BeataZ, o to tak jak u ciebie, już o niebo lepiej:-), też wytrwałam i się bardzo z tego cieszę. Waga zatrzymała się na szczęście na 48kg. Nadrobię ją na pewno jak skończę karmić. Jem już coraz więcej, choć ciągle mały warzyw i owoców nie bardzo toleruje (prócz marchwi). Ale już nawet pizze udaje się zjeść:-)
Jak planowałam 3miesiące karmić tak teraz zastanawiam się czy nie przedłużyć.
Jak planowałam 3miesiące karmić tak teraz zastanawiam się czy nie przedłużyć.