reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

Cześć Mamuśki!

Dominika ja cię pociesze, że u nas jest podobnie- moja Zochna też w większości je jeszcze mleczko- tzn z butli tylko rano ok 5.30 bo inaczej juz dłuzej nie pośpi bo głodna. Ale w ciagu dnia je prawie same kasze- na mleku:sorry2:.

Tez mnie to martwi, ale szczerze powiem, że nie tak znowu bardzo...myślę, że nie ma z czego robić problemu, zwłaszcza jeśli Twoja córcia jest zdrowa i przybiera:tak:

Ja sie staram zamiast kasz dawac jej czasem troszkę twarozku z wkrojonymi warzywkami, jajecznice z wędlinką, kanpeczki pokrojone w wagoniki. Nie zje ego duzo, ale wierze ze z czasem bedzie lepiej,

Jedyne,m co moje dziecko je chetnie poza kaszami o zupy, ale nie papki! To musi byc zupa z prawdziwego zdarzenia! Mieso miksuje, a warzywa i reszte kroje widelcem na małe kawałki i o zje w sporych ilosciach:tak:

Tak wiec widzisz, ze co dziecko, to inaczej. Ja bym nie meczyła dziecka na Twoim miejscu.
Sama uwazam, ze skoro karmiłam wyłacznie piersia do konca 6 miesiaca, a potem do roczku częściowo, to odruch ssania musi byc czyms zaspokojony i nie zabraniam butli. Mleko Zosia jez butli tak jak pisałam tylko rano, ale czasem zyczy sobie pić z butelki zamiast z kubka i wtedy robie jej w butli i juz. Jeszcze do niedawna rozbierała mnie bo chciała cycy i tez dwałam jej possać.

Wstała...cdn.
 
reklama
Witam i ja :)
U nas jak zawsze noc przespana...a pogoda MASAKRA!! W nocy bylo -5 :O:O
Kurcze a ja tak nienawidze tej zimy i zimna... dzisiaj juz na 100% zrobie te spodnie bo juz wczoraj kupilam sobie ocet :)
ide sobie zrobic taka kawe jjak poradzila BEATKA...zobaczymy jak smakuje :)
DOMINIKA Jonathan tez do tej pory je jeszcze mleko po przebudzeniu i do niedawna jeszcze przed snem...ale przed snem juz nie podaje...
 
No my juz ubrane-tzn Zosia, bo ja nadal w piżamie i bluzie bo mi zimno brrrr...

Wczoraj u lekarza było ok, wyniki Zosi bez zmian czyli hormonki w normie i tak ma:-) być! Zmierzona i zważona- 74cm i 8,6kg. To malutko-wiem, ale ta Pani doktor uzmysłowiła mi coś ważnego- że mimo, że Zosia wazy mniej niz przystało na jej wiek, to jednak idzie wciąż po tym samym centylu-więc jej przybieranie i rośnięcie jest ok. Szczerze mówiac to nigdy w głębi się tym nie zamartwiałam, to raczej lekarze wywołwali panikę. Ale teraz jest mi duzo lżej na serduszku zwłaszcza, ze Zosia jest zdrowa,a jej psychofizyczny rozwój znacznie przekracza normę:tak:.

Poza tym byłam w wielkim sklepie z dewocjonaliami i kupiłam sobie 100szt obrazków kolędowych:-D do kartek świątecznych bo takie wymyśliłam na ten rok. Zobaczymy co mi z tego wyjdzie:sorry2:
No i byliśmy coś zjeść, Zosia popływała w basenie z piłkami, pozjeżdżała ze zjeżdżalni -było fajnie - cały dzień rodzinka razem. Nawet w samochodzie nie czułam sie tak tragicznie, dało się wytrzymać.

A dzis mój mężulek ma zjazd i znów zostaje sama-mam nadzieję, ze będziecie cosik pisać, co?:-(

Zaraz sie za robótkę muszę brać- troszkę w domku podgarnąć trzeba i obiadek ugotować- może żurek zrobię, bo od dawna mam ochotę:-)
Ale cały czas u zaglądam:tak:
 
ANIU ja mialam w tamtym tyg zurek...byl pyyszniutki...
my tez juz ubrani i zabieramy sie za sprzatanie.
Czesze sie ze u Zosienki wszystko ok...i do swojego wzrostu wazy dobrze wiec nie ma sie czym przejmowac...ty tez jestes szczuplutka wiec Zosia bedzie po mamusi laska :-)

Zerobilam ta kawe co BEATKA pisala...wyszla naprawde dobra wiec bede sobie teraz tylko taka robic :-)

I tak jak ANIA bede tu do Was zagladac...o ile sie cos ruszy;-)
Lece bo Joni znow mi kuchnie zamiata...;-)
 
Hej dziewczynki.

Nie wiem czy Wam pisałam, ale wczoraj byliśmy z mężem w Karpaczu. Jak jechaliśmy to widoczki przecudne. Było tak kolorowo że szok. Zdziwił mnei przede wszystkim kolor przeoranych pól. Ziemia była prawie czerwona. U nas to raczej taka brązowa, gliniasta.
Szkolenie zaliczam do udanych. Mała grupa, bo tylko 7 osób. Bawili się dobrze. Mam nadzieję, że coś mądrego wyniosą z tej zabawy.

Tomi znowu ma gorączkę. Tzn miał przed wczoraj po południu, wczoraj, a teraz już tak szybko nie wraca, jak przegonię ją nurofenem. Umówiłam się z chłopakami do lekarza na 16:30. Bo ileż może katar trwać i co mam im dawać. Bo przeciez nie moge im dawać drugi tydzień z rzędu kropli do nosa... ehh...

Aniu - spódniczki wczoraj nie przyszły. Mam nadzieję, że dzisiaj dojdą :-D Może dziś zamówię sobie jakieś stempelki :-) w końcu wczoraj troszkę kaski zarobiłam.

Agnieszka fajnie, że u Joniego widać poprawę. Juz go pewnie tak nie piecze to oczko.

Lecę się ubrać i czas się brać do roboty!
 
EWUNIU z oczkiem naprawde super!! Jestem zadowolona a i zakropic sobie da :szok:
Myslalam ze bedzie z tym problem bo stary sobie nie da bo to nieprzyjemne a tu taki maly bobas...ale jestem mile zaskoczona.nie placze i sie nie wyrywa:szok:
A TOMIEMU zyczymy zdroweczka, niech sie trzyma cieplutko...my dostalismy takie krople od lekarki i naprawde skutkuje..odtykaja nosek i spi maluch cala noc.
Zapomnialam dodac ze odkad maly sie urodzil to ANI RAZU nie placilam za Joniego leki:szok: mamy super kase chorych co pokrywa wszystkie koszty lekow...wszystkie mamy za darmo...nawet ten antybiotyk na oko :-):tak:

Patrze tak na ALLEGRO. kupujecie tam ciuchy dla maluchow?? bo chce kupic taka wielka pake ciuchow ale nie wiem do jakiej ceny sie oplaca.(tzn ile za uzywanego ciuszka mniej wiecej sie placi)

ZAPOMNIALAM DODAC ZE DZISIAJ ZAUWAZYLISMY NOWEGO ZABKA!!!!! to juz nasz 15sty :)
 
Ostatnia edycja:
Kurcze nic mi się dzisiaj nie chce :no:

Jutro mają przyjść znajomi i brat z żoną więc muszę posprzątać, ale jakoś weny brak.

Do tego nie ma co do gara włożyć, a muszę jakąś zupkę dla chłopaków zrobić :baffled: znowu będę czarować coś z niczego :-D jestem w tym dobra ;-)

Nie smęcę więcej...

Agnieszka a u nas ciągle 6 ząbków. Zatrzymały się i nie chcą ruszyć... może to przez nie Adamo dziś jest taki marudny...
 
Ostatnia edycja:
Witajcie kobitki w ten pochmurny i mokry dzien :-D


BeaciaZ,
ja oglądam na VoD w Onet.pl głównie Majkę i usta usta albo super nianie. Nie wiem czy jakies filmy tam lecą też. A jaki horror chciałaś zobaczyć?

Ania, Twój post na osiągnięciach maluchów pewnie zmobilizuje niektóre mamy ( np mnie:-D:-D:-D) do nauczenia dziecka czegoś innego, co umie Zosia :-) Moja Julka też ma ok 77cm i aż 8700 waży , ale od urodzenia na tym samym centylu więc się nie martwię.

Aguś, fajnie że Joni już się dobrze miewa, no i że macie taką kasę chorych. U nas niestety płacisz i płaczesz :wściekła/y: Cieszę sie też że kawka z mlekiem Ci smakowała, zapomniałam dodać że ja słodzę taką mieszankę płaściutką łyżeczką cukru.


zmykam obejrzec Majkę i troszkę popracowac :-)
 
A ja własnie za chwilke bede jadła fryty:-D Smażą mi sie i paaaachną:-D Moge sie podzielic:tak:

Ewa - ja tez mam nadzieje, ze spódniczki dotra dzisiaj. Coz Poczta Polska raczej nie zachwyca szybkościa usług:sorry2: Daj znać jak juz dasz rade odpakować to zawiniątko:-D

Beatko- napisałam posta, zeby sie pochwalić, ale tez po to, zeby poczytac inne posty i wyłowić coś, czego mogłabym nauczyc Zosiulkę:tak:
 
reklama
BEATKO tez sobie ja doslodzilam ...byla naprawde pycha.
EWA a twojemu Adasiowi zobaczysz jak zaczna wychpodzic to wszystkie na raz...ide w koncu robic te spodnie :-D (juz kurcze 2 dzien)

mmmmmmm...frytki..to kocham :) przedwczoraj zachcialo mi sie o 22h frytek...wchlonelam caly duzy talez :)
No ale jestem tydzien przed@ wiec zachcianki bede miala przez te dni :p
 
Ostatnia edycja:
Do góry