedyś robiła "cacy cacy", i głaskałą ładnie po policzkach, ale w pewnym momencie jak dostałam z "plaskacza" w oba policzki na raz to aż zawyłam z bólu i łzy mi poleciały, nie myślałam, że ona ma taką siłę