No Ala gratuluje bedzie parka, teraz czekamy co tam ma w brzuszku nasza Justyna:-)
Kurde u nas juz się zaczyna Kacper sie co chwile budzi, dostal leki ale,pewnie jeszcze nie dzialają.
Ewa- aby rury nie zamarzały jak jest tak zimno jest tylko 1 sposob, tzn pozwolic takim małym ciurkiem leciec z kranu wodzie, woda wtedy nie zamarza,
Maylah- a jakie macie te piece, takie od centralnych tzw kocioł?> czy kaflowe?
Jak mnie wszystko dziś wkurza.normalnie w depresje jakas wpadne...
przyszla dzis taka ciotka i mowi(bo gadalysmy o nocach nie przespanych) ze ona to miala gorzej bo musiala mieć jak mąz wroci wszystko super posprzatane obiad ladnie podany z 2 dań, bo jak nie to maz darł jape, a tu 2 malutkich dzieci itd.. co mnie to kurw.. obchodzi takiego faceta se wybrala to miala za swoje, ale teraz wielkie wyrzuty, i cho0dzby aluzja do mnie ze ja to nic nie robie, nie w ogole wiecznie sprzatam, obiady gotuje, nawet po wegiel chodze, tyle ze mieszkam u mamy, to ona mysli ze mi wszyscy z malym siedzą na pewno. i jeszcze na koniec a moja synowa to nie dość ze w nocy nie spi bo mala (2lata) chce sie bawic to do pracy jeszcze musi isc i to do takiej bardzo odpowiedzialnej... hmmm babka jest prokuratorem i ją stac zeby zaplacic niance tyle kasy, a mi sie po prostu nie oplaca bo bym wszystko musiala oddac, i to ze nie chodze do pracy to jestem gorsza... poza tym dwa latka dziecko ma to trzeba nauczyc kiedy się spi, skaczą nad tą mała jak nad jajkiem i takie efekty rozpiescili jak... niewiem czy zrozumiecie to co napisalam bo pisalam z takimki nerwami
Kurde u nas juz się zaczyna Kacper sie co chwile budzi, dostal leki ale,pewnie jeszcze nie dzialają.
Ewa- aby rury nie zamarzały jak jest tak zimno jest tylko 1 sposob, tzn pozwolic takim małym ciurkiem leciec z kranu wodzie, woda wtedy nie zamarza,
Maylah- a jakie macie te piece, takie od centralnych tzw kocioł?> czy kaflowe?
Jak mnie wszystko dziś wkurza.normalnie w depresje jakas wpadne...
przyszla dzis taka ciotka i mowi(bo gadalysmy o nocach nie przespanych) ze ona to miala gorzej bo musiala mieć jak mąz wroci wszystko super posprzatane obiad ladnie podany z 2 dań, bo jak nie to maz darł jape, a tu 2 malutkich dzieci itd.. co mnie to kurw.. obchodzi takiego faceta se wybrala to miala za swoje, ale teraz wielkie wyrzuty, i cho0dzby aluzja do mnie ze ja to nic nie robie, nie w ogole wiecznie sprzatam, obiady gotuje, nawet po wegiel chodze, tyle ze mieszkam u mamy, to ona mysli ze mi wszyscy z malym siedzą na pewno. i jeszcze na koniec a moja synowa to nie dość ze w nocy nie spi bo mala (2lata) chce sie bawic to do pracy jeszcze musi isc i to do takiej bardzo odpowiedzialnej... hmmm babka jest prokuratorem i ją stac zeby zaplacic niance tyle kasy, a mi sie po prostu nie oplaca bo bym wszystko musiala oddac, i to ze nie chodze do pracy to jestem gorsza... poza tym dwa latka dziecko ma to trzeba nauczyc kiedy się spi, skaczą nad tą mała jak nad jajkiem i takie efekty rozpiescili jak... niewiem czy zrozumiecie to co napisalam bo pisalam z takimki nerwami