reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2009

KAMILKO NIEE MASZ WYJSCIA ,JAK CI ZALEZY POSTAW MEZA NAD PRZEPASCIĄ!!!

Beatko pocieszyłaś mnie ,że nie tylko ja z tymi girkami sie mecze!
Fajnie Ci ty nad tym morzem!
A u nas tylko staw i oczyszczalnia.

Stopi tak to jest ,dzieci juz nie przybieraja na wadze ,a jak zaczna chodzic to jeszcze zrzuca co nieco!!
DZIEKI ;-)
 
reklama
Beatko mój Adam też stawia stópki do zewnątrz jak prowadzę go za rączki. Za jedną rączkę nie ma mowy żeby szedł (od razu na kolanka siada)... a gdy cos przed sobą pcha (obojętnie czy jest to pchacz z kółkami czy krzesło) nóżki stawia prościutko i idzie zdecydowanie stabilniej.

Dziś idę do fryzjera - ciekawa jestem co z tych moich włosów wyduma... Ale to dopiero na 14 :/
 
Cześć Dziewczęta!
Stała się rzecz dziwna.:errr: Wczoraj na tajniackim napisałam posta, zatwierdziłam go i widziałm, ze był. A dziś go nie ma:sorry2: Hmmmm....

A pisałam do Willsoneczki, ze sie zgadzam, ze to dziwne, iż:nerd: nie dostała jeszcze skierowania na badania hormonów. My juz drugi raz ostatnio robilismy. Dzis dzwoniłam dowiedziec sie o wyniki i jest na szczęście ok:tak:

Kamilko przykro mi bardzo. Ja takze jestem zdania, ze powinniście szybko podjąć decyzje, żeby zamieszkac oddzielnie. A swoja drogą- nie rozumiem jaki problem jest we wczorajszej zupie:confused:. Ja zawsze gotuje zupe na dwa dni. Czasem nawet wyjdzie tak, ze 3 dni ja jemy. Po prostu nie widze sensu w gotowaniu jednodniowej zupy na dwie osoby. Jak juz robic, to od razu większa ilośc. Więc jak widac potzrebna Wam jest powazna rozmowa. Ściskam Cie!

Aneczko - zdróweczka dla Thomaska!!!

Pogoda dzis u nas taka jak wczoraj - niby słonko i zadnej chmurki, a chłodno i wietrznie:no: Ja chcę upały!!!
 
DZIEN DOBRY !!!

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO TATIKOM !!!

Aniu post widmo!!:-D;-)

WILSONKA a badania powinniście mieć zrobione.

A Melaszek sie nie odzywa ,czyżby fundament kopała szybciej ode mnie!!??:confused::-p

Ewo jakby nie zrobiła to i tak bedzie ładnie.
Ładnemu we wszystkim ładnie!!!:tak::tak::tak:
A te weselicho juz teraz macie !??

cisza tu jak nie wiem ,u nas tez słonko ,a wiatr jet i pewnie zimny jak ostatnimi dniami !:dry:
 
Weselicho 3 lipca :) za 1,5 tygodnia... muszę wreszcie zrobić te winietki na stół, coby państwo młodzi się nie stresowali, że jeszcze tego nie ma ;)

W domku troszkę posprzątałam, wywar na zupkę gotowy więc ruszamy na spacer. U nas tez słonko świeci, troszkę białych chmurek na niebie, ale wietrznie. W słońcu ciepło, a jak zajdzie albo zawieje to zimno. Szału można dostać :)
Miłego dnia!
 
DMUCHAWIEC hhh dziwne.... moze cos wywalio przy zatwierdzaniu posta???? I pisz koniecznie jak kupisz buciki waskie :-) dla Zosi
 
Witam

Z tą cholerną zupą chodziło tylko o to żeby sie do czegokolwiek przyczeoić :wściekła/y::wściekła/y: Z tym zamieszkaniem na swoim to też jest problem bo chcielibyśmy sie budować i jestem w stanie zgodzić się na tamtą działkę ale bez nie! No i sprawa wygląda tak że tutaj płacimy tylko 350/m-c za mieszkanie a iść na swoje i płacić dużo większą kasę i jeszcze zacząć budowe to mogłoby być trudniejsze, nie wiem czy wiecie o co mi chodzi, bo motam jak nic :no: Ale co mam zrobić skoro ja tu nie wytrzymam conajmniej roku! Pogmatwane to wszystko że szok normalnie :no:

Wczoraj odwiedził nas kolega z narzeczoną i dostaliśmy zaproszenie na 14 sierpnia, on też był na naszym więc też pójdziemy do nich, z tym że powyższe problemy są niczym w porównianiu z nowym bo CO JA NA SIEBIE WŁOŻĘ???? Żarcik oczywiście, bo co ja będę sie tak smucić, nie? Osiwieje prędzej.

A ja wczoraj znowu chciałam być dobra i kupiłam od Oliwci poduchę dla Taty z napisem NAJLEPSZY TATA NA ŚWIECIE. I Niunia dała ją wczoraj, bo i tak dzisiaj go do wieczora nie będzie, no może wpadnie na obiad (dzisiejszy:crazy:) ale się jakos doczekać nie mogłam i co znowu dostaam za to? Awanturę za obiad i inne rzeczy! Szok normalnie, że szkoda słów :wściekła/y::wściekła/y::no::no:
 
Kochane, jestem jestem, fundamentów jeszcze nie kopie, jak tak dalej pójdzie, to nie wiem czy wtym roku wykopie.............. Mam lekkiego doła w związku z sssyt. mojego M. , sprawa z jefo firmą sie lekko skomplikowała, tu go nie chcą zwolnić, a on pełen optymizmu mówi,ze jakoś to bedzie:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:
A ja nie cierpię takiej niepewności,poza tym szukam fajnej pracy, ale na tym zadu******** nie ma nic interesującego, a jak tylko wpisałam Wrocław w wyszukiwarkę, to normlanie oferty jak dla mnie pisane , ehhhhh życie.
Dobra nie smęcę

My juz zdrowi, ja z dnia na dzien, Fifiś prawie tez, wiec nie wiem czy to przeziębienie, czy cos pyliło. Oczywisicie moje oczy nadal wrazliwe jak cholera i chodze cały czas w starych okluarach, i przez to nie moge samochodem jezdzic, bo w nich zle widze, a szkoda mi teraz kaski na nowe okualry.

Kamilko, ja Cię rozumiem, ze nie chcesz sie wyprowadzac i zaczynac budowe, bo ja tez dlatego sie kisze w domu z mama i bratem, bo placic 1000 zł za wynajete plus 1000 kredytu , to na dzien dzisiejszy nie na moje siły finansowe. Ale z drugiej strony, kurcze nie chciałabym,zeby Wasze małzenstwo na tym ucierpiało, a moze zamiast domku , pomyślcie o kupnie mieszkanka tylko dla Was, a tesciowa jak chce niech sie sama buduje:tak:

Ewia u nas tez pogoda podobna, jak slonce to super, a jak zawieje, albo w cieniu, to zimno :( brrr, a Filip biega po całym podwórku, wczoraj o mały włos nie zjadł karmy psa, w ostatnim momencie wyciagnęłam mu to z ust:baffled:

Co do stawiania stópek, to Filip jak chodził przy meblach, to tez jakoś tak na palcach trochę to robił, tak niezdarnie, a teraz, stawia stópki normalnie, biega , tańczy :-p:-D:tak: więc myślę,ze na to dzieci mają czas jeszcze


Kochane, ja dzis jade na cmentarz do taty, smutno mi ,ze nie poznał Filipka, byłby fajnym dziadkiem, :-(
A Filipek dzis wreczy tatusiowi swojemu ptasie mleczko,, bo tatuś to uwielbia ... no i z mamusia sie podzieli :-)



Pozdrawiam Was



A zmieniłam w koncu numer telefonu, bo 10 latach, na Tajnaiackim podam nowe namiary na mnie :-)
 
Maylah my oboje nie chcemy mieszkać w bloku :no: A ja sobie tego nawet nie wyobrażam, mieszkałam ok 21 lat w jednorodzinnym domku i tak byłoby najlepiej. No ale wez tu dogodz każdemu żeby było ok? Ja chce tak, on inaczej, ja nie chce tego a on tamtego, a jak nie urok, to !!!!!

No i ściskam Cie ogromniasto z powodu dzisiejszej wizyty na cmentarzu :-:)-:)-( Smutne to :-(
 
reklama
witam sie
my wstalysmy o 10, u nas to prawie standard
teraz Mari wcina moje sniadanie:-( i juz czuc kupe w powietrzu
co do tych jej nozek to jeszcze dzis rozmawialam z mama i jak jej powiedzialam to jeszcze bardziej mnie zmartwila....bo u nas chodzenie raczej nie na paluszkach lecz na krawedzi stopy
wrzuce zdjecie, Mari tak chodzi jak ma ulozona lewa stopke
ps.sorki ze tak ciagle o tym pisze...
 

Załączniki

  • P1120199.jpg
    P1120199.jpg
    18,7 KB · Wyświetleń: 33
Do góry