reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2009

Witam po dłuuugiej przerwie, ostatnio na wszystko brakuje mi czasu łącznie z bb i chyba na tym odwyku zaczynam popadać w depresję:-(
Wracam do was kobietki bo normalnie bez was jest nudno i smutno.
Nie zdążę was nadrobić , ale staram się chociaż najważniejsze wiadomości wychwycić.
Rezerwuję sobie na to dzisiejszy wieczór.:-):-):-)
U nas wszystko dobrze, w piątek byłam na szczepieniu, w sobotę byli znajomi, w niedzielę też, dzisiaj chciałam sobie kupić buty, ale nie dało rady bo mała marudziła.
Od dzisiaj zaczęłam ją uczyć zasypiać w łóżeczku bo okazało się,że przez ostatnie kilka dni w ciągu dnia i nad ranem śpi tylko wtedy gdy ma cycka w buzi a w wersji delikatnej gdy ją przytulam( co zdarza się rzadziej) Efekt jest taki że dzisiaj nie spała cały dzień i o 17 poddałam się i nakarmiłam ją a potem pozwoliłam zasnąć z cycem w buzi. Wiem że to był duży błąd i od jutra postanowiłam sobie być twarda. Dla dobra mojego i Tosi
Uff... musiałam się wyżalić:-(
Zmykam do czytania was:-D
Pa pa pa Buziaki 102
 
reklama
DZIEWCZYNY MAM PYTANIE KACPER MA TERAZ 39c DALAM MU CZOPKA ALE ZARAZ ZROBIL KUPKE.. TYLKO JA NIE WIDZIALAM W NIEJ CZOPA, CO ROBIC, DAC DRUGIEGO CZY ZACZEKAC...???
 
Jak nie było czopka , to poczekaj , jak temperatura nie spadnie to podaj drugi , albo jakiś syropek przeciwgorączkowy dla dzieci!
 
Adddaaa ja bym zaczekała pół godziny i sprawdziła czy gorączka spadła, jak nie, to dałabym jeszcze pół czopka.

Olcia pewnie, że pomogę:tak::tak:. Po porodzie przy karmieniu pełnym przez 12 tygodni trwa niepłodność, ale ten czas jużdawno minął...:-D Później, żeby móc prowadzic normalną obserwacje, musi pojawić się miesiączka. Często po porodzie występują krwawienia tzw. śródcykliczne, które wcale miesiączką nie są, choć wyglądają b.podobnie. Tylko krwawienie poprzedzone fazą co najmniej 4 wyższych temperatur można uznać za miesiączkę!
Więc, z tego, co piszesz, Ty jeszcze miesiączki nie miałaś. Chyba, że nie mierzysz temp. codziennie?;-)
Żeby sięw tym wszystkim połapać:
  • mierz temperaturę codziennie, po conajmniej godzinnym śnie(podobno jest to dopuszczalne) mniej więcej o tej samej porze
  • jeśli nie będzie fazy wyższych temp. to prawdopodobnie nie było owulacji, a krwawienie, które masz nie jest miesiączką
wtedy postępuje się tak:
  1. obserwuj śluz i zaznacz dzień z najlepszej jakości śłuzem
  2. następny dzień po dniu ze sluzem najlepszym jest dniem 1, następny dniem2, nastepny dniem3. Dnia 4 wieczorem można się kochać
  3. uważaj na te krwawienia! jeśli nie są one miesiączką, nie ma pewności, ze dni krwawienia są czasem niepłodności- krwawienia wtedy traktuje sie jak śluz- ostatni dzień krwawienia uznaje się za szczyt objawu- czyli pierwszy dzien suchy to dzien1, nastepny suchy-dzien 2, nastepny-dzien3 i dnia 4 wieczorem mozna sie kochac (pod warunkiem, ze nie ma już śluzu)
Wiec widzisz, ze nie jest to takie proste jak przed porodem. Zwykle wszystko stabilizuje się, gdy przestaje się karmic, ale czasem wczesniej (ja po dwóch krwawieniach śródcyklicznych miałam miesiączkę i od razu ładną fazę wyższych temperatur).
Czyli masz dwa wyjścia: bardzo dokładnie sie obserwowac, no i kochac sie rzadziej, ale bez gumek:tak:
Albo czekac na miesiączke i w miare normalny cykl i do tego czasu jednak wspomagac si egumkami, niestety.
W obu przypadkach-nie przestawaj mierzyc temperatury, bo tylko dzięki temu bedziesz wiedziała co sie dzieje.

To tyle. Jakbym za bardzo zamieszała, to czekam na pytanka. Powodzenia!:tak:
 
Ostatnia edycja:
Olcia u nas z piciem był ten sam problem , mały butelki nie uznaje, ale kupiłam taki nie kapek z baby nova , on ma taki dziwny silikonowy dzióbek i mały zaraz go przyjął , przynajmniej na napoje, bo on jest taki giętki jak cycuś!
Dzisiaj za radą Wilsonki podałam mu mleko w butelce z kauczukowym smokiem i wypił aż 40 ml z kaszką, niby nic ale dla nas to sukces! Nie wiem czy mu to wystarczyło , ale chyba tak , bo potem nawet kaszki nie chciał , spróbuje jutro , zobaczymy co będzie! Mam pytanie ile wasze dzieciaczki wypijają ,bo z cycusia nie idzie zmierzyć?
 
właśnie włączyłam linki z piosenkami
i znalazłam jeszcze jeden z tej serii:-):-):-)
[video=youtube;o1MlMOKtFKA]http://www.youtube.com/watch?v=o1MlMOKtFKA[/video]
a naszą ulubioną piosenką od zawsze jest "była sobie żabka mała" i "jadą jadą misie":-)
 
adus biedaku, mam nadzieje ze dzisiejsza noc okaze sie jednak lepsza.

olcia, pierwszy dzien za toba wiec teraz moze byc juz tylko lepiej. Z reszta jutro jestes w domku, wiec malutki bedzie mogl nacieszyc sie twoimi przytulaskami.
ja dlugo zastanawialam sie czy skorzystac z tego ze karmie piersia i wychodzic godz. wczesniej z pracy no i mialam watpliwosci, bo balam sie jak beda na to patrzyc ale im blizej powrotu do pracy tym bardziej jestem przekonana ze to dobry pomysl i obiecuje sobie zebrac w sobie tyle asertywnosci zeby nie zgadzac sie na zostawanie po godzinach.
u mnie tez problemy z jedzeniem z butelki. Bylo juz niby ok ale od wczoraj nawet jak jest bardzo glodna od razu placze jak daje jej butelke i szuka cyca. No i ryczec mi sie chce bo przeciez ja wcale nie chce jej dawac tej butli,nie bawi mnie karmienie laktatora, chce jej dac cyca ale musze wracac do tej durnej pracy.
 
Trzymamy za Was kciuki- mamusie pracujące:tak:
Ja postanowiłam do pracy nie wracać i na zmianę raz mi z tym dobrze, a raz nie. Wszystko ma swoje dobre i złe strony. Może spróbujcie spojrzeć na te dobre?
A jest ich niemało...:tak:

Chyba się żegnamy, bo ja dzis pół nocki nie spałam i padam po prostu.
No to życzymy kolorowych snów i uciekamy. Pa, pa!
 
reklama
Niuta3-ja w tym smoku do kaszki canpola kauczukowego zrobiłam większą dziurkę nożyczkami od haftu i moja mała wypiła dziś 120 ml!!!I to w 5 min. A jak sobie potem beknęła:tak:

Olcia-gratuluję udanego pierwszego dnia w pracy. Ja Cie rozumiem, że smutno jest dziecko zostawiać. Ale niestety taki los. Z jednej pensji dziś trudno wyżyć. Mój mąż dużo zarabia, ale kredyt i opłaty mieszkaniowe to połowa jego pensji. A nadal jesteśmy nieumeblowani do końca...Jest sporo do zrobienia. Ja odłożyłam sobie na 3 miesiące wychowawczego pieniądze i jak wrócę do pracy mała będzie mieć skończone 8 miesięcy i 1 tydzień. Zresztą prędzej czy później i tak każda z Nas będzie musiała wrócić do pracy...Ja postaram się też karmić piersią przynajmniej do 9 miesiąca zycia Gosi. Czytałam, że to ważne dla dziecka, by po całym dniu rozłąki poczuć coś co od 1 dnia było jej znane...mleko matki. Poczuje się wtedy bezpieczniej. Ale czy mi się uda to nie wiem. Odkąd wprowadziłam stałe dania mam mniej mleka. Od wczoraj postanowiłam odciągać trochę laktatorem by troszkę go dorobić a potem odciągać i zamrażać. Cos to chyba dało bo dziś jakby go więcej albo mam już zwidy!
 
Ostatnia edycja:
Do góry