stopi ja byłam z małym w minsku maz,oddział dzieciecy do bani,słyszałam o nim niepochlebne opinie,i miałam okazje sie o tym przekonac.Ja tam trafiłam z marszu bo mały miał goraczke ,pediatra nam powiedziała ze to napewno przez ta nereczke bo innych objawów nie było, była sobota i tam mieli nam zrobic badania a zrobiło sie 10 dni.kisili nas tam a dziecku nawet usg nie zrobili,jak wyszlismy to na drugi dzien poleciałam sama mu usg robic bo byłam w stachu ze to poszeżenie sie powiekszyło,ale wyszło nawet jakby ciutek lepiej,wiec jest szansa ze synkowi sie to wchłonie
![Happy :happy: :happy:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/happy.gif)
A ktury szpital jest godny polecenia w wa wie,bo ja sie juz do minska nie wybieram w razie czego???Z miska trudniejsze przypadki to na niekłanska raczej odsyłaja.
My lezalysmy na pediatrycznym w Bielanskim. Szpital mam pod nosem a omijalam go szerokim lukiem i to byl moj blad. Oddzial pediatryczny odnowiony przez fundacje Polsat,wiec czulam sie jak w hotelu, a nie w szpitalu. Mialysmy swoj pokoik z lazienka.
I opieka medyczna rewelacja. Tam sa mlodzi lekarze stazysci i bardzo sie staraja i skacza przy pacjentach. Tak,ze moja dr prowadzaca z 4razy dziennie do nas przychodzila i wszytsko tlumaczyla omawiala wyniki badan i mowila co bedzie robione. Oprocz niej malysmy druga prowadzaca juz starsza dr. Mlodzi starzysci wszystko konsulytuja ze starszymi lekarzami. Przebadali Lene porzadnie. Lezalysmy 11dni i zrobili jej wszystkie badania i nawet te co nie byly konieczne, ale dla pewnosci wykluczenia pewnych chorob. Pielegniarki mile tak ze szok... Tam jak tylko cos nie tak wychodzi z moczu, lub jak dziecko ma biegunke, zatwardzenie to od razu robia usg. Wypis dostalam na 3 strony podaniowego - wszystko szcegolowo opisane, skierowania dalej do poradni. I to co fajne mam przyjsc z mala po 15pazdziernika na kontrole z badaniami do dr co nas prowadzila w szpitalu. Tak, wiec milo.
A i co wazne zdiagnozowali Lene w koncu, czego nie zrobili we wczesniejszych szpitalach.Ulozyli tez plan leczenia malej i w koncu zaczeli leczyc skutecznie :-) Mam porownanie do 2 wczesniejszych szpitali gdzie lezala Lena i Bielanski duzo odbiega od tamtych...
Powiem szczerze,ze nawet nie odczulam tych 11dni tam. Wogole nie czulam sie jakbysmy byly w szpitalu i kanapa do spania byla barzo wygodna :-) :-) :-) Zaskoczyl mnie ten oddzial. Ehh szybko z niego nie wypisuja, dopiero jak dokladnie przebadaja dziecko.. :-)
Nie jestem pewna , ale to jest chyba jedyny szpital gdzie matka jest z dzieckiem caly czas i ma bardzo dobre warunki do spania (rozkadana sofe).