...moim skromnym zdaniem to już...trzymamy kciukiWitam wszytskich z rana
noc mialam okropnaok 21. zaczely sie skurcze coraz silniejsze oraz bol plecowprzestraszylam sie ze to juz czas na prod ale postanowilam poczekac. Skurcze powtarzaly sie co 4 minuty lecz zaden czop czy wody mi nie odeszly, plus do tego biegunkapodsumowujac nie spalam do 3 rano zas dzis jak znow zaczna sie takie serie jade do szpitala.
reklama
witam porannie
ja dziś w nocy poczułam ból "miesiączkowy" a nad ranem brzuch miałam jak kamień, ale synek uspokoił matkę kilkoma kopami, a brzuch i w końcu zmiękł
hehe mam nadzieję że to jeszcze tak z 2 tygodnie i będę miała synka przy sobie
...oj poczekaj jeszcze te 2 tygodnie
daisy26
Fanka BB :)
hej dziewczyny
ja tez mialam ciezka noc,moj m wrocil o 3 nad ranem i ledwie stal na nogach,ja nie wiem ze oni nie maja jakis hamulcow,toz wszystko jest dla ludzi ale z umiarem.Zasnął na siedzaco a ja ucieklam do drugiego pokoju bo przy tak olbrzymim hrapaniu to ja nie usnę. A teraz jeszcze spi wielce zmeczony,chyba mu te przyjemnosci ukruce,kawalerka szpagatowa,zrobilam sobie kawe a co.... niech spada.Nie chce mi się go budzić bo zaraz się z nim pokłuce i popłaczę z tego wszystkiego....
Nie wiem co tam u mojej szwagierki głupio dzwonic może dzis coś sie dowiem..... u tesciowej....najlepiej poinformowana w rodzinie
Najbardziej wkurza mnie fakt że on czyli m nie rozumie że moze ja teraz najbardziej potrzebuje opieki zainteresowania i ciepła,choć dobrego słowa,a to nie wruci z roboty zje obiad i internet do 1 w nocy okupuje,a w weekend ooooo spi kurna po kawalerskim......moi rodzice tez sie denerwuja ze jakos mnie olewa ale ja sobie tlumacze że jestem tolerancyjna żoną i co z tego?????????????????????????
Pozdrawiam...... Miłej Niedzielki!!!!!!!!!!!!
ja tez mialam ciezka noc,moj m wrocil o 3 nad ranem i ledwie stal na nogach,ja nie wiem ze oni nie maja jakis hamulcow,toz wszystko jest dla ludzi ale z umiarem.Zasnął na siedzaco a ja ucieklam do drugiego pokoju bo przy tak olbrzymim hrapaniu to ja nie usnę. A teraz jeszcze spi wielce zmeczony,chyba mu te przyjemnosci ukruce,kawalerka szpagatowa,zrobilam sobie kawe a co.... niech spada.Nie chce mi się go budzić bo zaraz się z nim pokłuce i popłaczę z tego wszystkiego....
Nie wiem co tam u mojej szwagierki głupio dzwonic może dzis coś sie dowiem..... u tesciowej....najlepiej poinformowana w rodzinie
Najbardziej wkurza mnie fakt że on czyli m nie rozumie że moze ja teraz najbardziej potrzebuje opieki zainteresowania i ciepła,choć dobrego słowa,a to nie wruci z roboty zje obiad i internet do 1 w nocy okupuje,a w weekend ooooo spi kurna po kawalerskim......moi rodzice tez sie denerwuja ze jakos mnie olewa ale ja sobie tlumacze że jestem tolerancyjna żoną i co z tego?????????????????????????
Pozdrawiam...... Miłej Niedzielki!!!!!!!!!!!!
Beacia82
Lipiec'09,Sierpień'12
Witam i ja ,nocka w miare.niby jest pochmurno ale jakos duszno.zrobiłam dziś sobie obcinanie malowanie pazurków.ale przy nózkach to tak sie zasapałam az cała mokra po tych manewrach byłam.efekt taki sobie ale przynajmniej z butów nie wystaja pazurki:-)
Dziewczyny szkoda newów na facetów,tylko ze człowiek teraz taki jakiś wrażliwy i byle co doprowadza do płaczu.ale już bliziutko mamy do finiszumoże chłopiny zmądrzeją po porodzie a jak nie to damy rade maleństwa dodadza nam siły,
Luranuk to życze powodzenia,bo chyba już niedługomaleństwo bedzie z toba
aniszka ja sie też zastanawiam nad monitorem oddechu,nowy to jakies cztery stówy ,ale można na alegro kupić używany jeszcze na gwarancji za jakieś 150 zł.też nie znam nikogo kto by tego urzywał.ale korci mnie zeby zakupić,jeszcze pomyśle nad tym ale prawdopodobnie jak już wróce z synkiem ze szpietala to jakiś urzywany zamówie.
Dziewczyny szkoda newów na facetów,tylko ze człowiek teraz taki jakiś wrażliwy i byle co doprowadza do płaczu.ale już bliziutko mamy do finiszumoże chłopiny zmądrzeją po porodzie a jak nie to damy rade maleństwa dodadza nam siły,
Luranuk to życze powodzenia,bo chyba już niedługomaleństwo bedzie z toba
aniszka ja sie też zastanawiam nad monitorem oddechu,nowy to jakies cztery stówy ,ale można na alegro kupić używany jeszcze na gwarancji za jakieś 150 zł.też nie znam nikogo kto by tego urzywał.ale korci mnie zeby zakupić,jeszcze pomyśle nad tym ale prawdopodobnie jak już wróce z synkiem ze szpietala to jakiś urzywany zamówie.
AsiaJan86
Lipcowe mamy'09
- Dołączył(a)
- 9 Styczeń 2009
- Postów
- 2 388
Witam się i ja. Od wczoraj jesteśmy w domku. Narobiło się wątków, że nie wiem gdzie mam pokazać Hanie. Wstawię zdjęcia tutaj a jak się ogarnę troszkę w domu sama z sobą to opiszę wszystko jak było i w ogóle całą relację.
Dla niecierpliwych mogę tylko napisać, że nie taki diabeł straszny.
A to nasz Skarb
Dla niecierpliwych mogę tylko napisać, że nie taki diabeł straszny.
A to nasz Skarb
Niczkuś
Zaciekawiona BB
Witam się i ja,
Kamlotka, Marlena
śliczne te Wasze córeczki
U mnie nocka dość względnie, ale wieczór z przygodami, bo padła nam elektryka w mieszkaniu, wszystko włączało się i wyłączało a światło migało. Także teraz jak siedzę przy kompie, to np. nie mogę włączyć już telewizora. Mam nadzieję, że zwarcie jest w skrzynce a nie gdzieś w kablach, bo czeka nas kucie ścian :-(
W piątek miałam bóle w krzyżu przez kilka godzin. Nie były one regularne, ale przerywane. Wczoraj już mnie nic nie bolało. Ciekawe co to oznacza
AsiaJan, Hania urocza. Gratuluję!!!
Kamlotka, Marlena
śliczne te Wasze córeczki
U mnie nocka dość względnie, ale wieczór z przygodami, bo padła nam elektryka w mieszkaniu, wszystko włączało się i wyłączało a światło migało. Także teraz jak siedzę przy kompie, to np. nie mogę włączyć już telewizora. Mam nadzieję, że zwarcie jest w skrzynce a nie gdzieś w kablach, bo czeka nas kucie ścian :-(
W piątek miałam bóle w krzyżu przez kilka godzin. Nie były one regularne, ale przerywane. Wczoraj już mnie nic nie bolało. Ciekawe co to oznacza
AsiaJan, Hania urocza. Gratuluję!!!
Ostatnio edytowane przez moderatora:
AsiaJan...Haneczka śliczna...wracaj do formy i życzę cierpliwości
Niczkuś...no teraz to w każdej chwili...też czekam i nasłuch-uje i czekam...
A dziś mam zapał do roboty...fakt jest niedziela i nie powinno się robić za dużo...ale jutro ten entuzjazm może przejść...więc chyba skorzystam z dzisiejszej energii...a jutro D zagonie do umycia okien
Miłej Niedzielki Lipcóweczki
Niczkuś...no teraz to w każdej chwili...też czekam i nasłuch-uje i czekam...
A dziś mam zapał do roboty...fakt jest niedziela i nie powinno się robić za dużo...ale jutro ten entuzjazm może przejść...więc chyba skorzystam z dzisiejszej energii...a jutro D zagonie do umycia okien
Miłej Niedzielki Lipcóweczki
cześc dziewczyny!
ja jakąś godzinke temu, jak małż jeszcze sobie spał pisałam posta, potem sie mój obudził,a ja jeszcze posta nie skończyłam,zostawiłam niewysłanego... mój przyszedł na w tej karcie,gdzie pisałąm odpowiedź odpalił wp.pl... myślałam,ze ze złości z siebie wyjde i obok stanę....
dobra nie bede juz ponownie pisać to co tam miałam, powiem tylko,ze noc kiepska....
Lunaruk trzymam kciuki za rozwój sytuacji...
Fioletowa a Ty kochana poczekaj na mnie.... nie wybiegaj przed szereg
AsiaJan, córeczka sama słodycz...
spadam, bo jeszcze mnie złośc nie minęła za tamtego posta....ehhh
milego dzionka
ja jakąś godzinke temu, jak małż jeszcze sobie spał pisałam posta, potem sie mój obudził,a ja jeszcze posta nie skończyłam,zostawiłam niewysłanego... mój przyszedł na w tej karcie,gdzie pisałąm odpowiedź odpalił wp.pl... myślałam,ze ze złości z siebie wyjde i obok stanę....
dobra nie bede juz ponownie pisać to co tam miałam, powiem tylko,ze noc kiepska....
Lunaruk trzymam kciuki za rozwój sytuacji...
Fioletowa a Ty kochana poczekaj na mnie.... nie wybiegaj przed szereg
AsiaJan, córeczka sama słodycz...
spadam, bo jeszcze mnie złośc nie minęła za tamtego posta....ehhh
milego dzionka
daisy26
Fanka BB :)
witam się i ja. Od wczoraj jesteśmy w domku. Narobiło się wątków, że nie wiem gdzie mam pokazać hanie. Wstawię zdjęcia tutaj a jak się ogarnę troszkę w domu sama z sobą to opiszę wszystko jak było i w ogóle całą relację.
Dla niecierpliwych mogę tylko napisać, że nie taki diabeł straszny.
A to nasz skarb
olbrzymie gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
reklama
gabiaz
Fanka BB :)
Witam się w końcu:-) Pospałam dziś znowu bez przerwy na siusiu I tak czytałam co popisałyście od wczoraj. Trochę mi zeszło bo z przerwami Pogoda fajna, zaraz umyję głowę i zbiorę towarzystwo na motocross bo się zaczeło o 13. Poza tym to żyć sie chce jakoś tak:-) Wczoraj sobie wyskoczyliśmy do Pasłęka na spotkanko ze znajomymi i powrót przed 3w nocy Ale było miło.
Kamlotka, Marlena, AsiaJan drogie Wasze pociechy przesłodziaszne
Aniszka ja nie wiem czy to nie jest zbędny wydatek. Położna nam mówiła w szkole rodzenia, że jeśli wcześniaczek lub dzieciątko z problemami oddechowymi to wtedy się coś takiego stosuje. I wtedy wypożycza sie monitor oddechu taki porządny z atestami. Bo te dostępne na rynku to takie trochę naciąganie. Nie są przecież stale serwisowane i atestowane. A taki z prawdziwego zdarzenia wypożycza się w razie potrzeby i przysyłają kurierem w ciągu 24h. Tak więc dziewczęta nie wiem czy warto robić kolejny wydatek. Z drugiej strony trzeba wiedzieć jak postępować z dzieciątkiem w razie momentu bezdechu i to jest najważniejsze. Nie wiem, do mnie przemówiło to co rozmawialiśmy w szkole rodzenia. Poza tym jestem optymistycznie nastawiona i wierzę, że żadnemu z naszych dzieciątek nie będzie potrzeba monitorów oddechu
Kamlotka, Marlena, AsiaJan drogie Wasze pociechy przesłodziaszne
Aniszka ja nie wiem czy to nie jest zbędny wydatek. Położna nam mówiła w szkole rodzenia, że jeśli wcześniaczek lub dzieciątko z problemami oddechowymi to wtedy się coś takiego stosuje. I wtedy wypożycza sie monitor oddechu taki porządny z atestami. Bo te dostępne na rynku to takie trochę naciąganie. Nie są przecież stale serwisowane i atestowane. A taki z prawdziwego zdarzenia wypożycza się w razie potrzeby i przysyłają kurierem w ciągu 24h. Tak więc dziewczęta nie wiem czy warto robić kolejny wydatek. Z drugiej strony trzeba wiedzieć jak postępować z dzieciątkiem w razie momentu bezdechu i to jest najważniejsze. Nie wiem, do mnie przemówiło to co rozmawialiśmy w szkole rodzenia. Poza tym jestem optymistycznie nastawiona i wierzę, że żadnemu z naszych dzieciątek nie będzie potrzeba monitorów oddechu
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 714 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 129 tys
- Odpowiedzi
- 36
- Wyświetleń
- 5 tys
Podziel się: