reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

Olcia, gratuluję fasoleczki i nie martw się, wszystko się na pewno dobrze ułoży.

Kama, współczuję tej cholernej zołzy, szkoda ze babsko nie mieszka 1000km od Was :(

Ewa jak palce?

A u nas spoko, noc w sumie z bujaczkiem zaliczona, ale mała spała do 7. Rano ugotowałam Julce rosołek, dla nas potrawke z kurczaka, więc obiad mam. Po pracy jeszcze ciasto upiekę (szarlotkę) posprzątamy z M, spacerek z naszą niunią i obejrzę Mam talent i idę spać. No może jeszcze jakieś małe przytulaski będą :D

sniegu u nas po łydki więc Julka założy dziś pierwszy raz kombinezonik i idziemy w długą :D no i miałam szczęście, bo udało nam się kupić kozaczki. Cena 49zł, w CCC, ostatnia para, a tak nigdzie nie było. No tzn były ale w Bartku za 160 pare zł o zgrozo :D
 
reklama
Witam Was dziewczyny!
Dawno mnie nie byłó ale sporo rzeczy mam teraz na głowie i mało czasu.
Jakiś czas temu z moim doszlismy do wniosku,że warto było by wziaść ślub chociaz teraz ten cywilny i poszlismy do U.C poprosilimy o szybki termin ze wzgledu na zaawansowana ciazę i mamy termin juz na 18 grudnia, do tego mamy zaproszonych 15 os. Wszystko było by fajnie i finansowo itd gdyby nie fakt,że wczoraj jak M był w pracy jakaś babka na skrzyzowaniu wymusiła pierwszenstwo i skaskowała nam auto.... teraz nie dość ze M nie ma jak dojechac do pracy to jeszcze trzeba długo czekac na odszkodowanie,które bedzie małe bo ubezpieczyciel płaci tylko za szkody, aa reszta to bedzie ze sprzedazy czesci ... nic tylko plakacm teraz musimy wziasc wiekszy kredyt.. i bedzie cięzko, a jeszcze jak trzeba zrobić mała wyprawkę małej .. dobrze,że mam duzo rzeczy po Kacperku ale i tak zawsze trzeba na poczatek kupic co nieco.Nic zawsze muszą byc jakies problemy a chceilsmy juz powoli oszczedzac na wesele.. ojj to chyba bedzie odległy termin.

Poza tym wszystko dobrze, ja czuje się dosć dobrze, mały też
Fajnie ze tyle piszecie i jest co poczytać.

OLA-GRATULACJE!!!!!!!!!

co co imienia mialam kiedys napisać dla małej to bedzie to Karolina ;-)
 
Cześć Kobitki,
Dziękuję za pocieszenie:-) Już mi trochę się w główce układa, jakoś wszystko w jaśniejszych kolorach powoli widzę. Ale mały dołek nadal jest. A najbardziej stresuję się rozmową z dyrektorką przedszkola. Boję się, że ona sobie pomyśli, że ja jakaś cwaniara jestem i specjalnie taki numer wywinęłam. A w ogóle coś czuję, że będzie dziewczynka:-D Zobaczymy.

Justyś- Ciebie też było super usłyszeć. Tak, przejeżdżałam przez Kępno i wpatrywałam się we wszystkie samochody z naprzeciwka i szukałam Ciebie:-D A w ogóle, to będę jechać znowu do Poznania tą samą drogą w tym albo następnym tygodniu, to może wtedy zajadę?:-) I nie trzeba by było wysyłać klocuszków, bo bym sama je zabrała...

Ada- gratuluje decyzji:-) Nie martw się, kaska sie zwróci jak dostaniecie z ubezpieczenia. A dla małej nie musisz za dużo kupować, bo większość po Kacperku wykorzystasz. Ja też mam taką nadzieję:-), chociaż pewnie jak wejdę do sklepu i zacznę oglądać ciuszki, to nakupię znowu pełno.

Beacia- fajnten golf-tunel. Moja mama w czapkach wygląda tak jak piszesz. I kupiła sobie ostatnio takie coś
CZAPKO - SZAL Z DZIANINY I FUTERKA 5 KOLORÓW HIT (1339137352) - Aukcje internetowe Allegro
I bardzo fajnie w tym wyglądała.

Mój Mati ma straszny katar:-( Już nie wiem co mam robić. Ma zatkane tak jakby zatoki i nie umie w ogóle spać. Noc była koszmarna. Macie jakieś sprawdzone sposoby- ale na taki katar zatokowy. Używamy Nasivin, Lipomal w syropku, Sinupret i maść majerankową. Rano trochę mu ściekło wydzieliny, ale dalej mu gdzieś u góry zalega:-( Byliśmy u lekarki, dała antybotyk, ale kazała poczekać. Jakby było gorzej, to mamy dać. No i sama nie wiem co zrobić. Wolałabym nie dawać. Ale co jak zejdzie na oskrzela:-(

Kami- nie martw się. jakoś się ułoży. Nie zazdroszczę tej sytuacji. Twój M. powinien za Tobą murem stać, a nie być po stronie mamusi :(

Aguś- no to na co czekasz :)
 
Ostatnia edycja:
Olcia po pierwsze GRATULACJE!!! a po drugie to mój Adamo miał katar ponad 3 tygodnie. Dawałam mu najpierw Nasivin, woda morska, maść majerankowa, olbas... Później była Gentamycyna w kropelkach (takie krople z antybiotykiem do oczu)... W końcu skończyło się na antybiotyku - Baktrim 2 razy dziennie i to dopiero pomogło.

A my byliśmy dzisiaj z chłopakami na basenie. Obaj super się bawili. Adam nawet nurkował :-)
 
hmm... za wiele to się tutaj dziś nie dzieje :-D

moje maleństwo miało dziś wypadek i to z mojej winy normalnie czuję sie z tym tak źle:-( ubraliśmy Julkę na spacerek , a że ja przy ubieraniu otwieram balkon żeby się nie zgrzała to mała czesto na niego wchodzi. Zawsze było ok, do dziś ... Bidula w kombinezonie nie mogła kroku swobodnie zrobić i się wypieprzyła na buźkę, rozbita górna warga, krew się lała ona płakała a ja razem z nią. Boże ja nie wiem czemu nie podeszłam jej pomóc wejść skoro myslałam pod nosem że pewnie będzie miała problem z wejsciem, ale może sobie poradzi. Jaka ja jestem głupia :-:)-:)-:)wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
Cześć Kochane-proszę mi wybaczyć,że nie odpisuję, ale u nas zamieszanie od rana. Ja jestem chora i Zosia też. Sądzę wobec tego, ze to w najgorszym przypadku wirusowe zapalenie gardła lub krtani. Nie mamy gorączki, tylko katar i mnie gardło boli, a Zosię nie wiem bo nie chciała powiedzieć:-D. Ogólnie jest wesoła, je, spi i w ciagu dnia tylko ja ten katar troszkę męczy(ale nei za bardzo). Mnie męczy prócz kataru suchy kaszel bo mni eto gardło drapie niesamowicie. Zosia nie kaszle (jeszcze). Zastanawiam sie czy pójść z nią do lekarza, bo:
-podobno przychodnia ostatnio pełna dzieci, tym bardziej przy poniedziałku:confused2:
-jesli to wirusowe to i tak nie zgodze się na antybiotyk:confused2:
-jesli to wirusowe to się tylko wkurze bo wiadomo jak lekarze- antybiotyki na wszystko dają i będzie się trzeba pokłócić, żeby dostać coś nieantybiotykowego- tylko co kurcze?:confused2:
-Zosia nie wygląda na chorą- ma tylko katar, a gardło moze jej wcale nie boleć. Co prawda przebudziła sie nad ranem i płacząc jakby chrypiał jej głosik:-( Zobacze jak będzie sie czuła gdy wstanie.
-z drugiej strony boje się co będzie jeśli sie jutro okaże ze to juz angina- ale zawsze myslałam, ze przy anginie jest gorączka, a u Zosi nic:no:

No i jestem w kropce.
Zosia od urodzeni miała tylko trzydniówkę i dwa razy lekki katarek, więc nie mam doświadczenia. Doradźcie mi cos, pliss!!!!!!!!!!!

A ja o 10tej ide do ginka w dodatku- zapyac co z tym twardniejącym brzusiem.

P.S. A tak poza tym to baktrim nie jest antybiotykiem.
 
Ostatnia edycja:
witam się poniedziałkowo :-)
u mnie zimno i trochę biało bo śniegu troszkę spadło, więc zima chyba na dobre się teraz zacznie
ja tylko daję znak, że żyjemy, chociaż mój M chory, mnie w sumie też chyba coś zaczyna łapać bo gardło boli tak, że nie wiem co :angry::angry::angry: a Monia chyba na razie jakoś się trzyma, chociaz już widziałam dziś rano, że zaczyna miec katarek :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
humorek u mnie nie najlepszy bo problemy w pracy znowu się zaczynają (a przez miesiąc było trochę spokojniej) ehh pora szukać nowej roboty:angry::angry::angry:

Olcia tobie gratuluję dwóch kreseczek na teście, i zobaczysz wszystko się jakoś ułoży, trzymam kciuki
Kamilko tobie życze aby wszystko się wam z M jakoś poukładało,
Beatko Julka ślicznie w tym kombinezonku wyglądała
Ada przykro, ze tak wyszło z tym autkiem, ale gratuluję decyzji o ślubie

a co do czapek to ja ich też nie znoszę i też potwornie w nich wyglądam, i zastanawiałam się właśnie jakby to rozwiązać i w sumie musiałabym gdzieś w sklepie zobaczyć ten czapko-szal który wklejała Ola, moze to byłoby dobre rozwiązanie
no nic teraz uciekam do pracy, a niestety wcale mi się to nie uśmiecha, spróbuję odezwać się jeszcze popołudniu
miłego dnia lipcówki

dmuchawcu ja ci nie pomogę bo u nas jest mniej więcej tak jak u ciebie, ja się chyba jeszcze z lekarzem wstrzymam zobaczę co będzie po południu
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie, noc u nas średnia, bo po 1 Julka się zbudziła i nie chciała mi z rąk zejść więc nosiłam ją ok 40 min zanim usnęła, po 2 Marka obudził silny ból kości ogonowej i nie mógł zasnąć do 4 a ja z nim, bo tak stękał i się wiercił. Jak zasneliśmy to o 4:45 zbudził nas jego budzik, bo czas do pracy wstawać :cool: Moja niuńka wstała, poprzytulałyśmy się trochę i Jula wyrwała do okna. Patrzy że śnieg nadal leży i pobiegła po swoje buty i czapke i woła MAMA DADA:-D:rofl2:. Ale mi sie śmiać chciało bidula taka zafascynowana śniegiem hihihi

Ania, ja chyba Ci nie pomogę, bo moje dziecko dostało właśnie antybiotyk (nazwy nie pamiętam) na zapalenie krtani, a przecież antybiotyki są tylko na bakterie a nie na wirusówki:eek: aa no i koniecznie napisz jak wrócisz od lekarza :tak:

Miałam zmieniać pracę ale coś czuję że nic z tego nie wyjdzie, bo ciotka mówi że starosta nic jej nie powiedział, a do tego musimy czekać do drugiej sesji rady miasta żeby wybrali starostę. Bo niestety może się okazać że zostanie nim ktoś inny :-( Ale jest duże prawdopodobieństwo że będzie nim ten z zeszłej kadencji, ponieważ jego ugrupowanie zdobyło sporo mandatów. Ja chcę zmienić pracę bo ta mnie dobija, do tego jak zimno, rano miałam aż 6 st w sklepie. Pewnie ok 14 będzie jakieś 16.
 
Do góry